Oskarżony o zbrodnię miłoszycką: strażnicy z więzienia kazali mi się powiesić

m
Pawel Relikowski / Polska Press
Zostałem dziś rano pobity przez strażników więziennych - zeznał przed sądem Ireneusz M., jeden z dwóch oskarżonych o zbrodnię miłoszycką - tę za którą wcześniej niewinnie siedział w więzieniu Tomasz Komenda. Według jego relacji, strażnicy mieli zniszczyć jego rzeczy osobiste, akta sprawy w której jest oskarżony i wreszcie powiedzieć mu, że powinien się powiesić.

Ireneusz M. domagał się, by z powodu rzekomego pobicia sąd odroczył dzisiejszą rozprawę. Sędzia Marek Poteralski na to się nie zgodził. Ale zażądał od służby więziennej wyjaśnienia tej sprawy.

Ofiarą zabójstwa i gwałtu, do którego doszło w sylwestra 1996/1997 na dyskotece we wsi pod Wrocławiem, była Małgorzata K. To za tę zbrodnię 18 lat niewinnie spędził w więzieniu Tomasz Komenda. Teraz toczy się proces dwóch innych mężczyzn. Jeden z nich to strażak z Jelcza-Laskowic, Norbert Basiura. Drugim oskarżonym jest właśnie Ireneusz M. Obaj nie przyznają się do winy.

ZOBACZ

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 52

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mrt
Trzeba było im powiedzieć niech się sami powieszą
S
Simek
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 20:49, Gość:

Sprawa synów biznesmena jest już dawno wyjaśniona i nie mają oni nic wspólnego ze zbrodnią , a ludzie dalej o tym mówią , bo " Syn bogatego biznesmena " . Naprawdę myslisz, ze jakiś wiejski biznesmen mialby takie wpływy w wrocławskich i krajowych sądach , prokuraturze , policji , itp. !?

Gówno prawda nie wiesz to nie pisz ja akurat znałem ich wszystkich bardzo dobrze i byli wstanie zrobić wszystko ze wszystkimi mieli w garści cały powiat Oławski i Wrocławski to była w tamtych czasach jedna z większych mafii w okolicy.

p
prok w/s spoczynku

tu nie chodzi o wiare ale o twarde dowody a po tylu latach moga byc tylko domniemania poki co sprawa jest nie do wykrycia i zaden niezawisly sedzia nie wyda skazujacego wyroku majac doswiadczenia z panem komenda i 18 mln odszkodowania ze skarbu panstwa

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 20:49, Gość:

Sprawa synów biznesmena jest już dawno wyjaśniona i nie mają oni nic wspólnego ze zbrodnią , a ludzie dalej o tym mówią , bo " Syn bogatego biznesmena " . Naprawdę myslisz, ze jakiś wiejski biznesmen mialby takie wpływy w wrocławskich i krajowych sądach , prokuraturze , policji , itp. !?

Imprezę. W feralnej dyskotece ochraniali ludzie na etatach e policji z Wrocławia ze znanej knajpy gdzie te. Byli ochroniarzami. Byli to bokserzy gwardii. Wielu takich pewien znany polityk a wtedy prezes sekcji ratował i wykupywał od wyroków prawa. Bywał on na imprezach w pewnej willi jak i glina oraz inny glina ważny jak i znany gangus Baranina a także biznesmen z bractwa kurkowego będący ojcem pewnych podejrzanych. Znali się dobrze jak i znali środowiska prokuratorskie. Dziewczynie - Małgorzacie podano tabletki gwałtu- tak wybadano. Któż wtedy takie tablety mógł mieć. Przecież nie miloszyckie chlopaki

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

Sprawa synów biznesmena jest już dawno wyjaśniona i nie mają oni nic wspólnego ze zbrodnią , a ludzie dalej o tym mówią , bo " Syn bogatego biznesmena " . Naprawdę myslisz, ze jakiś wiejski biznesmen mialby takie wpływy w wrocławskich i krajowych sądach , prokuraturze , policji , itp. !?

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 8:33, Gość:

Chłopaki zluzlujcie gumkę w majtach i dotrzyjcie do materiałów prasowych i telewizyjnych z tamtych czasów. Lechu Kaczyński jako prokurator generalny objął śledztwo osobistym nadzorem, sprawa była głośna i medialna nie mniej niż wojna pruszków-wołomin. Opinia publiczna podjudzona przez "szeryfa",którego starał się grać Lechu domagała się na równi z nim szybkiego złapania i przykładnego ukarania winnych. Prokurator, który miał wątpliwości został szybko zmieniony i tak dorwali Komende, który sobie niesłusznie posiedział 18 lat, a zaprzepaszczono szansę na skazanie naprawdę winnych ludzi bo śledztwo pod naciskiem było prowadzone niechlujnie i na szybko, a zapłacimy za to wszyscy, dlatego może innymi słowami, ale jednak powiedziałbym, że to wina kaczystanu i jego apologetów.

29 stycznia, 9:10, KotWrocek:

Dokladnie. Co to tekstow ze nie wiedzial. A co to kogo obchodzi. A komendanci Policji odwolywani bo.kraweznik.kogos spalowal?? Czy komus nery odbił?? Komendant to wiedzial mial na to wplym. Jedt odpowiedzialnosc polityczna i tyle. [wulgaryzm].mnie obchodzi czy ktos wiedzial czy nie. Ponosi odpowiedzialnosc piastujac konkretne stanowiska!

Kaczyński został prokuratorem generalnym po zatrzymaniu Komendy , a przestał nim być na długo przed wyrokami .

P
Paweł
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

29 stycznia, 11:09, Gość:

Adam z chu.j.a.mi. nie gadam ...

Czyli podwójne standardy. Ireneusza nie ruszać bo nie udowodniono winy, a strazników wyrzucic albo lepiej odrazu posadzic na podstawie bełkotu patologii. Tu juz nie trzeba udowadniac winy strażników?

G
Gość
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

Adam z chu.j.a.mi. nie gadam ...

G
Gość
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

Jaki prymitywizm [wulgaryzm]? Ten typ dawno powinien smażyć się w piekle, czy brał udział w zbrodni miłoszyckiej, czy nie! Ty wiesz w ogóle kto to jest [wulgaryzm]? Myślisz, że to zwykły człowiek zgarnięty z ulicy, co to wyszedł po bułki i go zgarnęli? Nie! Ten typ to znany w okolicy zboczeniec, który niejedną dziewczynę zgwałcił i aktualnie odsiaduje za to wyrok! Powiązano go ze sprawą już dawno, dopiero po badaniach DNA potwierdzono, że brał udział i w tym zgwałceniu. Więc jedynym prymitywem, który nie ma pojęcia co pisze, jesteś tutaj Ty śmieciu, broniąc tą bestię!

G
Gość
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

psiarnia próbuje urobić opinie publiczną. ze Stachowiakiem było to samo

K
KotWrocek
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

29 stycznia, 8:33, Gość:

Chłopaki zluzlujcie gumkę w majtach i dotrzyjcie do materiałów prasowych i telewizyjnych z tamtych czasów. Lechu Kaczyński jako prokurator generalny objął śledztwo osobistym nadzorem, sprawa była głośna i medialna nie mniej niż wojna pruszków-wołomin. Opinia publiczna podjudzona przez "szeryfa",którego starał się grać Lechu domagała się na równi z nim szybkiego złapania i przykładnego ukarania winnych. Prokurator, który miał wątpliwości został szybko zmieniony i tak dorwali Komende, który sobie niesłusznie posiedział 18 lat, a zaprzepaszczono szansę na skazanie naprawdę winnych ludzi bo śledztwo pod naciskiem było prowadzone niechlujnie i na szybko, a zapłacimy za to wszyscy, dlatego może innymi słowami, ale jednak powiedziałbym, że to wina kaczystanu i jego apologetów.

Dokladnie. Co to tekstow ze nie wiedzial. A co to kogo obchodzi. A komendanci Policji odwolywani bo.kraweznik.kogos spalowal?? Czy komus nery odbił?? Komendant to wiedzial mial na to wplym. Jedt odpowiedzialnosc polityczna i tyle. [wulgaryzm].mnie obchodzi czy ktos wiedzial czy nie. Ponosi odpowiedzialnosc piastujac konkretne stanowiska!

G
Gość
28 stycznia, 14:33, Gość:

Sprawcami wielu nieszczęść w tym kraju byli i są Kaczyńscy. Np. Taki Tomasz Komenda siedział niewinny 18 bo Kaczyński który był wtedy ministrem sprawiedliwości naciskał na organy ścigania aby szybko pokazali mu sprawcę. No i pokazali pierwszego lepszego który się akurat napatoczył. Na szczęście jeden z Kaczyńskich od kilku lat już nie żyje a drugi dziad może niedługo pójdzie w jego ślady.

28 stycznia, 14:42, Gość:

Debil

28 stycznia, 14:55, bal bla:

Deklu, Gość napisał prawdę, zmieniono prokuratora na uległego naciskom i zniszczyli Komedzie życie... A to był ten bliźniak co bardziej szanował od żyjącego bliźniaka. Więc pomyśl następnym razem przy urnie wyborczej.

28 stycznia, 15:23, Gość:

Serio: nie jestem zwolennikiem kaczystanu. Ba, przez ostatnią kadencję wręcz stałem się zagorzałym przeciwnikiem partii rządzącej. Ale jak nie lubię braci którzy ukradli księżyc, tak zachodzę w głowę skąd Wy takie brednie czerpiecie? Serio myślicie, że Minister Sprawiedliwości mający na głowie potężnie rozwijające się mafie i wojny gangów, interesował się i "naciskał" w sprawie jednego z tysięcy zgwałceń w tamtych czasach? W dodatku gdzieś na wiosce, na peryferiach? Założę się, że Kaczor nawet nie znał okoliczności tej sprawy, a co dopiero miał naciskać na wykrycie sprawcy. Inna sprawa to lokalni watażkowie. Gdybyście się jeden z drugim zainteresowali trochę sprawą, to wiedzielibyście, że dochodzenie potoczyło się tak, a nie inaczej, przez jednego z lokalnych biznesmenów powiązanego z grupami przestępczymi, którego syn był prowodyrem całej zbrodni. To on dobrze żył z prokuratorami lokalnego szczebla, i to on ustawił całość tak, że wrobiono Tomasza K. A wy tutaj wymyślacie jakieś idiotyczne historyjki i upolityczniacie całą sprawę -.-

28 stycznia, 20:04, Gość:

Dokładnie tak jak piszesz... Ale reszta dalej wierzy w spisek i naciski Kaczyńskiego.

Chłopaki zluzlujcie gumkę w majtach i dotrzyjcie do materiałów prasowych i telewizyjnych z tamtych czasów. Lechu Kaczyński jako prokurator generalny objął śledztwo osobistym nadzorem, sprawa była głośna i medialna nie mniej niż wojna pruszków-wołomin. Opinia publiczna podjudzona przez "szeryfa",którego starał się grać Lechu domagała się na równi z nim szybkiego złapania i przykładnego ukarania winnych. Prokurator, który miał wątpliwości został szybko zmieniony i tak dorwali Komende, który sobie niesłusznie posiedział 18 lat, a zaprzepaszczono szansę na skazanie naprawdę winnych ludzi bo śledztwo pod naciskiem było prowadzone niechlujnie i na szybko, a zapłacimy za to wszyscy, dlatego może innymi słowami, ale jednak powiedziałbym, że to wina kaczystanu i jego apologetów.

G
Gość

Jeśli tak było to strażnicy powinni zostać oskarżeni za namawianie do samobójstwa. Przecież PIS tak mocno wziął się za hejt. I co dalej z tym zrobi?? Pewnie nic.

K
KotWrocek
29 stycznia, 6:51, Adam:

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

A skad wiesz ze podzegali??? Udowodniono to???? Temu Ireneneuszowi nie udowodniono straznikom.udowodniono??? Buhaha

A
Adam

Na tym forum widać prymitywizm niektórych komentujących którzy linczują tego Ireneusza choć nie udowodniono mu jeszcze winy. A co do klawiszy to powinni wylecieć z roboty za podżeganie do samobójstwa.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl