Niższy ZUS i podatki, a do tego ulgi dla emerytów i rencistów. Koalicja Obywatelska przekonuje: Nie każdy właściciel firmy to oszust

- Zależy nam na przedsiębiorcach, dlatego, że nie tylko zapewniają rozwój, ale przede wszystkim dają pracę innym. W Polsce działa około 2 mln firm, a dominująca ich część to mikroprzedsiębiorstwa, często jednoosobowe. W nich pracuje blisko 4 mln Polaków. By praca się opłacała, by Polacy nie bali się podejmować ryzyka pracy na swoim, proponujemy obniżenia stawek podatku PIT , a także składek na ZUS – zadeklarował poseł Michał Jaros, jeden z głównych kandydatów do Sejmu na wrocławskiej liście Koalicji Obywatelskiej. - Chcemy zmniejszenia kosztów pracy, tak by nie przewyższały 35 procent wartości wypłacanych pensji, a nie tak jak jest teraz, kiedy sięgają blisko połowy ich wartości. Zależy nam jednocześnie na pracownikach i na tym by, to co widzą na swoich paskach płac jako kwoty brutto, zmieniały się w kwoty netto - dodał Jaros, otwierając konferencję prasową kandydatów KO, zorganizowaną dziś na wrocławskim Rynku.

Zwrot VAT i niższe składki na ZUS

Koalicja Obywatelska postuluje stworzenie mechanizmu, który pozwalałby na płacenie wszelkich danin przez przedsiębiorców, tylko jednym przelewem. Poza tym, jak zapowiedział Michał Górski, radny miejski z tej partii i jej kandydat do Sejmu, jeżeli wygrają wybory zrobią wszystko, by zastopować 10 procentową podwyżkę składek do ZUS, jaka ma wejść w życie po 1 stycznia 2020 roku. - Chodzi też o zablokowaniu procedury tak zwanej białej listy. Każdy przedsiębiorca, zanim dokona przelewu, nawet na niewielką kwotą na konto kontrahenta, będzie musiał sprawdzić, czy znajduje się ono na białej liście, mówiącej o statusie każdego płatnika VAT. W przypadku przelania pieniędzy na konto, które nie widnieje na tej liście, to przelana kwota automatycznie ma być wyrzucana z kosztów. To z kolei oznacza wielotysięczne straty dla przedsiębiorców – wyjaśnia Górski. Jego zdaniem, jeżeli te zmiany wejdą w życie, wielu przedsiębiorców zdecyduje się na przeniesienie działalności za granicę.

Kandydaci KO, nie pozostawili też suchej nitki, na kolejnym pomyśle rządu PiS, czyli split payment - mechanizmie podzielonej płatności, który blokuje możliwość obrotu VAT-em, a także - ich zdaniem - uniemożliwi jego zwrot. Mechanizm wejdzie w życie od 1 listopada , zastępując obecny - odwrotnego obciążenia obligatoryjnym mechanizmem podzielonej płatności VAT dla towarów i usług. Obowiązkowy split payment wiąże się też ze zwiększonymi obowiązkami. Każdy podatnik sprzedający i nabywający towary lub usługi musi obowiązkowo posiadać rachunek rozliczeniowy lub imienny otwarty w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Do tych rozliczeń nie będzie można posługiwać się zwykłym ROR-em. - Split payment spowoduje też, że uczciwi przedsiębiorcy nie będą mogli obracać VAT-em, bo nie ma procedury, dzięki której będzie można odzyskać te pieniądze. Teraz można z nich zapłacić jedynie faktury za rachunki wychodzące lub podatek VAT. W miejsce split payment, proponujemy wprowadzenie metody kasowej przy rozliczaniu VAT i umożliwienie jego zwrotu. Dochodzimy do sytuacji, w której uczciwe prowadzenie działalności gospodarczej, przestaje się opłacać. Jak rządzący wydoją tę krowę czyli przedsiębiorców do zera i ona padnie, to skończą się pieniądze na kolejne fantastyczne programy i rozdawanie pieniędzy, którymi chwali się rząd PiS. Ostatecznie okaże się, że hasło Polska w ruinie, to jedyna spełniona obietnica wyborcza PiS – mówił Górski.

Obiecał też obniżenie podstawy wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców na ZUS, żeby nie odnosić jej do przeciętnego, miesięcznego wynagrodzenia, jak to teraz miejsce, a obniżyć ją do poziomu minimalnego wynagrodzenia.

Kolejną propozycją przedstawioną przez kandydatów KO, jest uproszczenie umów zawieranych w sieci przez przedsiębiorców. Jak wyjaśnili, chodzi o umowy leasingu. Zaproponowali też wprowadzenie zasiłku chorobowego dla kobiet w ciąży, tak by przez pierwsze 33 dni urlopu macierzyńskiego, nie płacił go pracodawca, a ZUS. W ten sposób pracodawcy mają chętniej niż dziś zatrudniać młode kobiety. Jeżeli chodzi o podatek CIT, czyli płacony przez przedsiębiorców od zysku, to zaproponowano by firmy inwestujące w rozwój i nowe technologia były z niego zwalniane proporcjonalnie do poczynionych inwestycji. Tutaj powołano się na doświadczenia Estonii.

Emeryci i renciści do pracy

- Przesłanie, że praca się opłaca kierujemy też do emerytów i rencistów – powiedział poseł Sławomir Piechota, jednocześnie wrocławski kandydat KO w wyborach do Sejmu. Zaproponował by w przypadku pracujących emerytów, byli oni zwolnieni z obowiązku płacenia podatku PIT. W przypadku rezygnacji przez taką pracująca osobę z pobierania emerytury, była ona zwolniona ze wszystkich składek, poza składka na ubezpieczenie zdrowotne. Co - jak odkreślił poseł Piechota - znacznie podniesie wypłacaną mu pensję. Również pracodawca miałby być zwolniony z części składek uiszczanych za pracownika, jeżeli podzieli się uzyskaną w ten sposób nadwyżką z samym pracownikiem. Wtedy mógłby płacić tylko połowę należnych składek, a drugą część wypłacałby zatrudnionemu emerytowi. To nie koniec propozycji. Poseł KO zaproponował też, by taki emeryt, w przypadku gdyby nie mógł znaleźć pracy tam gdzie mieszka, mógł liczyć na sfinansowanie przeprowadzki w miejsce, w którym mógłby liczyć na posadę.

Pracującym rencistom, których jest w Polsce ponad 300 tysięcy na 2 mln wszystkich pobierających świadczenia, Koalicji Obywatelska proponuje zniesienie progów zarobkowych, po przekroczeniu, których ich renty są albo całkowicie, albo częściowo zawieszane. - Teraz przekraczając progi o 10 czy 20 złotych, na koniec roku tracą często od 300 do 500 złotych. Muszą pilnować by pracodawca nie dał im czasem podwyżki lub nawet bonu towarowego na święta. Chcemy z tym skończyć – powiedział Piechota.