Nie żyje ksiądz Tadeusz Bielecki, proboszcz z parafii w Mniowie. Zginął w tragicznym wypadku w Przyjmie

Elżbieta Zemsta
Ksiądz Tadeusz Bielecki
Ksiądz Tadeusz Bielecki Sanktuarium Matki Bożej w Zielenicach
Mieszkańców Mniowa poruszyła informacja o tragicznej śmierci proboszcza tamtejszej parafii pod wezwaniem Świętego Stanisława. Ksiądz Tadeusz Bielecki zginął w wypadku w miejscowości Przyjmo. Jego samochód stanął w płomieniach po zderzeniu z ciężarówką.

Nie żyje ksiądz Tadeusz Bielecki z parafii w Mniowie

O śmierci księdza Tadeusz Bieleckiego poinformowali między innymi strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mniowie. Tak piszą w mediach społecznościowych:

"Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem kilka godzin temu przyjęliśmy informację o tym, że w tragicznym wypadku na DK74 w miejscowości Przyjmo (gm. Miedziana Góra) zginął proboszcz naszej parafii ks. Tadeusz Bielecki
😞

Ksiądz, który przemawiając do wiernych często nie szczędził swoich słów, po prostu "nie owijał w bawełnę". Człowiek o dobrym sercu, który zawsze potrafił zażartować, a za chwilę przywołać do porządku. Ks. Tadeusz dawał dobre nauki, był człowiekiem z charakterem, którego wielu z nas dobrze zapamięta i będzie wspominać z wielką sympatią.

Spoczywaj w pokoju!"

Na stronie Parafii Świętego Stanisława w Mniowie dowiadujemy się, że ksiądz Tadeusz Bielecki - proboszcz parafii urodził się w 1966 roku. Pochodził z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Zielenicach. Święcenia przyjął w 1999 roku. Został mianowany proboszczem w 2011 roku.

Dramatyczny wypadek w miejscowości Przyjmo w gminie Miedziana Góra rozegrał się we wtorek, 10 grudnia. Po zderzeniu z ciężarową scanią w ogniu stanęła osobowa toyota, którą podróżował 58-latek. Na pomoc uwięzionemu w płonącym aucie mężczyźnie rzucił się kierowca ciężarówki. Niestety na ratunek było już za późno - 58-latek zginął na miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Arnold Parias
Służył diabłu to skończył w płomieniach.

Ciekawe ile z kasy zebranej przez niego poszło na adwokatów bronią[wulgaryzm]h pedofilów w sutannach?

Każdy kto daje chociaż grosz na kościół ma winę gwałconych dzieci na sobie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl