Nowa, sportowa hala we Wrocławiu wypełniona po brzegi. Zobacz zdjęcia. Ślęza Wrocław - Enea AJP Gorzów Wielkopolski 81:72

jg
Lepszego meczu na inaugurację nowej, własnej (nareszcie!) hali sportowej Ślęza Wrocław nie mogła sobie wyobrazić. Przy pełnych trybunach w obiekcie przy Kłokoczyckiej, wrocławskie koszykarki pokonały Eneę AJP Gorzów Wielkopolski 81:72. Mecz oglądał m.in. trener Józef Lisowski, który od lat apelował o budowę hali lekkoatletycznej we Wrocławiu.

To był pierwszy, historyczny mecz Ślęzy Wrocław w nowej hali, która oficjalne nosi nazwę KGHM Ślęza Arena. To hala lekkoatletyczna, z 200-metrową, kolistą bieżnią i wszystkimi innymi arenami do lekkiej atletyki, ale pośrodku można ustawić trybuny i rozgrywać koszykarskie mecze. Tym sposobem ten nowy obiekt stał się też domem dla koszykarek Ślęzy.
Dwa dni trwało przygotowanie hali do rozegrania tego spotkania. Na trybunach zasiadło ok. 1100 osób. Wśród nich znalazł się trener Józef Lisowski. Jego "lisowczycy" - jak mawiano wówczas o męskiej sztafecie 4x400m - na przełomie wieków byli czołową ekipą na tym dystansie. Zresztą i oni pojawiali się na Kłokoczyckiej. Koszykarki dopingowali m.in. Robert Maćkowiak, Łukasz Krawczuk, Jacek Bocian, Marcin Marciniszyn i Piotr Rysiukiewicz. Przed spotkaniem prezydent Wrocławia Jacek Sutryk wręczył trenerowi Lisowskiemu "podziękowanie (...) za pomoc i zaangażowanie w powstanie pięknej hali sportowej".

Ślęza - Enea AJP Gorzów Wielkopolski. Pierwsze zwycięstwo od 2019 roku

Historyczne było nie tylko miejsce tego meczu, ale też wynik. Gorzów jest liderem Orlen Basket Ligi Kobiet, a Ślęza wygrała z tą drużyną ostatni raz w sezonie zasadniczym w listopadzie 2019 roku. W niedzielę pierwsze punkty dla żółto-czerwonych w KGHM Ślęza Arenie zdobyła Alexa Held już w pierwszej akcji meczu. Chwilę później asystowała przy trafieniu Schaquilli Nunn i Ślęza szybko wyszła na prowadzenie 4:0. Minutę później było już 8:2 za sprawą dwóch celnych rzutów z półdystansu kapitan 1KS-u, Martyny Pyki. Gorzowianki szybko otrząsnęły się po mocnym początku rywalek i po akcjach Chloe Bibby oraz Eleny Tsineke odrobiły niemal wszystkie straty. Chwilę wytchnienia gospodyniom dała Natalia Kurach trafiając za trzy, ale wspomniany duet drużyny gości po rzutach osobistych doprowadził do remisu.

W połowie pierwszej kwarty mecz zaczął się od nowa i tym razem to przyjezdne zaczęły dyktować warunki gry. Po punktach byłej koszykarki Ślęzy, Stephanie Jones, zespół z Gorzowa wyszedł na prowadzenie 15:13. Wrocławianki odpowiedziały celnymi osobistymi Pyki i trójką Angel Baker, lecz Jones trafiła dwa razy za jeden, a z dystansu przymierzyła Bibby i znów to podopieczne Dariusza Maciejewskiego miały przewagę. Nie oddały jej do końca tej części gry, choć za sprawą Baker stopniała ona do jednego punktu.

Po wznowieniu gry Schaquilla Nunn zdobyła sześć punktów w dwie minuty, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 28:25, które urosło o kolejne dwa oczka po trafieniu Held. Amerykanki w barwach Ślęzy dwoiły się i troiły, aby utrzymać wrocławianki na prowadzeniu.

Po drugiej stronie parkietu brylowała Elena Tsineke - reprezentantka Grecji przez długi czas była jedyną zawodniczką PSI Enei, która potrafiła znaleźć drogę do kosza. Potrzebowała jednak wsparcia, bo sama nie była w stanie rywalizować z Nunn i Held, które pod koniec drugiej kwarty mogły liczyć także na Baker. Dopiero na dwie minuty przed przerwą punkty dla drużyny z Gorzowa zdobył ktoś inny niż Tsineke. Po dwa oczka dołożyły Nora Wentzel i Weronika Telenga. To było jednak za mało i do przerwy Ślęza ku radości wrocławskiej publiczności prowadziła 42:34.

Wrocławianki wróciły z szatni z tą samą energią i poszły za ciosem w trzeciej kwarcie. Punkty Baker i Held dały 12 punktów zapasu. Zespół z Gorzowa musiał przynajmniej dotrzymywać tempa i przez chwilę to się udawało. Najpierw niecelny rzut Wentzel dobiła Telenga, a chwilę potem na trzypunktowy rzut Held swoją trójką odpowiedziała Aleksandra Pszczolarska. Jednak po akcji 2+1 amerykańskiej rzucającej Ślęzy zrobiło się 52:39 i trener Dariusz Maciejewski musiał poprosić o czas.

Jego efekt? Trzy punkty Martyny Pyki i 55:39 dla Ślęzy. Na szczęście dla szkoleniowca drużyny gości już kilkanaście sekund później z dystansu nie pomyliła się Pszczolarska, a kilka akcji potem pod kosz przebiła się Tsineke, przez co gospodynie straciły rozpęd. Następne dwie minuty to festiwal błędów, strat i niecelnych rzutów. Bardziej korzystała na tym Ślęza, której taki upływ czasu nie przeszkadzał, przybliżając ją do zwycięstwa. Ostatni fragment trzeciej kwarty to iście bokserska wymiana ciosów, z której nieco lepiej wyszły gospodynie, prowadząc 62:49.

Cały ciężko wypracowywany zapas punktowy Ślęzy zniknął w cztery minuty, przywołując najgorsze demony i powodując ogromne nerwy. Sygnał do odrabiania strat dała Stephanie Jones, przechwytując złe podanie Baker. Karolina Stefańczyk trafiła jeden rzut osobisty, ale już chwilę później z półdystansu nie pomyliła się Bibby. Po celnym rzucie Tsineke trener Rusin musiał wziąć czas, ale nie był w stanie wyprowadzić swojego zespołu na właściwe tory. Stratę popełniła Held, a po drugiej stronie parkietu za trzy trafiła Pszczolarska. Młodzieżowa wicemistrzyni świata w koszykówce 3x3 dołożyła kolejną trójkę pół minuty później, a za chwilę na 63:63 trafiła Bibby.

Szkoleniowiec Ślęzy musiał wziąć drugi czas, pozbawiając się możliwości reakcji w samej końcówce. Wymagała jednak tego sytuacja, bo inaczej mecz mógł całkowicie wymknąć się spod kontroli 1KS-u. Drugi time-out przyniósł efekt, bo najpierw pod kosz przedostała się Baker, a w kolejnej akcji dwa celne osobiste Nunn dały żółto-czerwonym chwilowe czteropunktowe prowadzenie. Chwilowe, bo w 40 sekund Elena Tsineke zdobyła pięć punktów i było 68:67 dla gorzowianek. Na celny rzut Held odpowiedziała Bibby, która dodała kolejne dwa punkty po celnych osobistych Nunn.

Do końca meczu zostało niewiele ponad 120 sekund i drużyna z Gorzowa prowadziła 72:71. Ale gorzowianki nie miały już sił na utrzymanie inicjatywy, którą w kluczowym momencie przejęła Ślęza. Znów spod kosza trafiła Baker, a po asyście Pyki arcyważną akcję 2+1 przeprowadziła Natalia Kurach. Nunn dołożyła dwa oczka na 77:72, co wymusiło reakcję trenera Maciejewskiego. Po timeoucie piłka trafiła do rąk Bibby, która spudłowała. Po drugiej stronie parkietu nie pomyliła się za to Baker, a kropkę nad i postawiła Karolina Stefańczyk, trafiając oba rzuty osobiste. Gorzowianki miały jeszcze cień nadziei, który zniknął, gdy po timeoucie Bibby nie trafiła trudnego rzutu za trzy.

Ostatnie sekundy to odliczanie do eksplozji radości i wielkiego świętowania w KGHM Ślęza Arenie.

Ślęza Wrocław - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski 81:72 (22:23, 20:11, 20:15, 19:23)

Ślęza: Held 21, Nunn 20, Baker 19, Pyka 9, Kurach 7, Stefańczyk 3, Strautmane 2, Mielnicka 0. Mońko, Furman, Kurkowiak DNP.
PSI Enea: Tsineke 22, Bibby 17, Pszczolarska 12, Telenga 6, Jones 6, Jakubiuk 4, Wentzel 4, Kuczyńska 1. Maćkowiak, Śmiałek DNP.

Widzów: 1100.

NOWA HALA SPORTOWA WE WROCŁAWIUHala sportowa na Kłokoczycach rośnie w oczach. Powinna zostać ukończona w marcu. Jak wygląda? Byliśmy w środku. Zobaczcie zdjęcia i przeczytajcie opis.WAŻNE! Do dalszej części opisu i kolejnych zdjęć przejdziesz za pomocą gestów na Twoim telefonie lub strzałek obok.

Nowa hala lekkoatletyczna we Wrocławiu na finiszu. Byliśmy w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowa, sportowa hala we Wrocławiu wypełniona po brzegi. Zobacz zdjęcia. Ślęza Wrocław - Enea AJP Gorzów Wielkopolski 81:72 - Gazeta Wrocławska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl