Spis treści
Sprzedaż ciągników rolniczych spadła o 20 proc.
Pierwszych 5 miesięcy tego roku przyniosło sprzedaż na poziomie 3277 nowych ciągników, a to oznacza spadek rok do roku w analogicznym okresie o 20,7 proc. Najsłabszy w 2024 do tej pory okazał się maj. Wyniki podsumowała Polska Izba Maszyn i Urządzeń Rolniczych na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Sprzedaż jest mierzona liczbą rejestracji, a tych w maju 2024 było 518. Zaledwie.
- Oznacza to dalszy ciąg trwającej już ponad półtora roku tendencji spadkowej - komentuje PIGMiUR.
Jak wspomnieliśmy, łącznie w tym roku zarejestrowano 3277 nowych ciągników, o 855 mniej niż rok temu w okresie styczeń-maj. Tak dużych spadków w ujęciu procentowym nie widać w średniej europejskiej.
Według danych uzyskanych od zrzeszonych w Europejskim Stowarzyszeniu Producentów Maszyn Rolniczych (CEMA) organizacji krajowych, w 2023 r. w Europie zarejestrowano ogółem 211 700 ciągników. Rejestracje ciągników rolniczych były o 4,9 proc. niższe niż w 2022 r., ale tylko nieznacznie poniżej średniej liczby zarejestrowanych ciągników w ciągu ostatnich pięciu lat.
Natomiast w Polsce w całym 2023 roku liczba rejestracji zamknęła się na 10 300 nowych ciągnikach i było to mniej o 12,2 proc. niż rok wcześniej.
Dlaczego rolnicy wstrzymują się z zakupem ciągników?
Mamy tu do czynienia z odzwierciedleniem panujących dość ponurych nastrojów w branży rolnej, które bez wątpienia miały wpływ na decyzje zakupowe (...) Do tego, przez ostatnie miesiące, potencjalni nabywcy nowych maszyn mieli znacznie bardziej niż wcześniej ograniczony dostęp do tzw. wkładu własnego, potrzebnego do pozyskania unijnych środków na sfinansowanie takich zakupów - skomentował wyniki Hubert Seliwiak z PIGMiUR.
W komunikacie wyjaśniono, że chodzi o zapisy ustawy o pożyczce lombardowej, która w życie weszła w styczniu 2024. Była krytykowana zarówno przez rolników, jak i sprzedawców nowego sprzętu, ze względu na bardzo niejasne kryteria pozyskania środków na wkład własny, które w zasadzie powodowały, że stał się on niemożliwy do zdobycia. Posłowie nowej kadencji znowelizowali ustawę, skreślając kontrowersyjne przepisy, a prezydent ją podpisał - wyjaśniono.
Najchętniej wybierane marki od stycznia do maja 2024:
- John Deere - 465 szt.
- Kubota - 445 szt.
- New Holland - 421 szt.
- Deutz Fahr - 261 szt.
- Case IH - 228 szt.
Najpopularniejszymi modelami ciągnika są obecnie w Polsce:
- Farmtrac Tractors Europe 26 4WD,
- Deutz-Fahr - model 5080 D Keyline,
- John Deere 6155M.
W maju najwięcej nowych ciągników zarejestrowano w województwach: mazowieckim, wielkopolskim i łódzkim.
Stabilizacja na rynku przyczep rolniczych
O stabilizacji sprzedaży według PIGMiUR, można mówić w kategorii przyczep rolniczych. W maju nabywcy zarejestrowali 374 nowych przyczep rolniczych, w kwietniu było ich 363.
– W sumie od początku roku zarejestrowano 1927 nowych przyczep rolniczych i jest to o 678 mniej niż przed rokiem. Spadek wynosi już 26 proc. – informuje w majowym raporcie PIGMiUR.
Liderem niezmiennie pozostaje wśród przyczep marka Pronar, kolejne wybory padają na Metal-Fach i Metaltech, potem Joskin i Meprozet.
Rośnie rynek rolniczych maszyn używanych
To, że spadła sprzedaż nowych ciągników i przyczep, nie oznacza, że rolnicy zrezygnowali z zakupów w ogóle. Jak zauważa PIGMiUR, utrzymuje się stała tendencja wzrostowa rejestracji maszyn rolniczych na rynku wtórnym. W ciągu 5 miesięcy br. zarejestrowano 11 241 ciągników, to o 712 więcej (6,7 proc.) niż w okresie od stycznia do maja 2023. – podaje Izba. W przypadku przyczep, zarejestrowano ich w tym samym okresie tego roku 3009 sztuk, o 279 (10,2 proc.) więcej niż przed rokiem.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal Strefa Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!
Źródło:
