Nieprawidłowości w GZDiZ. Radni Miasta Gdańska z klubu PiS publikują wyniki raportu Biura Audytu i Kontroli

Maciej Karcz
Maciej Karcz
Konferencja radnych PIS
Konferencja radnych PIS Przemyslaw Swiderski
5 września 2022 roku gdańscy radni PiS zwołali konferencję prasową, na której upublicznili wyniki kontroli w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni. Opierając się na raporcie utworzonym przez Biuro Audytu i Kontroli twierdzą, że GZDiZ dopuściło się licznych nieprawidłowości w postaci braku istotnych dokumentów na temat inwestycji, a także nieprzestrzegania regulacji na temat zamówień. Radni domagają się dymisji dyrektora GZDiZ - Mieczysława Kotłowskiego.

Nieprawidłowości w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni. Radni PiS opublikowali raport

5 września br. Radni Miasta Gdańska z klubu PiS zwołali konferencję prasową, podczas której przedstawili dane z raportu na temat nieprawidłowości w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni. Opierając się na wynikach kontroli twierdzą, że w GZDiZ brakuje dokumentów i umów dotyczących przeprowadzanych inwestycji. Zdaniem radnych, kierownictwo tej miejskiej jednostki nie przestrzegało regulacji dotyczących zamówień.

- Spotykamy się dzisiaj z kilku powodów - mówił podczas konferencji radny Przemysław Majewski. - Pierwszy z nich jest taki, że otrzymaliśmy z Biura Audytu i Kontroli wyniki raportu w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni, który był prowadzony do 16 września (2022r.). Protokół ten zawiera w sobie losowo wybranych 25 inwestycji. To, co widzimy we wnioskach przeraża i potwierdza, że w GZDiZ od lat dochodziło do nieprawidłowości.

Jak się okazuje, ostatnia głośna sprawa wypasu owiec to nie jedyna nieprawidłowość, jakiej miała dopuścić się instytucja. Z przedstawionego raportu wynika, że zaniedbań może być nawet kilkadziesiąt.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni miał dopuścić się nieprawidłowości? Radni Miasta Gdańska z klubu PiS publikują wyniki kontroli

Jak mogliśmy usłyszeć, na 25 wybranych spraw składa się aż 60 stron raportu. Wiele z inwestycji nie zostało udokumentowanych, a niektóre z nich posiadały dokumentację niekompletną.

- "Kontrola wykazała naruszenie wewnętrznych procedur udzielania zamówień publicznych do kwoty 30000 euro, które obowiązywały w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni" - cytował podczas konferencji radny Andrzej Skiba, przedstawiając pierwsze dane zawarte w raporcie. - Jak powiedział kolega Majewski, sprawdzonych było 25 tematów, czyli nie wszystkie. Są to tylko wybrane wątki, jednak nawet w tych wybranych mamy zaznaczony szereg nieprawidłowości - kontynuował Skiba.

Nieprawidłowości w GZDiZ. Co jeszcze ujawniła kontrola?

Radny Andrzej Skiba przytoczył także fragment raportu, dotyczący wygrodzenia ochronnego przy Wielkiej Alei. W aktach inwestycji brakuje dokumentacji. Organy prowadzące kontrolę poprosiły o przesłanie pism, jednak urzędniczki pracujące w GZDiZ prośby te miały zignorować. Dotarcie do akt inwestycji stało się niemożliwe, bo wspomniane urzędniczki... nie pracują już w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Proszę Państwa, to są sceny jak z filmu Barei - grzmiał Andrzej Skiba

Jak zaznaczyli radni, wspomniane wygrodzenie przy Wielkiej Alei to koszt prawie 113 tysięcy złotych, jednak dokumentacji na temat inwestycji brakuje.

Z kolei radna Elżbieta Strzelczyk przekazała, że inwestycji bez jakiejkolwiek dokumentacji w samym raporcie jest około 10. Jak zaznaczyła, chodzi tylko o sam dział zamówień publicznych.

- Mamy mnóstwo nieprawidłowości i nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, co się stało z dokumentacją. Nie wiemy co i dlaczego zostało zamówione, nie wiemy dlaczego akurat takie podmioty zostały wybrane do wykonania inwestycji. Uważamy, że ktoś musi za to odpowiedzieć - przekazała zgromadzonym Elżbieta Strzelczyk.

Radni Miasta Gdańska żądają dymisji dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni

Radny Majewski podczas konferencji przytoczył jeszcze jeden wątek, związany z przeprowadzonymi kontrolami. Chodziło o sprawę... choinek świątecznych.

- Brakuje szeregu dokumentów, a to jest tylko umowa z jednym wykonawcą. To tak, jakbyśmy zadzwonili do jednego z wykonawców i z wolnej ręki dali mu kilkadziesiąt tysięcy złotych. Bez żadnego postępowania, bez żadnych formalizmów. Ot tak, w GZDiZ lekką ręką wydatkowano pieniądze publiczne. Z tym nie możemy się zgodzić. Żądamy dymisji dyrektora Mieczysława Kotłowskiego, ponieważ ta osoba winna nadzorować swoją jednostkę, jednak tego nie robiła.

Wśród pozostałych spraw, które wzbudziły wątpliwości organów kontrolnych znalazły się też m.in. remont gdańskiego lapidarium, zniszczona balustrada przy punkcie widokowym na Biskupiej Górce i zdewastowane ławki w tym samym miejscu.

Stanowisko, jakie obrali radni Skiba, Strzelczyk i Majewski jest jasne - chcą, by dyrektor GZDiZ Mieczysław Kotłowski wziął na siebie odpowiedzialność za wymienione nieprawidłowości i podał się do dymisji.

Do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni skierowaliśmy pytania, prosząc o komentarz w całej sprawie. Po otrzymaniu odpowiedzi, stanowisko instytucji zamieścimy poniżej.

Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej być nie może, u nas, w Gdańsku musi być porządek"

Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej by...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl