Do wypadku doszło w niedzielę, 22 września, przed godziną 15. Na drodze wojewódzkiej nr 134 między Ośnem a Radachowem samochód zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Samochód został mocno rozbity, w pojeździe został uwięziony ranny pasażer.Na miejsce przyjechało pogotowie, policja i cztery zastępy strażaków. Z Gorzowa przyleciał też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Aby wydostać zakleszczonego pasażera strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Samochodem kierowała kobieta. Została przebadana przez medyków, nie wymagała hospitalizacji. Zobacz też wideo: Morderstwo na ul. Owczej. Kristina zginęła od strzału w głowę. Podejrzanego zabili niemieccy policjanci.
OSP Ośno Lubuskie
Do wypadku doszło w niedzielę, 22 września, przed godziną 15. Na drodze wojewódzkiej nr 134 między Ośnem a Radachowem samochód zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Samochód został mocno rozbity, w pojeździe został uwięziony ranny pasażer.
Na miejsce przyjechało pogotowie, policja i cztery zastępy strażaków. Z Gorzowa przyleciał też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Aby wydostać zakleszczonego pasażera strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego.
Samochodem kierowała kobieta. Została przebadana przez medyków, nie wymagała hospitalizacji.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice
Na tej drodze to powinna policja się wziąć za ciężarówki jadące 90 km/h a przede wszystkim za gabaryty wiozace domki nad ranem. To wola o pomstę do nieba.