Niespokojny weekend w Beskidach. 56-letni turysta zmarł podczas wycieczki na Magurkę Wilkowicką

Kamil Lorańczyk
Kamil Lorańczyk
Od 15 stycznia beskidzcy goprowcy przeprowadzili 48 działań ratunkowych, w tym 21 wypraw, 25 akcji i 2 interwencje, w których pomocy potrzebowało 85 osób. Na stokach narciarskich zabezpieczanych przez ratowników, udzielono pomocy w 444 wypadkach. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Od 15 stycznia beskidzcy goprowcy przeprowadzili 48 działań ratunkowych, w tym 21 wypraw, 25 akcji i 2 interwencje, w których pomocy potrzebowało 85 osób. Na stokach narciarskich zabezpieczanych przez ratowników, udzielono pomocy w 444 wypadkach. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE GOPR Beskidy
Grupa Beskidzka GOPR od początku ferii zimowych, czyli od 15 stycznia, przeprowadziła 48 działań ratunkowych i udzielała pomocy w 444 wypadkach. Ostatni tydzień w Beskidach dla ratowników też nie był spokojny. Niestety, pomimo starań, podjęcia resuscytacji, nie udało się uratować życia 56-letniego turysty. Mężczyzna zmarł w trakcie wycieczki na Magurkę Wilkowicką.

Beskidy. Turysta zmarł w trakcie wycieczki na Magurkę Wilkowicką

W niedzielę przed południem, 6 lutego, dyżurny otrzymał zgłoszenie o turyście, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. 56-letni mężczyzna znajdował się na niebieskim szlaku z Przełęczy Przegibek na Magurkę Wilkowicką.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Mężczyźnie natychmiast pomocy udzielili świadkowie jego zasłabnięcia. Rozpoczęli oni resuscytację krążeniowo-oddechową. Po dotarciu na miejsce, czynności ratunkowe kontynuowali ratownicy GOPR.

- Pomimo starań wielu osób, życia mężczyzny nie udało się uratować. Jego ciało, po czynnościach proceduralnych Policji, decyzją prokuratora zostało przetransportowane do Wilkowic - poinformowała Grupa Beskidzka GOPR.

Nie przeocz

Grupa Beskidzka GOPR. Wybrane wyprawy z zeszłego tygodnia

Dzień wcześniej, w sobotę, 5 lutego ratownicy około godz. 10:40 wyruszyli z pomocą do morsującego turysty, który opadł z sił i nie był w stanie kontynuować wycieczki. Mężczyzna znajdował się pomiędzy Kępą a Sokolicą. Został zabezpieczony termicznie i ewakuowany na noszach w kierunku Przełęczy Krowiarki, gdzie przekazano go Zespołowi Ratownictwa Medycznego.

W czwartek, 3 lutego, w rejonie Jałowca zasłabła 21-letnia uczestniczka wycieczki. Trzykrotnie traciła przytomność po atakach epilepsji. Skarżyła się na bardzo silny ból biodra i stóp oraz problemy z oddychaniem. Z pomocą ruszyli ratownicy z Markowych Szczawiny i Zawoi. Z uwagi na brak możliwości dojazdu ostatnie kilkaset metrów pokonali na nartach skiturowych. Pomimo trudnych warunków, ratowaną udało się przekazać załodze śmigłowca, dzięki czemu szybko trafiła do szpitala.

W niedzielę, 6 lutego, grupa ratowników GOPR pozostawała w ciągłej gotowości, by ruszyć z pomocą grupie ok. 25 turystów w Worku Raczańskim. Idąc z Wielkiej Raczy w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych mieli oni problem z dotarciem do schroniska na Przegibku. Okazało się jednak, że stały monitoring, możliwość kontaktu telefonicznego, wsparcie psychiczne oraz dobra kondycja uczestników wycieczki pozwoliły ratownikom doprowadzić ich do celu.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niespokojny weekend w Beskidach. 56-letni turysta zmarł podczas wycieczki na Magurkę Wilkowicką - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl