
Zginęła uczestniczka Rajdu Dakar
Do tragedii doszło w Apeninach. 37-letnia rajdowa mistrzyni Włoch i uczestniczka Rajdu Dakar, Giulia Maroni wybrała się wraz z przyjaciółką Simoną Panzacchi w niedzielę na spacer w góry. Kobietom towarzyszył pies Maroni.
Trudne warunki i pokrywa lodowa zmusiły kobiety do zejścia ze szlaku. Tam jednak Maroni poślizgnęła się i spadła z 50-metrowego zbocza.
Fatalny upadek
Przyjaciółka sportsmenki natychmiast chwyciła za komórkę i zadzwoniła po służby ratunkowe. Na miejsce przyleciał helikopter. Ratownicy opuścili się na linach, a po dotarciu do nieprzytomnej 37-latki zabrali ją do szpitala. Niestety obrażenia Maroni były zbyt poważne i kobieta zmarła w trakcie transportu.
- Od razu zauważyliśmy, że stan kobiety jest bardzo poważny. To był tragiczny wypadek. Kobieta źle postawiła nogę i poślizgnęła się – powiedział lokalnym mediom szef górskiej stacji ratownictwa Nicolas Barattini.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Giulia Maroni była pilotem rajdów terenowych, a w 2021 roku zdobyła mistrzostwo Włoch. W tym samym roku brała udział w Rajdzie Dakar jako pilot.
Źródło: ilrestodelcarlino.it
ag