We wtorek Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępny szacunek wzrostu PKB w I kw. 2023 r. W pierwszych trzech miesiącach tego roku PKB spadł o 0,2 proc., licząc rok do roku, a w ujęciu kwartał do kwartału PKB wzrósł w I kw. o 3,9 proc. – podano. Ekonomiści banku Credit Agricole wskazali, że spadek o 0,2 proc. okazał się mniejszy niż wynosiła ich prognoza (-0,5 proc.) oraz mniejszy niż konsensus (-0,8 proc.).
Według nich, dane o PKB w I kw. oznaczają, że wzrost gospodarczy w tym roku może być wyższy od prognozowanych przez nich 1,2 proc. Dodali także, że nadal oczekują, że w najbliższych kwartałach roczna dynamika PKB ulegnie zwiększeniu, przy czym szczególnie silne przyspieszenie wzrostu gospodarczego nastąpi w II poł. 2023 r.
"Ożywienie to będzie wspierane przez poprawę koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski, ożywienie inwestycji publicznych, firm i mieszkaniowych, przyspieszenie wzrostu konsumpcji i odbudowę zapasów. Spodziewane w II poł. br. przyspieszenie wzrostu aktywności gospodarczej będzie miało zatem szeroki zakres i będzie zgodne z naszym scenariuszem 'miękkiego lądowania' polskiej gospodarki, w którym dynamika PKB w Polsce w 2023 r. pozostanie wyraźnie dodatnia, a silnemu spowolnieniu wzrostu gospodarczego nie będzie towarzyszyć znaczący wzrost bezrobocia" – czytamy.
"Gospodarka wchodzi w fazę ożywienia"
Komentarz do wstępnego szacunku wzrostu PKB opublikowali też ekonomiści z mBank Research.
"Duch polskiej gospodarki ujawnił się znów w danych. Świetne wyniki za I kw. Ledwie 0,2 proc. spadek PKB w ujęciu rocznym. Petarda w ujęciu odsezonowanym (+3,9 proc. kw/kw). Recesja techniczna zakończyła się. Gospodarka wchodzi w fazę ożywienia, co potwierdzają wskaźniki koniunktury" – ocenili ekonomiści.
"Polska nie otrzymała żadnych pieniędzy z unijnego funduszu odbudowy i ma najlepszy wynik odbudowy w UE"
Z kolei Tomasz Wróblewski, dziennikarz ekonomiczny i prezes Warsaw Enterprise Institute zwrócił uwagę na zestawienie danych makroekonomicznych z pierwszego kwartału bieżącego roku i czwartego kwartału roku 2019, a więc ostatniego przed wybuchem pandemii koronawirusa. Z porównania widać wyraźnie, że Polska plasuje się na pierwszym miejscu z 11,2 proc. wzrostem PKB. Nasz kraj pod tym względem pozostawia daleko w tyle kraje skandynawskie, Włochy, Portugalię, Francję, Niemcy, Hiszpanię i Wielką Brytanię.
"Polska nie otrzymała żadnych pieniędzy z unijnego funduszu odbudowy i ma najlepszy wynik odbudowy w UE" – podsumował Wróblewski.