Nieprawdopodobna tragedia. Pracownik pomocy drogowej również wpadł w szczelinę po wypadku na autostradzie A1 [zdjęcia]

Paweł Czarniak
Paweł Czarniak
Dwie godziny po wypadku na autostradzie A1 przyjechał pracownik pomocy drogowej. Wpadł w szczelinę. Zmarł w szpitalu.

Wideo: Wypadek na autostradzie A1 pod Włocławkiem

Nieprawdopodobna tragedia na autostradzie A1 pod Włocławkiem. Jak już informowaliśmy, do wypadku doszło w środę 8 stycznia w godzinach wieczornych na 213 kilometrze autostrady.

Samochód ciężarowy uderzył w bariery dzielące jezdnię i utknął na nich. W tym miejscu autostrada jest wiaduktem, a między jezdniami znajduje się szczelina. Wpadł w nią świadek zdarzenia, który chciał udzielić pomocy poszkodowanemu. Mężczyzna spadł z wysokości kilku metrów i uderzył w podmokły teren. Doznał poważnych obrażeń ciała i trafił do szpitala w stanie ciężkim.

Dwie godziny później przyjechał na miejsce pracownik pomocy drogowej do uszkodzonej ciężarówki. Mimo ostrzeżeń służb o szczelinie znajdującej się między jezdniami w pewnym momencie wpadł w nią. Trafił do szpitala. Niestety, mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

Nieprawdopodobna tragedia. Pracownik pomocy drogowej również...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nieprawdopodobna tragedia. Pracownik pomocy drogowej również wpadł w szczelinę po wypadku na autostradzie A1 [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 stycznia, 11:41, Kiko:

Po pierwsze wiadukty na autostradach nie są budowane dla pieszych i do nich przystosowane. Wg planu piesi nie powinni znajdować się na autostradzie poza miejscami do tego przeznaczonymi czyli MOP. Wiadukty to są dwie osobne konstrukcje. To tak jakby ktoś postanowił przeskoczyć z mostu na most, który wisi tuż obok. Na wiaduktach są barierki tylko dla Polaków barierki oznaczają obowiązkowe wyzwanie do przeskoczenia a nie informacje, że nie należy przez nie przechodzić. Wystarczyło obejść barierki tj. zrobić ok 50 kroków, szczególnie że ten ratownik został poinformowany o tej szczelinie. Szkoda tak bezsensownej śmierci.

10 stycznia, 21:39, Gość:

Jednak raz na 1000 dni piesi po wiadukcie się poruszają. Wiem, że pieszego tam nie powinno być, jednak był. Projektant powinien to wz9 pod uwagę, jednak nie wziął i zginął xzłowiek. Nie jest to pierwszy smietelny wypadek tego rodzaju. Dlaczego nie uczymy się na błędach i nie próbujemy zaradzić kolejnym tragediom prze,z np. Podwyższenie barierę, założenie siatek asekuracyjnych, czy nawet pastucha elektrycznego jak na krowy - czegokolwiek, co sprawiło y, że za pół roku nie bydziemy czytać podobnego artykułu. Polak głupi przed szkodą i po szkodzie.

Proszę wsiąść pod uwagę ze upadek mógł nastąpić w wyniku przerwania ciągłości bariery, jej uszkodzenie. Podwyższenie barieroporeczy która ma już wysokość 1.1m przy takim scenariuszu nic by nie pomogło.

G
Gość
9 stycznia, 11:48, Gość:

przykre ale panowie z pomocy są najmądrzejsi wszystko wiedzą, nieraz widziałm jak biją sie o rozbity samochud a dotego odpady kture zostaja im po wypadku porzucają na parkiggach gdzie stacjonuja stare popny, resztki samochodów czy piasek po neutralizajcj wycieku płynów czy paliw. zgłosiłam to do gminy to stwierdzono ze te odpady to zostawiają urzytkownicy parkingu, a ten proszek porozrzucany do okoła parkingu to go nie widza a w trawie grzebac nie bedą Więc sie niedziwie ze pan spadł skoro był madrzejszy od ogółu

9 stycznia, 12:00, Gość:

Ortografia ortografia i ortografia pani się kłania

Może upadek był spowodowany przerwaniem bariery.

G
Gość
10 stycznia, 02:52, Gość:

Co za debile?! Czy naprawdę ludzie już przestali myśleć?

Teraz aplikacje myślą za ludzi , niestety .... smutne

G
Gość
9 stycznia, 11:41, Kiko:

Po pierwsze wiadukty na autostradach nie są budowane dla pieszych i do nich przystosowane. Wg planu piesi nie powinni znajdować się na autostradzie poza miejscami do tego przeznaczonymi czyli MOP. Wiadukty to są dwie osobne konstrukcje. To tak jakby ktoś postanowił przeskoczyć z mostu na most, który wisi tuż obok. Na wiaduktach są barierki tylko dla Polaków barierki oznaczają obowiązkowe wyzwanie do przeskoczenia a nie informacje, że nie należy przez nie przechodzić. Wystarczyło obejść barierki tj. zrobić ok 50 kroków, szczególnie że ten ratownik został poinformowany o tej szczelinie. Szkoda tak bezsensownej śmierci.

Jednak raz na 1000 dni piesi po wiadukcie się poruszają. Wiem, że pieszego tam nie powinno być, jednak był. Projektant powinien to wz9 pod uwagę, jednak nie wziął i zginął xzłowiek. Nie jest to pierwszy smietelny wypadek tego rodzaju. Dlaczego nie uczymy się na błędach i nie próbujemy zaradzić kolejnym tragediom prze,z np. Podwyższenie barierę, założenie siatek asekuracyjnych, czy nawet pastucha elektrycznego jak na krowy - czegokolwiek, co sprawiło y, że za pół roku nie bydziemy czytać podobnego artykułu. Polak głupi przed szkodą i po szkodzie.

G
Gość
9 stycznia, 12:49, przemek:

to już któryś tego rodzaju wypadek. dlaczego wymogiem dot. takiego wiaduktu nie mogą być siatki asekuracyjne lub chociaż oznakowanie kolorem barier

O tym samym pomyślałem

Ciężko to zrobić

A są takie w Niemczech

Pozdrawiam ?

H
Hanys

S1 ta sama sytuacja tak niedawno, masakra

G
Gość

W ten sposób zginął mój kolega -Krzysiek Pojda.

G
Gość

Malowanie barier na wiaduktach autostradowych np na czerwono ma sens.Byla by to informacja o zagrozeniu ogolnie przyjeta .

G
Gość

Co za debile?! Czy naprawdę ludzie już przestali myśleć?

G
Gość

Nieźli agenci heheh

G
Gość
9 stycznia, 11:41, Kiko:

Po pierwsze wiadukty na autostradach nie są budowane dla pieszych i do nich przystosowane. Wg planu piesi nie powinni znajdować się na autostradzie poza miejscami do tego przeznaczonymi czyli MOP. Wiadukty to są dwie osobne konstrukcje. To tak jakby ktoś postanowił przeskoczyć z mostu na most, który wisi tuż obok. Na wiaduktach są barierki tylko dla Polaków barierki oznaczają obowiązkowe wyzwanie do przeskoczenia a nie informacje, że nie należy przez nie przechodzić. Wystarczyło obejść barierki tj. zrobić ok 50 kroków, szczególnie że ten ratownik został poinformowany o tej szczelinie. Szkoda tak bezsensownej śmierci.

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią ale czy przy kosztach budowy wiaduktów nie można ująć założenia jakiejś światy. W okresie ostatniego roku któryś raz słyszę o śmierci która można było zapobiec

G
Gość
9 stycznia, 11:48, Gość:

przykre ale panowie z pomocy są najmądrzejsi wszystko wiedzą, nieraz widziałm jak biją sie o rozbity samochud a dotego odpady kture zostaja im po wypadku porzucają na parkiggach gdzie stacjonuja stare popny, resztki samochodów czy piasek po neutralizajcj wycieku płynów czy paliw. zgłosiłam to do gminy to stwierdzono ze te odpady to zostawiają urzytkownicy parkingu, a ten proszek porozrzucany do okoła parkingu to go nie widza a w trawie grzebac nie bedą Więc sie niedziwie ze pan spadł skoro był madrzejszy od ogółu

Matole do szkoły, nie komentować! Byk na byku, bykiem pogania!

p
przemek

to już któryś tego rodzaju wypadek. dlaczego wymogiem dot. takiego wiaduktu nie mogą być siatki asekuracyjne lub chociaż oznakowanie kolorem barier

a
asdasda

może dobrze będzie jak zainwestują w latarki czołowe albo inne ??? tragedia niewyobrażalny pech, bez rekonesansu terenu niestety

G
Gość
9 stycznia, 11:48, Gość:

przykre ale panowie z pomocy są najmądrzejsi wszystko wiedzą, nieraz widziałm jak biją sie o rozbity samochud a dotego odpady kture zostaja im po wypadku porzucają na parkiggach gdzie stacjonuja stare popny, resztki samochodów czy piasek po neutralizajcj wycieku płynów czy paliw. zgłosiłam to do gminy to stwierdzono ze te odpady to zostawiają urzytkownicy parkingu, a ten proszek porozrzucany do okoła parkingu to go nie widza a w trawie grzebac nie bedą Więc sie niedziwie ze pan spadł skoro był madrzejszy od ogółu

Ortografia ortografia i ortografia pani się kłania

Wróć na i.pl Portal i.pl