Nietypowa akcja została przeprowadzona w niedzielę 28 lutego. Przy pomocy specjalistycznego wózka umożliwiającego osobom niepełnosprawnym ruchowo poruszanie się po zaśnieżonym terenie górskim, wolontariusze Fundacji W Góry Serca podjęli próbę zdobycia jednego z najpopularniejszych tatrzańskich szczytów – Kasprowego Wierchu. Było to pierwsze w Polsce tego typu zimowe wejście na górski szczyt. Szanse zdobycia góry otrzymał 8 letni Alek, który od dziecka przemieszcza się na wózku.
Co ciekawe początkowo w saniach miał usiąść Maciek, który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Niestety, ten na krótko przed eskapadą po prostu się... rozchorował. Dlatego na szybko zaproponowano wyprawę rodzicom Arka. Ten chłopiec trzy lata temu zaszokował Polskę gdy samodzielnie wyjechał nad Morskie Oko. Siedząc na wózku machał wówczas ludziom jadącym w konnych fasiągach.
Podopiecznemu Fundacji w drodze na Kasprowy towarzyszyła cała grupa wolontariuszy. Znaleźli się wśród nich m.in. jeden z najwybitniejszych skialpinistów Andrzej Bargiel, wokalista Staszek Karpiel-Bułecka, przewodnik tatrzański Przemysław Sobczyk oraz fundatorzy: Adam Hofman, Maciej Przetakiewicz oraz mistrz Polski w biegach górskich Marcin Świerc.
Wspólnie pokonali oni skiturowy szlak, prowadzący z Kuźnic przez Kalatówki, Hale Goryczkową, na Kasprowy Wierch. Start akcji zaplanowano na godzinę 9:00 w Kuźnicach, przy wejściu na szlak wiodący do Kalatówek. Na szczycie Arek i spółka byli po koło 3 godzinach.
O wyjściu na Kasprowy Wierch ośmiolatek marzył od dawna. Marzenie udało się w końcu zrealizować. Mama chłopca, Marzena, pytana przez dziennikarzy, czy nie boi się o syna, odpowiedziała, że są granice, które trzeba przełamywać.
- Niesamowite, że osoby niepełnosprawne zyskują możliwość uczestniczenia w górskim świecie także zimą. Jeszcze do niedawna wydawało się to niemożliwe. To pokazuje najlepiej, że wszelkie bariery istnieją tylko w naszych głowach. Taki zjazd z Kasprowego Wierchu to naprawdę ogromna satysfakcja – mówi Andrzej Bargiel.
- Zakopane w latach 90. Aż trudno uwierzyć, jak wyglądało!
- Kulig z Orbisem. To 70 lat temu była wielka podhalańska atrakcja
- Oblężenie narciarskich stoków. Białka pękała w szwach
- Prof. Nęcki: "Ludzie ponownie nie dadzą się zamknąć. Grozi nam rewolucja!"
- Postępuje budowa nowej zakopianki. Zima jednak ogranicza budowlańców [ZDJĘCIA]
