W niedzielnym programie "Anne Will" na antenie stacji ARD Roderich Kiesewetter krytykował Olafa Scholza za jego postawę wobec wojny na Ukrainie.
Nawiązując do jego czwartkowego wystąpienia, przyznał iż nie rozumie powściągliwości kanclerza w kwestii mówienia o ewentualnym zwycięstwie Ukrainy. Kiesewetter oskarżył Scholza, że to właśnie przez niego Ukraina zachowuje wielką nieufność wobec Niemiec.
– Obawiam się, że kanclerz nie chce, aby Ukraina wygrała tę wojnę. Myślę, że gra na czas – powiedział polityk.
Kiesewetter zwracał uwagę, że Ukraina potrzebuje transporterów opancerzonych i czołgów, a do tej pory "nie dostarczono jej żadnego". Zamiast tego - podkreślał - rozmawia się o sprzęcie, którego Ukraina w ogóle nie potrzebuje.
rtl.de, pap.pl
