Cel jest szczytny, pieniądze z opodatkowania "małpek" mają trafić do gmin na realizowanie polityki przeciwdziałania negatywnym skutkom spożywania alkoholu oraz do NFZ na profilaktykę i świadczenia opieki zdrowotnej związane z opieką psychiatryczną i leczeniem uzależnień.
Podatek od "małpek": 25 zł za każdy litr 100-proc. alkoholu
Proponowana opłata wynosi 25 zł za każdy litr 100-proc. alkoholu w opakowaniach do 300 ml, np.: 1 zł od 100 ml "małpki" wódki 40 proc. i 2 zł od 200 ml wódki 40 proc.
Mowa więc o dużych wpływach z tego podatku, gdy się weźmie pod uwagę, że - jak wskazują badania firmy Synergion - każdego dnia Polacy kupowali w 2020 roku 3 mln takich buteleczek z alkoholem. Co trzeci zakup przypadał na godziny poranne. Po południu ruszała druga fala, która stanowiła 36 proc., a po godzinie godz. 18 kolejna.
Czy przez opodatkowanie "małpek" Polacy ograniczą picie alkoholu?
- Nie sądzę, ale pod wpływem medialnych informacji o nowym podatku klienci częściej wybierają większe butelki komentując, że małe się już nie opłacają - opowiada nam pracownik Żabki na bydgoskim osiedlu Szwederowo. - Buteleczki były po 5 zł, a są za 6,20 zł. Gdyby pani widziała, co się działo u nas pod koniec starego roku."Małpki" schodziły lepiej niż bułki, które mamy świeże i pachnące, ponieważ wypiekamy je na miejscu.
- "Tatusiu, Tatusiu, alkohol drożeje. Będziesz mniej pił? Nie synku, ty będziesz mniej jadł" - takim zdaniem kwituje zaś opodatkowanie alkohol i w butelkach o pojemności do 300 ml sprzedawca w osiedlowym monopolu na bydgoskim Górzyskowie.
"No trudno, trzeba będzie się przerzucić na 0, 35 litra. Coraz więcej wódek pojawia się w takich pojemnościach. Jest tylko jeden mały problem: setka to na jeden łyk, więc nie dla mnie. 200 ml to tak w sam raz, żeby się lepiej spało, a 350 ml to już trochę szumi w głowie i rano alkomat może czasem coś wykazać.ś nie tak łatwo kupić dużą flaszkę, a potem mieć tyle rozsądku i wypić tylko do połowy, bo z każdym łykiem silna wola staje się coraz słabsza" - żartuje jeden z internautów.
"Małpa" - 350 ml bez podatku
Tymczasem w wielu sklepach (nie możemy ich reklamować) pojawiły się... 350 ml "małpy". O sposobach obejścia nowego podatku pisze portal Wiadomościhandlowe.pl komentując, że Polacy już wiedzą, jak ominąć nową opłatę. Na razie "małpy" nie cieszą się gigantyczną popularnością, ale - według portalu - w tym roku to się może szybko zmienić.
Polecamy także: Oto nowe podatki w 2021 roku. Za to na pewno zapłacimy teraz więcej [lista]
Serwis opisuje nawet, że jeden z producentów wódek proponuje 350 ml w trzech smakach - wiśniowym, żurawinowym i cytrynowym.
