Wielu obawia się jednak, że Trump może zmarnować tę szansę. Czołowi działacze Republikanów i doradcy od tygodni namawiali Trumpa, aby skupiał się jedynie na krytyce polityki Harris, a nie prywatnych docinkach. Ale były prezydent wydaje się nie być tym zainteresowany i wiele wskazuje na to, że głównym jego celem będą właśnie osobiste ataki.
Jak zachowa się Donald Trump?
Takiego scenariusza obawia się m.in. były spiker Izby Reprezentantów Newt Gingrich. Według niego może to wyglądać tak, że Trump, jak to bywało podczas jego debat, wścieknie się na rywalkę i zacznie ją obrażać. Tym samym pojedynek zdominują z jego strony osobiste wątki. - Mam nadzieję, że będzie facetem, który był prawdziwym prezydentem – podczas gdy ona była w pewnym sensie półwiceprezydentem – i facetem spokojnym i zrównoważonym, który zna światowych liderów - cytuje Gingricha Politico.
Sojusznicy pompatycznego Trumpa mają jednak nadzieję, że Trump powstrzyma swoje zapędy. - Myślę – modlę się – że można go okiełznać” – mówi Tricia McLaughlin, jedna z republikańskich strategów. Przyznaje przy tym, że może być to trudne. - Jeśli Trump poczuje, że został zapędzony do rogu i będzie miał wrażenie, że toczy się walka trzech na jednego, może to stanowić problem – dodała McLaughlin, tłumacząc, że ma na myśli Kamalę Harris i moderatorów debaty.
Trump już krytykuje stację ABC
McLaughlin, która doradzała w kampanii prezydenckiej Viveka Ramaswamy’ego, ma powody, by obawiać się reakcji Trumpa. Próbował on już podać w wątpliwość bezstronność stacji telewizyjnej ABC, nazywając ją „najgorszą siecią pod względem uczciwości”.
Nie wydaje się też, aby podzielał obawy sojuszników dotyczące powstrzymywania się od osobistych zniewag. Kiedy niedawno podcaster Lex Fridman namawiał Trumpa, aby mówił o „pozytywnej wizji przyszłości zamiast krytykowania drugiej strony”, były prezydent nie zgodził się.
Wcześniej Trump stwierdził, że „ma prawo do osobistych ataków” na Harris po tym, jak był krytykowany za kwestionowanie jej tożsamości rasowej. To strategia, przed którą Republikanie w ostatnich dniach ostrzegali Trumpa. Senator Lindsey Graham, sojusznik byłego prezydenta, napisał w New York Times, że „każdy dzień, w którym kandydaci obrzucają się obelgami, jest dobrym czasem dla Harris, ponieważ to o jeden dzień mniej, kiedy musi bronić niepowodzenia administracji Bidena.”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?