Olszanka. Tragiczny wypadek na drodze do miejscowości Ochremowicze. Dwie osoby nie żyją. Zginął strażak Paweł Komorowski z OSP Orzeszkowo

(adek)
Śmiertelny wypadek w Olszance w gminie Zabłudów. Zginęły dwie osoby
Śmiertelny wypadek w Olszance w gminie Zabłudów. Zginęły dwie osoby Internauta
Na drodze z Olszanki do Ochremowicz w śmiertelnym wypadku zginęły dwie osoby. Jedną z nich był strażak z OSP Orzeszkowo

Śmiertelny wypadek w Olszance. Zginęło dwóch kierowców. W tym strażak Paweł Komorowski

W piątek, o godz. 22.27, podlascy strażacy otrzymali informację o wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Olszanka w gminie Zabłudów.

Jak informuje dyżurny Wojewódzkiej Komendy PSP Białymstoku na drodze do Ochremowicz zderzyły się trzy auta osobowe: skoda fabia, mitsubishi oraz seat. Do akcji ratunkowej wysłano sześć zastępów straży pożarnej. Po dotarciu strażacy natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili rozpoznanie. W wypadku brały udział cztery osoby. Dwie, które podróżowały seatem, znajdowały się poza pojazdem. Nic im się nie stało. W pozostałych dwóch autach byli kierowcy.

Strażacy przystąpili do uwalniania nieprzytomnej osoby z jednego z rozbitych aut. Trzeba było użyć sprzętu hydraulicznego, aby wydobyć ją ze zmiażdżonego samochodu. Po przekazaniu zespołowi ratownictwa medycznego nieprzytomnego kierowcy lekarz stwierdził jego zgon. To samo orzekł wobec drugiego.

Droga była całkowicie zablokowana przez kilka godzin. W tym czasie policja prowadziła czynności mające ustalić przebieg wydarzeń.

- 30-letni kierowca skody na łuku drogi wyprzedzał seata i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka mitsubishi kierowanym przez 35-letniego mężczyzna, który również jechał bez pasażerów - mówi nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - Obaj kierowcy zginęli na miejscu. Wyprzedzany seat dachował, ale kierowca i pasażer nie odnieśli obrażeń.

Jak informują strażacy z OSP Narewka w tragicznym wypadku samochodowym zginął zasłużony strażak oraz Komendant OSP Orzeszkowo w gminie Hajnówka - druh Paweł Komorowski.

Cała załoga OSP Narewka składa najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia Rodzinie oraz najbliższym Pawła. Spoczywaj w pokoju! "BOGU NA CHWAŁĘ, LUDZIOM NA RATUNEK"

Zobacz też:

Jedna osoba z niewielkimi obrażeniami trafiła do szpitala po wypadku, do jakiego doszło po godz. 20 na skrzyżowaniu ulic Zwierzynieckiej z 11 Listopada

Wypadek na skrzyżowaniu Zwierzynieckiej z 11 Listopada w Bia...

We wtorek, po godz. 19, na skrzyżowaniu w Horodnianach doszło do wypadku. Volkswagen passat zderzył się z autobusem PKS relacji Białystok - Zambrów

Horodniany. Wypadek przy obwodnicy Księżyna. Autobus zderzył...

Wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Olszanka. Tragiczny wypadek na drodze do miejscowości Ochremowicze. Dwie osoby nie żyją. Zginął strażak Paweł Komorowski z OSP Orzeszkowo - Kurier Poranny

Komentarze 35

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Po pierwsze wyprzedzał nie na łuku a pod górkę więc trudno mu było dostrzec światła samochodu jadącego z naprzeciwka, po drugie kierowca z naprzeciwka też pewnie 90 nie jechał bo wieczór, pusta droga i też nie mógł widzieć że po jego pasie jedzie auto. Tak więc jeden złamał przepisy wyprzedzając a drugie przekraczając prędkośc podejrzewam że pewnie znacząco.
G
Gość
2019-06-29T08:01:52 02:00, Gość:

Smutna wiadomość, ludzie w moim wieku. Dlatego właśnie kupiłem dwa nowe suvy dla siebie i żony co wozi synka żeby nie zginąć jak wjedzie w Nas jakiś wariat co się śpieszy na cmentarz.

2019-06-29T08:08:26 02:00, Magda:

A jak wjedzie ciężarówka?

2019-06-29T12:56:03 02:00, Gość:

TERAZ SUV NIE POMOŻE SLABA JAKOSC MATERIALOW GOWNO NA KOLACH

2019-06-29T13:58:05 02:00, Gość:

A Ty chcesz się pochwalić, że kupiłeś te "suwy"? To raczej nie najlepszy dzień.

2019-06-29T22:00:20 02:00, Gość:

Ja je kupiłem już 2 lata temu. Napisałem że bezpieczeństwo mojej rodziny zadecydowało że kupiliśmy nowe, bezpieczne samochody. Stare mechaniczne były wzorcowo sprawne ale miały już po kilkanaście lat. Przy zderzeniu czołowym z tirem też mam 10 razy większe szanse na przeżycie bez poważnych urazów. Kolejna sprawa że jak ktoś mi jedzie na czołówkę to nie uciekam na pobocze bo już nie jeden uciekał i przywalił w drzewo. Tamtą trasa jeżdżę od 12 lat dwa razy w miesiącu i wiem że tam jest niebezpiecznie. Chciałem jeszcze wspomnieć o dość dużej grupie kierowców co jeżdżą bez zapiętych pasów bo myślą że pasy są przede wszystkim żeby nie wylecieć z samochodu przy wypadku. Pasy są przede wszystkim żeby przeciwdziałać śmiertelnym przeciążeniom podczas uderzenia. Apeluję do tych, których na to stać żeby nie dziadowali tylko kupowali nowe bezpieczne samochody. Pamiętajcie że każdy wasz samochód może być Waszym ostatnim a zginać jest bardzo łatwo.

Chłopie nie mogę czytać tych bzdetów które napisałeś bez skomentowania ich. Chyba nie masz pojęcia np. o uderzeniu bocznym, albo o tym,że zapięte pasy wywołują czasem przeciążenia które prowadzą do śmierci, przez to że łamią żebra które następnie przebijają serce bądź płuca. Zapięte pasy raz ratują życie a czasem wręcz przeciwni, zależnie od sytuacji.

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

2019-07-01T09:02:28 02:00, Gość:

Ineligencją to ty nie błyszczysz.

Czy w ogóle wiesz co to jest pojazd uprzywilejowany???

2019-07-01T16:20:37 02:00, Gość:

Właśnie.

Adam [*]

2019-07-01T17:51:17 02:00, Gość:

Strazak wracal z pracy do domu i z tego co mowia jego koledzy to jezdzil jak wariat swoja BMW, a wypadek spowodowal samochodem rodzicow bo swoj mial w naprawie. Tak ze na zadne wezwanie nie jechal, Adam tez wracal z pracy! ale nie wymijal na zakrecie to na niego najechal Pawel.

Jak niżej ? Paweł nie miał BMW więc przestańcie siać głupoty. Takie komentarze i rewelacje, bzurne jakby nie było, życia im nie przywrócą, a wywołują niepotrzebny zamęt i pomówienia. I tak wersja jest taka, że wymijał na zakręcie, ale czy wymijał czy zasłabł bądź zasnął. To już tylko on wie jak było. Poczekajcie do ustaleń policji i/lub prokuratora, a tymczasem skupcie się na żałobie po tych młodych chlopakach

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

2019-07-01T09:02:28 02:00, Gość:

Ineligencją to ty nie błyszczysz.

Czy w ogóle wiesz co to jest pojazd uprzywilejowany???

2019-07-01T16:20:37 02:00, Gość:

Właśnie.

Adam [*]

2019-07-01T17:51:17 02:00, Gość:

Strazak wracal z pracy do domu i z tego co mowia jego koledzy to jezdzil jak wariat swoja BMW, a wypadek spowodowal samochodem rodzicow bo swoj mial w naprawie. Tak ze na zadne wezwanie nie jechal, Adam tez wracal z pracy! ale nie wymijal na zakrecie to na niego najechal Pawel.

No teraz to już robi się dziwnie. Paweł nie ma i nigdy nie miał BMW. Ludzie ogarnicie się a nie takie bzdury z "pierwszej ręki" piszecie. Chłopcy nie żyją, a wy siejecie takie "rewelacje" wyssane z palca

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

Nieprawda, Pawel jechal do domu po pracy, tak i jak ten drugi i jak zawsze chcial sie popisac brawurowa jazda tylko ze tym razem to byl samochod rodzicow a nie jego BMW.

Szkoda dwoch mlodych ludzi [*]

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

2019-07-01T09:02:28 02:00, Gość:

Ineligencją to ty nie błyszczysz.

Czy w ogóle wiesz co to jest pojazd uprzywilejowany???

2019-07-01T16:20:37 02:00, Gość:

Właśnie.

Adam [*]

Strazak wracal z pracy do domu i z tego co mowia jego koledzy to jezdzil jak wariat swoja BMW, a wypadek spowodowal samochodem rodzicow bo swoj mial w naprawie. Tak ze na zadne wezwanie nie jechal, Adam tez wracal z pracy! ale nie wymijal na zakrecie to na niego najechal Pawel.

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

2019-07-01T09:02:28 02:00, Gość:

Ineligencją to ty nie błyszczysz.

Czy w ogóle wiesz co to jest pojazd uprzywilejowany???

Właśnie.

Adam [*]

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

Ineligencją to ty nie błyszczysz.

Czy w ogóle wiesz co to jest pojazd uprzywilejowany???

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

2019-06-30T23:37:03 02:00, Gość:

Odkąd strażak ochotnik, jadąc prywatnym samochodem do remizy, jedzie pojazdem uprzywilejowanym???

Poczytaj sobie przepisy o pojazdach uprzywilejowanych, a nie pleciesz mądrości ludowe

Próbują winne złożyć na Adama,tylko dlatego ze to był strażak!

G
Gość
2019-07-01T05:40:52 02:00, Gość:

Co to znaczy wiecznaja pamiat?

"Niech żyje Putin" - takie ruskie "dzień dobry"

G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

2019-06-30T23:37:03 02:00, Gość:

Odkąd strażak ochotnik, jadąc prywatnym samochodem do remizy, jedzie pojazdem uprzywilejowanym???

Poczytaj sobie przepisy o pojazdach uprzywilejowanych, a nie pleciesz mądrości ludowe

Niewazne jakim samochodem, nie wymija sie na zakrecie,

G
Gość
Co to znaczy wiecznaja pamiat?
G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

2019-06-30T17:55:23 02:00, Gość:

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

2019-06-30T21:59:17 02:00, Gość:

Jak się nie znasz to nie pisz, strażak jechał na wezwanie do remizy a więc był pojazdem uprzywilejowanym i miał prawo jechać tyle ile się da.

Odkąd strażak ochotnik, jadąc prywatnym samochodem do remizy, jedzie pojazdem uprzywilejowanym???

Poczytaj sobie przepisy o pojazdach uprzywilejowanych, a nie pleciesz mądrości ludowe

O
Obserwator
A kto z Was wie jak było rzeczywiście. Może kierowca zasłabł, a nie wyprzedzał? A jeśli nie to któż z nas nie zrobił głupiej, niebezpiecznej sytuacji na drodze? Fakt jest taki, że dwóch młodych chłopaków nie żyje.. A niektóre komentarze to jakby pisały je hieny cmentarne. Miejcie świadomość, że mogą czytać to rodziny tragicznie zmarłych. Wiecznaja pamiat dla Adama i Pawła[*]
G
Gość
2019-06-29T13:09:30 02:00, Gość:

Podobno (info od znajomego strażaka) w Mitsubishi licznik zatrzymał się na 183 km/h. Brawa dla kierowcy.

Widać że ktoś ewidentnie chce oczyścić imię kolegi z pracy ( czytaj- strazaka), który jest/ był winny calemu zdarzeniu.

Wróć na i.pl Portal i.pl