Niemieckie firmy są zaangażowane w rosyjską odbudowę Mariupola

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Kiedy w maju 2022 r. Rosjanie ostatecznie podbili miasto, rozpoczęły się prace budowlane nad "nowym" Mariupolem
Kiedy w maju 2022 r. Rosjanie ostatecznie podbili miasto, rozpoczęły się prace budowlane nad "nowym" Mariupolem fot. https://t.me/mariupolrada
Położony na południu Ukrainy Mariupol został całkowicie zniszczony przez Rosję. Dziesiątki tysięcy cywilów zostało zabitych i wysiedlonych. Odbudowa miasta odgrywa kluczową rolę w rosyjskiej wojnie propagandowej. Według telewizji ARD zaangażowane w odbudowę są również niemieckie firmy.

Oblężenie Mariupola było jedną z najstraszniejszych bitew rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wojska rosyjskie tygodniami oblegały miasto, które zostało całkowicie zniszczone w walkach - przypomina portal tagesschau.

Kiedy w maju 2022 r. Rosjanie ostatecznie podbili miasto, rozpoczęły się prace budowlane nad "nowym" Mariupolem. "Rosyjskim miastem, z rosyjskimi mieszkańcami, budowanym na zlecenie Kremla" - podkreśla portal. Projekt jest tak ważny dla rosyjskiej propagandy, że w 2023 r. do miasta przyjechał Putin, by osobiście obejrzeć postęp prac.

Niemcy pracują nad odbudową Mariupola

W odbudowie Mariupola ważną rolę odgrywają również niemieckie firmy - ustalili reporterzy programu ARD Monitor. "Widać ciężkie maszyny lub okna z logo kilku niemieckich producentów; a na workach z gipsem raz po raz widnieje nazwa niemieckiego producenta materiałów budowlanych Knauf" - relacjonują.

W ogólnym oświadczeniu na temat swojej rosyjskiej działalności Knauf pisze, że firma potępia rosyjską agresję na Ukrainę i przestrzega wszystkich sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję. Podkreślono, że firma produkuje w Rosji "wyłącznie na rynek rosyjski".

Twierdzenie, że jeśli rosyjska filia działa tylko na terytorium Rosji to nie ma to znaczenia w kontekście sankcji jest "absolutnym mitem i nie może być bardziej odległe od rzeczywistości" - komentuje ekspert ds. sankcji Viktor Winkler.

Knauf pracuje dla Rosji

Chociaż materiały budowlane zasadniczo nie są objęte sankcjami UE, firmy muszą być w stanie skutecznie wykluczyć, że to, co dostarczają, ma jakiekolwiek związek z rosyjską armią i nie czerpie ona z tego nawet pośrednich korzyści - zaznacza Winkler.

W wypadku Knaufa ten związek jest już widoczny: na przykład oficjalny przedstawiciel firmy ogłasza publicznie, że z materiałów Knaufa zbudowano projekt mieszkaniowy na zlecenie rosyjskiego Ministerstwa Obrony - zaznaczono w programie ARD.

"Knauf nie jest jednak odosobnionym przypadkiem" - podkreśla niemiecka telewizja. Na zdjęciach i filmach przeanalizowanych przez Monitor, na wielu placach budowy można zobaczyć betonowe bloki w zielonej folii. Znajduje się na niej napis niemieckiej firmy z Muensterland w Nadrenii Północnej-Westfalii - WKB Systems GmbH. Głównym udziałowcem spółki jest rosyjski oligarcha Wiktor Budarin, który wykorzystywał swoją niemiecką firmę jako dostawcę dla przemysłu budowlanego w Rosji Putina - informuje ARD.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl