Od lodów się nie tyje! Dietetyk zachęca do jedzenia lodów podczas upałów [VIDEO]

TVN24/x-news
Fot. Janusz Wójtowicz
Nad Polskę nadeszła fala upałów. Według synoptyków, wysoka temperatura może utrzymać się przez tydzień. Dietetyk Agnieszka Piskała zachęca do jedzenia lodów w upalne dni, ponieważ, wbrew obiegowej opinii, nie przyczyniają się one do tycia.

TVN24/x-news

- Spożywamy je w niskiej temperaturze i nasz organizm, by strawić gałkę lodów, musi ją najpierw podgrzać do temperatury naszego żołądka i zainwestować w to dużo energii, czyli ok. 54 kcal. A tymczasem gałka lodów to równowartość około 50 kcal. Czyli jemy i chudniemy - tłumaczy Agnieszka Piskała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lody Lida
Jak widać mielismy rację - lody mogą odchudzić ;)
n
nicia
Wszystko co jest reklamowane to chwyt marketingowy. Lody czy ciastka. Ja wiem jedno, lody czy ciastka tuczą i już. Ja robię lody sama i wiem że jest tłuste mleko, jaka, cukier i jakiś zapach lub owoce. Ale za to są naprawdę pyszne, domowe.
b
betini
oj dobra, przecież jeden lód raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodził, tam nie popadajcie w paranoje dziewczyny. Przecież nikt nie mówi, że macie się tym zajadać aż wam będzie uszami wychodziło - znaj umiar jedna z drugą! Poza tym prowadząc intensywny tryb życia - ruszając się, korzystając z bogatej diety (zwłaszcza teraz w lato gdzie zalewa nas fala świeżych owoców i warzyw) od lodów nie spuchniecie o 50kg! Ja do tego jeszcze otruwam organizm iqgreen i żadne lody mi nie straszne
l
lepszy ogarniacz tematu
Kto tej pani dał uprawnienia?!?! jak osoba, która jest NIBY dietetykiem, może mówić taki bullshit?! a potem wszyscy zastanawiają się, skąd na świecie taka epidemia grubasów!!! Jeden z obalonych już mitów żywieniowych!
w
wirski
przyznaję ci rację :O
M
Mojosulo
Jaja, mleko i śmietana to głównie woda. Zresztą woda ma ogólnie bardzo wysoką pojemność cieplną, więc to jest rozsądne szacowanie z góry. Ja bym chętnie zobaczył rachunki pani dietetyk.
h
hmmm
Mysle ze glownie z wody to skladaja się lody wodne a te raczej w gałkach nie są. Lody to cukier, jaja, mleko, smietana. Wiec węglowodany,proteiny i tłuszcze... wody zapewne w tym sporo ale obliczenia raczej ci sie nie zgadzają.
R
Ryzyk
nawet jeśli założyć, że lody mają temperaturę początkową -10°C, to i tak mamy sporą nadwyżkę energetyczną w spożywanych lodach:

1) podgrzanie lodu pochłonie około 0,2 kcal (ciepło właściwie lodu w takiej temperaturze to około 2.00 kJ/(kg*K) czyli 0,48 kcal/(kg*K)). Mamy podgrzać jedną gałkę czyli 0,045 kg o 10 kelwinów, co daje 0,045 kg * 0,48 kcal/(kg*K) * 10 K = 0.21 kcal

2) po czym ten lód musi się stopić. Do stopienia 1 kg lodu potrzeba 333,7 kJ energii (ciepło topnienia lodu to 333,7 kJ/kg czyli około 79,5 kcal/kg). Dla naszej gałki daje to 0,045 kg * 79,5 kcal/kg = 3,58 kcal

3) po czym powstałą ciecz (głównie wodę) należy podgrzać od 0°C to 37°C, czyli o 37 kelwinów. Ciepło właściwe wody to 4.2 kJ/(kg*K) czyli 1 kcal/(kg*K). Do podgrzania cieczy potrzebujemy zatem: 0,045 kg * 1 kcal/(kg*K) * 37 K = 1,67 kcal

razem mamy 0,21 + 3,58 + 1,67 = 5,46 kcal

wartość energetyczna 45 g lodów to 54 kcal, zostaje nam zatem na uzupełnianie bioder 54-5,5 = 48,5 kcal.

1 gram tłuszczu to około 8,8 kcal czyli mamy 48,5/8,8 = 5.5 g tłuszczu wytworzonego z każdej gałki zjedzonego loda.

Jeśli jedlibyśmy 2 gałki lodów dziennie i nie spalali tej energii, to daje nam to w ciągu tygodnia 14*5,5 g =77 g tłuszczu, czyli co tydzień doczepiamy do bioderek 1/3 kostki masła. Po dwóch wakacyjnych miesiącach nosimy na biodrach 2,5 kostki masła więcej. Trzeba zmienić rozmiar spodni...

Smacznego
R
Ryzyk
nawet jeśli założyć, że lody mają temperaturę początkową -10°C, to i tak mamy sporą nadwyżkę energetyczną w spożywanych lodach:
1) podgrzanie lodu pochłonie około 0,2 kcal (ciepło właściwie lodu w takiej temperaturze to około 2.00 kJ/(kg*K) czyli 0,48 kcal/(kg*K)). Mamy podgrzać jedną gałkę czyli 0,045 kg o 10 kelwinów, co daje 0,045 kg * 0,48 kcal/(kg*K) * 10 K = 0.21 kcal
2) po czym ten lód musi się stopić. Do stopienia 1 kg lodu potrzeba 333,7 kJ energii (ciepło topnienia lodu to 333,7 kJ/kg czyli około 79,5 kcal/kg). Dla naszej gałki daje to 0,045 kg * 79,5 kcal/kg = 3,58 kcal
3) po czym powstałą ciecz (głównie wodę) należy podgrzać od 0°C to 37°C, czyli o 37 kelwinów. Ciepło właściwe wody to 4.2 kJ/(kg*K) czyli 1 kcal/(kg*K). Do podgrzania cieczy potrzebujemy zatem: 0,045 kg * 1 kcal/(kg*K) * 37 K = 1,67 kcal

razem mamy 0,21 + 3,58 + 1,67 = 5,46 kcal

wartość energetyczna 45 g lodów to 54 kcal, zostaje nam zatem na uzupełnianie bioder 54-5,5 = 48,8 kcal.

1 gram tłuszczu to około 8,8 kcal czyli mamy 48,8/8,8 = 5.5 g tłuszczu wytworzonego z każdej gałki zjedzonego loda.

Jeśli jedlibyśmy 2 gałki lodów dziennie i nie spalali tej energii, to daje 77 nam to w ciągu tygodnia 14*5,5 g =77 g tłuszczu, czyli co tydzień doczepiamy do bioderek 1/3 kostki masła. Po dwóch wakacyjnych miesiącach nosimy na biodrach 2,5 kostki masła więcej. Trzeba zmienić rozmiar spodni...

Smacznego
h
ha ha
od lodow sie nie tyje , tylko dupa rosnie.
m
marianek
loćka robi lody i jej się ryj wykrzywił
M
Mojosulo
Mi wychodzi ok. 5.25 kcal. Według ilewazy.pl gałka pomarańczowych lodów sorbetowych waży 45 g i ma 54 kcal. Przyjmując ciepło utajone topnienia rzędu 333 kJ/kg dostajemy, że stopienie takiej porcji lodów kosztuje ok. 3.58 kcal, a następnie podgrzanie do 37 stopni kolejne 1.67 kcal (ciepło właściwe wody = ok. 4.2 kJ/kgK). Razem 5.25 kcal, czyli zaniedbywalnie mało (rząd wielkości mniej!) w porównaniu do zawartości energetycznej samych lodów.
C
Czyli jemy i chudniemy
w tych lodach to raczej wysoki i szkodliwy dla zdrowia
t
to
111 kcal
s
spokojny
„Czyli jemy i chudniemy”.
No przecież na ulicach widać całe masy tych szczuplutkich, którzy nic tylko „jedzą i chudną”.
I proszę pani naukowczyni wyliczyć bilans energetyczny podgrzewania ludzkiego organizmu
do temperatury 36,6 kiedy w otoczeniu jest więcej.
Wróć na i.pl Portal i.pl