Antropolog Roch Sulima pisał kilka lat temu, podsumowując pierwszą dekadę przemian, o tym, że w latach 90. w Polsce „człowieka bazaru” zastąpił „człowiek hipermarketu”. Nagle życie z rynków i bazarków, gdzie co weekend można było pohandlować podrobionym towarem, imitującym zagraniczne cuda, utargować coś dla siebie, przeniosło się do centrów, gdzie handel zaczął kwitnąć. I kwitł do niedzieli, 11 marca.
W Poznaniu to najpierw Eleonora Woś z synami otworzyła delikatesy Piotr i Paweł w 1990 roku przy ulicy Głogowskiej. Obecnie Piotr i Paweł jest powszechnie znany w całej Polsce, ma swój sklep w każdym województwie i jest jedyną tak dużą polską siecią supermarketów.
Rok potem na Naramowicach otwarto pierwszy supermarket w zachodnim stylu - Prozperito. W 1993 roku otwarto Halę Górecką - pierwsze w mieście centrum handlowe. Przez lata galerie i centra handlowe, zwłaszcza po przystąpieniu do Unii Europejskiej, zaczęły w Polsce wyrastać jak grzyby pod deszczu.
Poznań jest dobrym przykładem miasta, które galeriami handlowymi stoi, mamy w naszej aglomeracji 20 centrów handlowych. Pierwsza setka hipermarketów została przekroczona w Polsce w 2000 roku. Potem wydarzenia nabrały tempa, dwusetny wybudowano w 2003 roku, dziś jest ich blisko 400.
- Czy niedziela bez handlu ostatecznie dobije markety i centra handlowe?
- Niedziela miała być dla rodzin. Zamiast tego trudniej nam będzie o dzień wolny - twierdzą działacze "Solidarności"
- Czy zakaz handlu wymusi zmianę stylu życia? Wątpliwe, skoro ustawa zawiera 32 wyjątki.
- Czy w Polsce będzie jak w Niemczech?
Dowiedz się więcej! Przeczytaj dalszą część artykułu w naszym Serwisie PLUS:
OBEJRZYJ TAKŻE: „Duże utrudnienie”. Co Polacy myślą o zakazie handlu w niedziele?
Źródło: TVN
Czy 8 września jest niedziela handlowa? Niedziela 8. 09. 201...
