O seksie można pisać na wiele sposobów. I dobrze zarobić

Lucjan Strzyga
Książkę o seksie przeczyta każdy. A już na pewno młodzież, do której kierują swoje przemyślenia panie Henning i Olszewski
Książkę o seksie przeczyta każdy. A już na pewno młodzież, do której kierują swoje przemyślenia panie Henning i Olszewski
Na świecie furorę robi podręcznik dla młodzieży "Sex & Lovers. A Practical Guide". W Polsce nowe spojrzenie na seks proponuje egzotyczny duet seksuolog i pisarz.

Siermiężne poradniki życia seksualnego w stylu "Sztuki kochania" Michaliny Wisłockiej to przeszłość. Dziś o seksie trzeba pisać z polotem i niebanalnie, słowem, inaczej niż do tej pory. A także w myśl zasady, że seks to nie tylko przedmiot ludzkiej uciechy, ale też dziedzina życia poddana żelaznym regułom konkurencji.

Właśnie tak o swojej książce mówią duńska seksuolożka Ann-Marlene Henning i jej współpracowniczka Tina Olszewski: "Chciałyśmy pomóc młodym ludziom dopiero rozpoczynającym współżycie, ale też dobrze zarobić". Tom spełnił swoje zadanie - wzbudza co prawda protesty wielu środowisk (skierowany jest w głównej mierze do piętnastolatków), ale sprzedaje się świetnie. Wydany we wrześniu w Londynie trafił też do sprzedaży we Francji, Niemczech, Holandii, Włoszech, a nawet Korei Południowej. Tylko w Niemczech sprzedaż sięgnęła dotąd 200 tys. egzemplarzy.

Co nowego jest w tej książce, czego byśmy dotąd o seksie nie wiedzieli? Przede wszystkim otwartość i odrzucenie staroświeckiego poczucia wstydu. Autorki nie uznają tematów tabu, proponują młodym ludziom seks we wszystkich wariantach i z odpowiednio atrakcyjnym instruktażem graficznym. Dlatego książkę zaopatrzono nie tylko w zabawne, pikantne opisy, ale również w liczne fotografie ze specjalnie upozowanymi modelami. "To nie jest książka o pieprzeniu się, tylko o miłości i seksie, który można uprawiać w zrelaksowany, odpowiedzialny sposób" - powtarza Henning w kolejnych wywiadach.

Kiedy "Sex & Lovers" trafi nad Wisłę i kto ten podręcznik wyda - na razie nie wiadomo. Musimy zatem zadowolić się polskimi produkcjami. Już za kilka dni w księgarniach pojawi się "Intymnie", wspólne dzieło seksuologa Zbigniewa Izdebskiego i pisarza Janusza L. Wiśniewskiego. Panowie również postawili na nowatorstwo - rozmawiają o rzeczach, których w publicznej debacie jeszcze nie było.

Czy kobiety lubią pornografię? Czy to one bardziej potrzebują seksu niż mężczyźni? Czy męska impotencja to naprawdę stygmat? Czy doświadczenia homoseksualne są dla każdego? Czy można mieć udane życie erotyczne, uprawiając onanizm? - z rozmów obu specjalistów od życia intymnego wyłania się kilka ciekawych seksualnych wniosków. Pierwszy jest taki, że Polacy wciąż nie dorośli do seksu na "światowym" poziomie. Drugi jest bardziej optymistyczny: możemy świat dogonić. Jak? Praktycznej podpowiedzi poszukajmy w "Intymnie". A

Ann-Marlene Henning, Tina Bremer Olszewski, "Sex & Lovers. A Practical Guide", wyd. Cameron & Hollis, cena 18,99 funtów

Zbigniew Izdebski, Janusz L. Wiśniewski, "Intymnie. Rozmowy nie tylko o miłości", wyd. Znak, cena 34,90 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl