Uhonorowanie ukraińskiego weterana SS Galizien Jarosława Hunki w kanadyjskim parlamencie stało się silnym argumentem rosyjskiej propagandy wojennej. Owacje dla nazisty w obecności Wołodymyra Zełenskiego są głośno komentowane przez czołowych rosyjskich polityków.
Rosja wykorzystuje skandal w kanadyjskim parlamencie
Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa stwierdziła w poniedziałkowym wywiadzie dla telewizi Rossija-24, że społeczność międzynarodowa „popełnia straszliwy błąd, przymykając oczy na ukraiński neonazizm”.
Zacharowa dodała, że tylko Rosja przeciwstawiła się „temu strasznemu zjawisku neonazizmu i neofaszyzmu” dodając, że Zełenski i „jego świta” stali się „prawdziwymi międzynarodowymi terrorystami”.
„Chcę zadać pytanie tym wszystkim antyfaszystowskim organizacjom pozarządowym w Izraelu i innych krajach. Dlaczego dopiero Jarosław Hunka tak je oburzył? Czy tylko jemu reżim oddaje nazistowski salut? To tylko odosobniony przypadek - makabryczny, koszmarny, odkrywczy, ale pojedynczy przypadek. (...) Dlaczego nie widzicie procesji z pochodniami? Portretów Bandery i Szuchewycza? Dlaczego organizacje pozarządowe na całym świecie milczą?" - mówiła Zacharowa, cytowana przez rosyjską agencję informacyjną TASS.
Rzecznik Kremla o owacjach dla weterana SS
Incydent skomentował w poniedziałek również rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Stwierdził, że „oburzające” jest to, iż Ukrainiec, który służył w jednej z jednostek Waffen SS Adolfa Hitlera podczas drugiej wojny światowej, został przedstawiony parlamentowi Kanady jako bohater.
Pieskow dodał, że sytuacja ta pokazała „beztroskie lekceważenie prawdy historycznej” i że należy zachować pamięć o zbrodniach nazistowskich, o których młodzi ludzie na Zachodzie nie mają pojęcia.
„Taka niechlujność pamięci jest oburzająca. (…) Wiele krajów zachodnich, w tym Kanada, wychowało nowe pokolenie, które nie wie, kto z kim walczył i co wydarzyło się podczas drugiej wojny światowej” – mówił Pieskow.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: TASS
