Odbudowa przemysłu stoczniowego, morskiego i portowego – to główne cele rządu Mateusza Morawieckiego na przyszły rok

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
PAP
PAP
Premier Mateusz Morawiecki w sobotę spotkał się z mieszkańcami Wejherowa w woj. pomorskim.
Premier Mateusz Morawiecki w sobotę spotkał się z mieszkańcami Wejherowa w woj. pomorskim. fot: Marcin Gadomski / PAP
- Jeżeli Polacy powierzą nam stery rządów w przyszłym roku, to w pierwszej piątce moich priorytetów będzie pełna odbudowa przemysłu stoczniowego – zapewniał premier Mateusz Morawiecki w sobotę na spotkaniu z mieszkańcami Wejherowa. Wskazał też o rozmowach z bankami o jak najszybszej zmianie oprocentowania i ręczył, że poprzez swoją politykę prowadzą wraz z rządem walkę z inflacją. Jak też podkreślił “nie dajmy się naszym konkurentom politycznym złapać w sidła emocji, bądźmy ambasadorami pojednania, spokoju, stabilności i bezpieczeństwa”.

W budynku szkoły podstawowej Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego w sobotę zorganizowano spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Wejherowa (woj. pomorskie). Wzięło w nim udział ok. 200 osób.

Premier po wystąpieniu odpowiadał na pytania mieszkańców. Jedno z nich dotyczyło kondycji przemysłu stoczniowego w Polsce. Emerytowany stoczniowiec zaproponował premierowi, aby wykorzystał możliwości trójmiejskich portów i przywrócił w nich budowę statków.

Większość przemysłu stoczniowego została zmarnowana, zniszczona przez rządy III RP

- brzmiało zdanie premiera Mateusza Morawieckiego

Zobaczcie, co zrobili z kolebką "Solidarności", czyli Stocznią Gdańską. Zobaczcie, co zrobili z przemysłem w Szczecinie. Zobaczcie, co się stało z tymi stoczniami

- wskazywał premier.

Wcześniej, inżynierowie i technicy zostali wypchnięci poza Polskę do stoczni norweskich, niemieckich i francuskich

- podkreślił.

Dodał, że tak było "w czasach rządów Tuska".

Przeznaczyliśmy miliardy złotych na pogłębienie toru wodnego do Szczecina, na falochron, na dokapitalizowanie portów, to tak wielki przemysł potrzebuje więcej czasu

- ocenił premier.

Jeśli Polacy się zdecydują i powierzą nam stery rządów w 2023 roku, to w pierwszej piątce moich priorytetów będzie pełna odbudowa przemysłu stoczniowego

- zapewnił Morawiecki dodając, że chce się dużo szybciej odbudować przemysł stoczniowy, morski i portowy

Emeryci, skorzystajcie z najlepszych ofert banków

Premier poruszył też kwestię związane z oprocentowaniem lokat oraz z inflacją.

Rozmawialiśmy z kierownictwem banków w Polsce, by jak najszybciej zmieniły oprocentowania (lokat – red.), aby były chociaż częściowo chronione przed inflacją

- powiedział premier.

Młody chłopak zapytał premiera o to, co zrobić, żeby zabezpieczyć oszczędności przed inflacją. Premier wskazał, że oszczędności trzymane są przede wszystkim w bankach, w których - jak zauważył - oprocentowanie kredytu bardzo szybko rośnie a "oprocentowanie depozytów stoi niemal w miejscu" - zaznaczył.

Dodał, że "dwa miesiące temu dokonaliśmy interwencji na tym rynku".

Rozmawialiśmy z kierownictwem banków w Polsce, aby jak najszybciej zmieniły oprocentowanie, aby było chociaż częściowo chronione przed inflacją

- zapewniał premier.

Premier odpowiadając na pytania mieszkańca Wejherowa, ocenił, że "wydatki, które mają emeryci pochłaniają więcej środków ze względu na inflację". Podpowiedział seniorom, aby spojrzeli na oferty swoich banków, "oferty polskich banków", w których - jego zdaniem - "pojawiają się dużo lepsze oferty", z których emeryci powinni skorzystać, żeby "ochronić swoje oszczędności" - tłumaczył.

Morawiecki zapewnił zebranych mieszkańców Wejherowa, że "poprzez naszą politykę walczymy z tą inflacją". Dodał, że Donald Tusk chciał, by został wprowadzony "scenariusz Turecki". "Tam inflacja wynosi 80 proc." - podkreślił Morawiecki.

Dlatego nie słuchamy fałszywych proroctw, złych rad, które płyną z tamtej strony, bo to są rady, które mają doprowadzić do zapaści. To są rady Tuska. To wilk w owczej skórze

- ocenił premier.

Co mówi konstytucja o godności człowieka?

Premier Morawiecki podczas spotkania zadał jeszcze jedno pytanie:

Do czego dąży druga strona? Dąży do wybuchu społecznych emocji, to dla mnie jasne

- ocenił szef rządu.

Straszyli, że nie będzie oleju. Jest olej. Straszyli, że brakuje cukru. Cukru jest pod dostatkiem. Straszą dziś, że zabraknie węgla. Zrobimy wszystko, żeby węgiel był. Już dzisiaj jest sporo węgla, ale ciągle za mało, aby wystarczyło do kwietnia. Będziemy robić wszystko, aby ten węgiel jak najszybciej ściągnąć do Polski

- zapewnił

Premier zwrócił uwagę, że kiedy jechał na spotkanie słyszał okrzyki: "Konstytucja, konstytucja".

Konstytucja ma taki artykuł o społecznej polityce państwa, o społecznej gospodarce rynkowej. Zapytajcie tych ludzi, czy oni zdają sobie sprawę z tego, że ten artykuł obowiązywał także w czasach rządów tych, którym oni sprzyjają. Niech przeczytają sobie, co mówi konstytucja o godności człowieka. Czy ta godność była wtedy zapewniona, kiedy praca była po 5 zł za godzinę. Tak było jeszcze niedawno, oferty z 2015 r.

- tłumaczył Morawiecki.

My wprowadziliśmy dużo godniejszą płacę minimalną przekraczającą nawet 3 tys. zł, a od przyszłego roku 3 tys. 350 zł i ona urośnie jeszcze bardziej w przyszłym roku i godzinową stawkę, która jest około 20 zł

- zaznaczył premier.

To jest potężna różnica. Oni nie potrafią dyskutować z tymi faktami i dlatego chcą wzbudzić emocje, to jest ich jedyna strategia: strach, wzbudzenie paniki, anarchii, zamętu, niepokoju, nieładu. To jest pragnienie naszych konkurentów politycznych

- ocenił szef rządu.

Zdaniem premiera, opozycja wierzy, że w naszym kraju stanie się to, co dzieje się w innych krajach.

We Włoszech przedterminowe wybory, w Wielkiej Brytanii wybór nowego kierownictwa politycznego, w Danii przedterminowe wybory, w Bułgarii prawdopodobnie przedterminowe wybory, w Estonii zawirowanie koalicyjne, na Słowacji wielkie napięcia

- wyliczał premier.

Zobaczcie, co się dzieje wokół nas. Komu to jest na rękę? Tak, to jest na rękę Putinowi, bo Putin robi wszystko, by z zewnątrz zniszczyć nasz spokój, nasze bezpieczeństwo, a są niestety tacy, którzy działają od wewnątrz w tym samym celu

- wskazał Morawiecki.

Zaapelował do zebranych:

Nie dajmy się naszym konkurentom politycznym złapać w te sidła emocji (...) Bądźcie ambasadorami pojednania, spokoju, stabilności, bezpieczeństwa, zgody, ambasadorami faktów

- poprosił.

Aktywne państwo nie zostawia Polaków samych sobie, robi wszystko, aby ulżyć w tej niedoli, która na nas spadła, związanej z wysokimi cenami i zawieruchą geopolityczną

- podkreślił premier.

Dodał, że najbardziej do wyobraźni powinny przemawiać fakty, a "uczucia wzbudźmy w sobie i wśród innych obywateli poprzez przypomnienie tego, jak wyglądała polityka społeczna wtedy - osiem lat temu - i jak wygląda dzisiaj".

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl