Armagedon, a nawet apokalipsa - to najczęściej pojawiające się słowa, opisujące nawałnicę z gradobiciem, która przeszła 3 maja przez Zgierz. Nawałnica nie trwała długo, bo od 10 do ponad 20 minut, ale zostawiła po sobie katastrofalny krajobraz.
Rzeka wody płynąca zalanymi ulicami Zgierza, zatopione w niej samochody i rowerzyści kurczowo trzymający się stabilnych punktów na chodnikach czy podziurawione pokrycia dachu i zniszczone płytki na tarasach i balkonach. Tak wyglądał Zgierz po gradobiciu. Zdjęcia, które napływały do nas od Czytelników, naprawdę przerażały.
W piątek, 4 maja, w południe wydział zarządzania kryzysowego przy Urzędzie Miasta w Zgierzu zebrał się, by podsumować starty po nawałnicy 3 maja.
Największe szkody gradobicie wyrządziło w centrum Zgierza, na Osiedlu 650-lecia i osiedlu Rudunki. Tuż po gradobiciu w Zgierzu niektóre ulice zamieniły się w rwące potoki. Z powodu zalania nieprzejezdne były głównie ulice: Piłsudskiego, Parzęczewska, Piątkowska, 3 Maja i Długa.
Na wodzie tworzyło się coś w rodzaju kry, ponieważ płynęła kilkucentymetrowa warstwa lodu. W niektórych miejscach lód do tej pory zalega.
- Burza spowodowała podmycie i miejscowe zarwanie wielu dróg i chodników. Służby ratunkowe i miejskie natychmiast przystąpiły do usuwania skutków. Jednak około godziny 23.00 nastąpiła powtórka i znów uderzyła burza z gradem. Ledwo zakończono wypompowywanie wody z Parzęczewskiej i 1 Maja, a ulice znów zamieniły się w rwące potoki - mówi Renata Karolewska z Urzędu Miasta w Zgierzu.
Gradobicie w Zgierzu 3 maja zniszczyło także sporo zieleni miejskiej: nasadzeń, drzew owocowych, krzewów. W piątek cały czas trwało sprzątanie miasta z liści, piachu i kamieni.
Straż Miejska odnotowała jeden zerwany dach na budynku gospodarczym na ulicy Żytnie, gdzie dostarczono dwie plandeki do zabezpieczenia budynku.
Straż Pożarna interweniowała łącznie 33 razy, głównie na wezwanie osób prywatnych: domki, bloki, piwnice, garaże, budynki gospodarcze, ale problemy były również w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Skłodowskiej-Curie przy ulicy Parzęczewskiej.
- Woda nie wyrządziła wielu szkód, tak naprawdę dostała się tylko do szpitalnego oddziału ratunkowego, ale strażacy natychmiast interweniowali i wypompowali wodę. Pracujemy bez zakłóceń - mówi Agnieszka Jóźwik, dyrektor szpital wojewódzkiego w Zgierzu.
ZOBACZ, CO DZIAŁO SIĘ W ZGIERZU PODCZAS NAWAŁNICY Z GRADEM: Gradobicie 3 maja 2018 w Zgierzu. Przez kilkadziesiąt minut padał grad wielkości piłeczek do ping-ponga. Wyrządził szkody [ZDJĘCIA, FILM]
Gradobicie 3 maja 2018 w Zgierzu. Przez kilkadziesiąt minut ...
Telefony mieszkańców Zgierza do strażacy pożarnej niemal się urywają. Strażacy dostają mnóstwo wezwań, wiele budynków jest nadal podtopionych.
Mieszkańcy przyznają, że to trzecia w ostatnich latach tak poważna nawałnica, która przeszła przez Zgierz. Ostatnia miała miejsce w sierpniu 2017 roku. Nawałnica ta splądrowała także Łódź. Jeszcze wcześniej Zgierz został zalany dwa lata temu dokładnie w Dzień Dziecka.
Czytaj więcej: Burza w Łódzkiem. Powalone drzewa, gałęzie na drogach, zalane ulice [ZDJĘCIA]
Prezydent powołał zarządzeniem komisję ds. szacowania strat. Poszkodowani mieszkańcy mogą się zgłaszać do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Miasto będzie starać się o pozyskanie dofinansowania od wojewody łódzkiego na pokrycie części strat indywidualnych mieszkańców.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie wydał 4 maja żadnych ostrzeżeń pogodowych. Wszystko wskazuje na to, że piątek upłynie w Łódzkiem bez burz i katastrofalnym zjawisk pogodowych jak gradobicie, które przeszło 3 maja przez Zgierz.
Komunikat pogodowy IMGW na piątek, 4 maja
Zatoka niżowa z pofalowanym frontem atmosferycznym przesunie się na wschód, a od zachodu rozbuduje się klin wyżowy. Zachmurzenie będzie przeważnie małe i umiarkowane.
Jedynie na południu i wschodzie kraju okresami nastąpi wzrost zachmurzenia do dużego i tam miejscami wystąpią przelotne opady deszczu oraz burze. Prognozowana wysokość opadów w czasie burz wynosi do 15 mm, a porywy wiatru mogą osiągać 60 km/h, możliwy jest także grad.
Temperatura maksymalna wyniesie od 16°C na Pomorzu, w Wielkopolsce i Mazurach, około 20°C w centrum, do 24°C na Podkarpaciu. Chłodniej na wybrzeżu: od 12°C do 14°C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków północnych.