Niemcy przyjmują kontrowersyjne prawo migracyjne

Katarzyna Stańko
PixaBay
Nowe prawo ułatwia deportację osób ubiegających się o azyl, zmienia również reguły dostępu migrantów do rynku pracy.

Niemiecki parlament przegłosował w piątek kontrowersyjny pakiet ustaw wnoszący poważne zmiany do niemieckiej polityki azylowej i imigracyjnej. Pakiet ustaw obejmuje tzw. Geordnete-Rückkehr-Gesetz (tł.uporządkowane prawo powrotne), które ułatwia deportację osób ubiegających się o azyl i rozszerza uprawnienia policji i władz imigracyjnych.

Nowe ustawy, zgodnie z ich wersją wstępną, polegają na „znacznym zwiększeniu” odsetka deportacji. Od 2015 r. około połowa planowanych 188 tys. deportacji z Niemiec nie została przeprowadzona. Pakiet ustaw jest postrzegany jako kontrowersyjny ze względu na przepisy dotyczące deportacji. Wywołał zaciekłą debatę w niemieckim Bundestagu.

Nowe prawo ma jednak również poprawić dostęp wykwalifikowanych migrantów do niemieckiego rynku pracy. Na przykład migranci bez statusu azylu, którzy mówią po niemiecku, będą mogli podejmować pracę. Na dane stanowisko nie będzie obowiązkowe zatrudnienie migranta spoza Unii Europejskiej.

Przed piątkową debatą w Bundestagu Zieloni i skrajnie lewicowa partia Die Linke bezskutecznie próbowali zablokować głosowanie nad nowym pakietem legislacyjnym, który, jak twierdzili, "zaatakował prawa osób ubiegających się o azyl". Ulla Jelpke z Die Line nazwała pakiet :katalogiem okrucieństw", a Jörg Schindler, sekretarz generalny partii określił go jako "niekonstytucyjny". Z kolei Gottfried Curio z nacjonalistycznej AfD (Alternatyw dla Niemiec) postulował "lepszą ochronę granic" przed migrantami.

Minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer z Chrześcijańskiej Unii Społecznej, bawarskiej siostrzanej partii Chrześcijańskich Demokratów Angeli Merkel (CDU), podkreślał, że ustawodawstwo jest niezbędne: - To jest punkt zwrotny w naszej polityce migracyjnej – mówił Seehofer w Bundestagu, dodając, że w jego oczach „ten pakiet migracyjny tworzy zbiór zasad, które szanują ludzkość i porządek”. Podkreślił również, jak ważne jest zapewnienia zagranicznym pracownikom lepszego dostępu do niemieckiego rynku pracy.

W piątek w niemieckim dzienniku gospodarczym "Handelsblatt" przywódca niemieckich socjaldemokratów (SPD), Sigmar Gabriel opowiedział się za solidną polityką azylową. Zachęcał swoją partię, która po eurowyborach największym kryzysie w powojennej historii, by spojrzeć w stronę Danii, gdzie socjaldemokraci wygrali środowe wybory parlamentarne po kampanii na rzecz ostrzejszego stanowiska imigracyjnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jojne Michigine
Pewnie zaczęli jeść głowy od śledziów !

Działa ?

DZIAŁA !
G
Gość
Tzw."Musztarda po obiedzie".
G
Gość
Przedwyborcza kosmetyka. Działania podobne do naszego PO zamieszać tak aby ludzie zagłosowali a po wyborach i tak swoje zrobią .
A
Angela
Tak nie można. To rasizm, ksenofobia, antysemityzm, itp. Trzeba każdemu uchodźcy dać zasiłek, dach nad głową, samochód, i białą kobietę żeby ją mógł ubogacić kulturowo.
G
Gość
Moze chociaż cześć muzułmańskich terrorystów i gwalcicieli wywiążą tam skąd przybyło to bydło ...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl