Spis treści
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Sejm uchwalił w piątek, 28 czerwca 2024 r., z poprawkami, nowelę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która wdraża do polskiego porządku prawnego dwie dyrektywy PE. Ustawa była szeroko komentowana i wyczekiwana w środowisku twórców.
Za ustawą, wraz z poprawkami, opowiedziało się 417 posłów, 18 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Ustawa trafi teraz do Senatu.
ZAiKS zadowolony z poprawek
- Cieszymy się, że projekt najważniejszej reformy prawa autorskiego został przyjęty przez Sejm. Przede wszystkim, dzięki naszym poprawkom nowela zawiera teraz zapis o godziwym i proporcjonalnym wynagrodzeniu należnym twórczyniom i twórcom, co jest kluczowe dla zrównoważenia sił na rynku kreatywnym - powiedział portalowi i.pl Karol Kościński, dyrektor ds. licencjonowania, Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.
Jak dodał, branża z zadowoleniem przyjęła fakt, że wycofano się z poprawki zmieniającej definicję reemisji, bo jej zdaniem byłoby niezwykle groźne dla twórców i artystów, a działałoby wyłącznie na korzyść operatorów kablowych.
Jednak nie wszystkie postulaty branży zostały uwzględnione. Stowarzyszenie Autorów ZAiKS liczy na przyjęcie przez Senat jeszcze kilku poprawek.
- Zwracamy uwagę, że kwestie takie jak droit de suite (czyli prawo do wynagrodzenia autorskiego z tytułu odsprzedaży utworu plastycznego) i rozszerzone zbiorowe licencje wymagają dalszego doprecyzowania.
Dyrektywa DSM - Digital Single Market
Sejm musiał w końcu zająć się implementacją dyrektywy unijnej o prawie autorskim i prawach pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (w skrócie dyrektywa DSM - Digital Single Market, jednolity rynek cyfrowy - przyp. autora).
DSM w Unii Europejskiej weszła w życie 2019 r., a Polska jest jedynym państwem wspólnoty, który tego prawa formalnie nie zaimplementował. Termin upłynął w czerwcu 2021 r.
Teraz nowela ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych trafi do Senatu. Jeśli tam zostaną wprowadzone poprawki, o co apelują środowiska artystyczne, projekt trafi do ostatecznego zaakceptowania przez posłów. Potem nowela znajdzie się na biurku prezydenta Andrzeja Dudy.
Poprawki zgłoszone przez Lewicę, które miały zabezpieczać interesy dziennikarzy i wydawców prasy, nie uzyskały poparcia większości.
Stanowisko ZASP
Również Związek Artystów Scen Polskich jest zadowolony z decyzji posłów.
"Cieszymy się, że stanowisko ZASP – jedynej organizacji środowiska artystów wykonawców aktorów, która od początku walczyła o równe i sprawiedliwe prawa dla wszystkich aktorów, w tym aktorów filmowych i dubbingowych oraz artystów wykonawców audio – zostało uwzględnione" - napisano w oświadczeniu przesłanym portalowi i.pl.
Jako jedyni od początku postulowaliśmy o uwzględnienie tantiem z reemitowania, o uwzględnienie w prawie tantiem od platform cyfrowych i streamingowych, o to, by międzynarodowe koncerny medialne, które uzyskują miliardowe dochody, w sposób uczciwy i kompleksowy rozliczały się z polskimi artystami.
ZASP za dziennikarzami
Zrzeszenie wstawiło się też za dziennikarzami. "Dziękujemy wszystkim, którzy pomagali nam dotrzeć do opinii publicznej z naszymi argumentami. W tym także licznym przedstawicielom mediów, dziennikarzom, wydawcom. Przykro nam, że na etapie sejmowym ich postulaty nie zostały uwzględnione w projekcie. W naszej opinii, zapewnienie uczciwych warunków udostępniania publikacji prasowych przez międzynarodowych graczy rynku cyfrowego również powinno zostać uregulowane, z poszanowaniem dla efektów pracy polskich dziennikarzy" - czytamy w oświadczeniu ZASP.