Niecodzienne zdarzenie na autostradzie A1. Kobieta zaczęła rodzić w podróży! Pomocy rodzinie udzieliły służby i kierowcy

To był niesamowicie emocjonujący dzień! Maksymilian przyszedł na świat na tylnym siedzeniu auta osobowego! Do zdarzenia doszło w Wielki Piątek, 7 kwietnia około godz. 9.20 na autostradzie A1.

Piątkowy poranek nie zapowiadał tego, że chłopiec przyjdzie na świat. Jeszcze wczoraj pani Magda była u lekarza, który mówił, że dziecko urodzi się prawdopodobnie za kilka dni. Jak co dzień - pan Rafał rano pojechał do pracy.

- Po kilku godzinach narzeczona zadzwoniła, że dostała bóle brzucha - relacjonuje szczęśliwy tata. - Zwolniłem się z pracy i podjechałem do domu. Wraz z moją mamą oraz dwójką naszych synów wyruszyliśmy w podróż ze Straszyna do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim. Nie zdążyliśmy. Poród odbył się błyskawicznie! Musieliśmy się zatrzymać, bo Magda zaczęła rodzić. To był szok! Myśleliśmy, że zdążymy dojechać do szpitala. Na szczęście moja mama jest położną, która pracuje w starogardzkim szpitalu. Mimo wielkich emocji, wiedziałem, że moi najbliżsi są pod dobrą opieką. Zadzwoniłam po karetkę pogotowia. Czekaliśmy na nich na zjeździe w Swarożynie.

Mama i Maksymilian czują się dobrze. Są już pod opieką specjalistów w Kociewskim Centrum Zdrowia.

Rodzina mogła liczyć na pomoc kierowców. Na miejscu byli m.in. funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego ze Starogardu Gdańskiego, którzy stali w punkcie kontrolnym na autostradzie A1 w Swarożynie. Podbiegł do nich pan Rafał i poinformował, że jego narzeczona przed chwilą urodziła dziecko. Inspektorzy udzielili wsparcia rodzinie.

- To była bardzo emocjonująca sytuacja. Inspektorzy kierowali ruchem, aby karetka pogotowia bezkolizyjnie mogła podjechać bezpośrednio do rodziny - mówi Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Mężczyzna wielokrotnie dziękował inspektorom za udzieloną pomoc.

To nie jedyne wsparcie, które otrzymała rodzina. Swoje auto zatrzymał także kierowca samochodu ciężarowego. Mężczyzna podarował koc, którym mogła się otulić mama z niemowlęciem.

Pan Rafał dziękuje bardzo wszystkim za okazane wsparcie. Chciałby ustalić personalia kierowcy TIRa, który także okazał wielkie wsparcie.

ZOBACZ TEŻ: Ile wydajemy na zdrowie? Gdzie brakuje lekarzy? Tak pomorska służba zdrowia wygląda w statystykach