Naukowcy ostrzegają: Nadciąga najgroźniejszy szczep Omikronu. Czy szczepionki będą na czas?

Kazimierz Sikorski
Pixabay
Zdaniem amerykańskich specjalistów w najbliższym czasie będzie dominować najgroźniejsza odmiana Omikronu. To oznacza ogromne wyzwania dla producentów szczepionek i problemy dla nas wszystkich.

Naukowcy ostrzegają: rozprzestrzenia się najgroźniejsza wersja koronawirusa i pytają, czy zdołamy przygotować szczepionki na czas.

Przez 18 ostatnich miesięcy szczepionki przeciw COVID-19 (najpierw dwie dawki, potem dawka wzmacniająca) przyniosły niezwykłe efekty, chroniąc przed chorobą, hospitalizacją i śmiercią.

Ale wirusy mutują, szczepionki powinny być na to przygotowane.

Szczep Omikron, który wywołał falę COVID (BA.1) zeszłej zimy, wymarł. W marcu zastąpiła go jeszcze bardziej zaraźliwa wersja BA2. Jej miejsce zajął w maju jeszcze szybciej rozprzestrzeniająca się odmiana BA.2.12.1, która jest wypierana przez niezwykle groźne BA.4 i BA.5.

Zdaniem ekspertów, to BA.5 powinniśmy się najbardziej obawiać. - To najgorsza wersja wirusa - powiedział dr Eric Topol, założyciel Scripps Research Translational Institute.

Blisko spokrewnione BA.4 i BA.5 stanowią obecnie większość nowych przypadków COVID w USA, ale BA.5 (36,6 proc.) rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż BA.4 (15,7 proc.). W tym miesiącu będzie to dominująca odmiana w USA.

Jest to kłopotliwe z kilku powodów. - Dla naszego układu odpornościowego odległość od BA.1 do zmutowanych BA.4 i BA.5 jest znacznie większa - mówi Topol - niż odległość od oryginalnego wirusa BA.1 do poprzednich wariantów, takich jak Alfa i Delta. To sprawia, że trudniej je rozpoznać i zareagować na czas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl