Kłopoty właściciela passata zaczęły się w poniedziałkowy wieczór. Wtedy na Opolszczyźnie zerwał się silny wiatr, który spowodował zawieje śnieżne. Zablokowane zostały nie tylko lokalne drogi, ale także trasy wojewódzkie i krajowe.
Zarządcy dróg wysłali rekordowe ilości pługów i piaskarek, żeby udrożnić drogi. W zdecydowanej większości, trasy były przejezdne już we wtorek lub środę.
Zasypana droga i ewakuacja traktorem
Podwójnego pecha, w związku z zawiejami, miał natomiast pan Zbigniew, który w poniedziałkowy wieczór wracał z pracy do domu. Na drodze między Rogożanami (gmina Kietrz) a Dzbańcami-Osiedlem (gmina Branice), jego samochód utknął w zaspach. Mężczyzna próbował go wypchnąć, żeby zawrócić, ale bezskutecznie. Z każdą minutą jego passat był coraz bardziej zasypany.
- Ostatecznie udało mi się zadzwonić, po znajomego, który ewakuował mnie stamtąd traktorem - wspomina mężczyzna. - Nawet on miał problemy, żeby do mnie dotrzeć.
Odśnieżanie lokalnej drogi w sytuacji zawiei śnieżnej nie miało najmniejszego sensu, co właściciel passata zaakceptował. Gdy sytuacja pogodowa się unormowała, zgłosił do urzędów w Branicach i Kietrzu prośbę o udrożnienie jezdni, żeby mógł odzyskać samochód. Ta droga łączy bowiem obie gminy. Samorządowcy wysłali pługi, ale… pojazd nadal tkwi w zaspach.
- Operator pługa ze strony gminy Branice odśnieżył drogę i zakończył pracę kilkadziesiąt metrów od mojego samochodem. Powiedział, że dalej nie może jechać, bo tamten fragment należy do gminy Kietrz - mówi pan Zbigniew. - Zgłosiłem, więc sprawę do drugiej gminy, ale efektu nie ma żadnego. Moje auto dalej tkwi w zaspach.
Na zasypane śniegiem auto przyjdzie czekać do wiosny
Dotarcie do passata przy pomocy łopaty śniegowej nie wchodzi w grę, bo zaspy w niektórych miejscach sięgają do wysokości dachu osobówki. Na dodatek śnieg jest ciężki, bo w ostatnich dniach padał deszcz.
Od drugiej strony, czyli gminy Kietrz droga została odśnieżona od miejscowości Rogożany, do końca pobliskiego lasu.
- Ta droga nie jest przewidziana do zimowego utrzymania, o czym informują tabliczki. Pomimo tego zleciliśmy wczoraj odśnieżenie trasy z naszej strony. Droga powinna być odśnieżona - usłyszeliśmy w Referacie Gospodarki Komunalnej, Budownictwa i Drogownictwa.
Pan Zbigniew, a także mieszkańcy wsi Rogożany twierdzą, że na trasie nie ma żadnej tabliczki informującej o tym, że droga nie jest odśnieżana. Właściciel auta załamuje ręce:
- To jest passat z 1999 roku. Może nie ma dużej wartości, ale bez niego nie mam czym dojeżdżać do pracy! - dodaje właściciel. - Pozostaje mi chyba czekać na wiosnę.
Przybliżona lokalizacja miejsca zdarzenia:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?