O tym, że to właśnie rozmowy m.in. z polską minister klimatu i środowiska Anną Moskwą wpłynęły na zmianę zdania niemieckiego ministra informuje "Die Welt". To właśnie podczas wtorkowego spotkania obu polityków w Warszawie podjęto decyzję o zintensyfikowaniu wzajemnej współpracy w sektorze naftowym w taki sposób, aby niezależnie od dostaw ropy z Rosji, zapewnić jak najszybsze stabilne dostawy energii.
W myśl zawartego porozumienia, rafineria w Schwedt ma być w dalszym ciągu obsługiwana przez rurociąg "Przyjaźń". Jednak, na wypadek kryzysu, nie musi być napełniania ropą z Rosji. Jak podkreśla "Die Welt". Port ten jest bowiem połączony z rurociągiem "Przyjaźń". Wykorzystanie tego rozgałęzienia pozwoliłoby na zaopatrzenie rafinerii w Schwedt.
Jak podkreślił Robert Habeck, Polska jest przeciwna natychmiastowej realizacji tego scenariusza, ponieważ nie chce wykorzystywać polskiej ropy do zabezpieczenia rafinerii na terenie Niemiec, należącej do Rosnieftu. Niemiecki minister stwierdził jednak, że "w przypadku embarga lub zmiany operatora w Schwedt, solidarność Polski byłaby zapewniona".
"Niemcy są teraz przygotowane na wypadek, gdyby UE nałożyła na Rosję embargo na ropę lub gdy Moskwa z własnej inicjatywy wstrzyma dostawy. Kilka tygodni temu powiedziałbym: O Boże, Niemcy tego nie zniosą. Dzisiaj już bym tak nie powiedział" – napisał Habeck na Twitterze.
Die Welt, Polskie Radio 24/PAP
- Rosjanka zachęcała męża do gwałcenia Ukrainek. Żołnierz został zatrzymany
- Pożegnanie trzymiesięcznej dziewczynki i jej rodziny. Zginęli w ostrzale w Odessy
- Jewgienij, ukraiński żołnierz, stracił nogę w walce. Rehabilituje się w Poznaniu
- Czy Europa poradzi sobie bez rosyjskiego gazu? Sprawdź, gdzie jest on ważnym surowcem
