Nie żyje Jean-Luc Godard. Reżyser miał 91 lat. Nazywany był ojcem chrzestnym francuskiego kina Nowej Fali

Małgorzata Puzyr
Opracowanie:
Nie żyje francuski reżyser Jean-Luc Godard
Nie żyje francuski reżyser Jean-Luc Godard PAP/EPA/GAETAN BALLY
Nie żyje francuski reżyser Jean-Luc Godard. Był jednym z najbardziej uznanych reżyserów na świecie, nazywano go ojcem chrzestnym francuskiego kina Nowej Fali (fr. La Nouvelle Vague). Godard zmarł we wtorek w wieku 91 lat.

Godard zasłynął takimi filmami, jak: "Breathless" i "Pogarda", które przesuwały granice kina i inspirowały reżyserów kolejnych pokoleń.

Nie żyje francuski reżyser Jean-Luc Godard. Zerwał z konwencjami francuskiego kina

Filmy Godarda zerwały z ustalonymi konwencjami francuskiego kina lat 60. i pomogły zapoczątkować nowy sposób robienia filmów łącznie z pracą kamery z ręki, przeskokami i egzystencjalnymi dialogami.

"Godard ze swoimi potarganymi czarnymi włosami i okularami w ciężkich oprawkach, był prawdziwym rewolucjonistą, który uczynił filmowców artystami, stawiając ich na równi z mistrzami malarstwa i ikonami literatury" - napisał „Liberation”.

Nie żyje francuski reżyser Jean-Luc Godard. Nowe pokolenie reżyserów

Reżyser Quentin Tarantino („Pulp Fiction” i „Reservoir Dogs” ) jest często wymieniany jako jeden z przedstawicieli pokolenia pokonywania granic zapoczątkowanego przez Godarda. Wcześniej za uczniów Gotarda uznawano Martina Scorsese.

Godard urodził się w zamożnej francusko-szwajcarskiej rodzinie 3 grudnia 1930 roku w luksusowej VII dzielnicy Paryża. Jego ojciec był lekarzem, matka córką Szwajcara, który założył Bank Paribas.

rs

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl