Never give up! Fantastyczna oprawa kibiców Jagiellonii na meczu z Betisem. Przesłanie do piłkarzy

Jacek Czaplewski
Never give up!
Never give up! Wojciech Wojtkielewicz
Kibice Jagiellonii Białystok do ostatniego miejsca wypełnili Chorten Arenę podczas rewanżu 1/4 finału Ligi Konferencji z Realem Betis Sewilla. Gdy sędzia Clement Turpin wyprowadził drużyny na boisko, na trybunach zaprezentowano okazałą oprawę. Była to kartoniada z przesłaniem do piłkarzy: Never give up, czyli nigdy się nie poddawaj.

Mecz Jagiellonia - Betis: Kibice, oprawa, frekwencja

- Dziś tu zagrało wszystko. Pogoda, godzina, stawka meczu, rywal. Nic dziwnego, że stoczono walkę o bilety - tłumaczył w transmisji komentator Polsatu, Szymon Rojek.

Mecz dzięki zmniejszeniu strefy buforowej śledziło ponad 20 tys. kibiców. Gdy tylko główni aktorzy wyszli na murawę, wtedy na trybunach podniesiono kolorowe kartoniki układające napis w języku angielskim: "Never give up". Taką sentencję ma zresztą na swoim tatuażu Jesus Imaz.

Apel o niepoddawanie się był skierowany właśnie do zawodników mistrzów Polski, którzy w rewanżu o półfinał Ligi Konferencji musieli odrobić dwie bramki z pierwszego spotkania, przegranego 0:2. Mimo ambitnej postawy w drugim meczu padł remis 1:1.

Do Białegostoku przez Warszawę dotarło kilkuset sympatyków Betisu. Bawili się świetnie już wiele godzin przed meczem, w centrum miasta, śpiewając w okolicznych ogródkach gastronomicznych.

- Pogodę Betis przywiózł wprost z Andaluzji - przekonywał w rozmowie z reporterem Polsatu Adrian Siemieniec. Na Podlasiu było dzisiaj bardzo ciepło. Termometry w chwili rozpoczęcia gry wskazywały 23-24 stopnie Celsjusza.

Dla Jagi był to jubileuszowy, bo 50. mecz w sezonie. Aktualizacja: Dokładna frekwencja wyniosła 20 003 widzów.

Oprawa Jagiellonii Białystok

Pomysłowa oprawa kibiców Jagiellonii Białystok. Motyw z kult...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl