Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy "Bilda" Merkel wyraziła głębokie zaniepokojenie szybkim wzrostem liczby nowych zakażeń na terenie Niemiec.
Dane opublikowane w poniedziałek przez Instytut Roberta Kocha (RKI) mówią co prawda o wykryciu 8.685 nowych przypadków, ale ma to mieć związek z ograniczoną liczbą kontaktów społecznych podczas weekendu. Sobotnie dane mówiły o niespełna 15 tysiącach zachorowań w ciągu poprzedniej doby.
Jak podaje "Bild" Merkel mówiła o "dramatycznej sytuacji" i realnym zagrożeniu dla wydolności niemieckiej służby zdrowia, szczególnie na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii.
Kanclerz Niemiec miała powiedzieć, że "liczy się każdy dzień", a wzrost zachorowań, który w ubiegłym tygodniu niemal się podwoił trzeba zatrzymać "za wszelką cenę".
Niemieckie media spekulują, że jeszcze w tym tygodniu mogą zostać podjęte decyzje o wprowadzeniu bardziej rygorystycznych obostrzeń na terytorium całego kraju. W piątek Angela Merkel ma się spotkać w tej sprawie z szefami wszystkich 16 landów.
