Spis treści
- Pakt migracyjny będzie obowiązywać Polskę?
- PiS domaga się wyjaśnień od premiera Donalda Tuska
- Premier: Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego
- Szef MSWiA: Rząd jest przeciwny paktowi migracyjnemu
- Dlaczego rząd nie złożył skargi do TSUE?
- Unijny komisarz ds. migracji odpowiedział na pismo europosła Konfederacji
- Zgoda na pakt migracyjny. Polska, Słowacja i Węgry były przeciwko
- Pakt migracyjny. Co Donald Tusk mówił po jego przyjęciu?
Pakt migracyjny będzie obowiązywać Polskę?
Mariusz Błaszczak odniósł się w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie do odpowiedzi unijnego komisarza ds. migracji Magnusa Brunnera na pismo europosła Konfederacji Marcina Sypniewskiego, który pytał o kwestie dotyczące unijnego Paktu o migracji i azylu.
W piątek MSWiA poinformowało na platformie X, że „na czwartkowym (30.01.2025) nieformalnym posiedzeniu Rady JHA w formacie ministrów spraw wewnętrznych państw Unii Europejskiej nie podejmowano żadnych decyzji w sprawie paktu migracyjnego”.
PiS domaga się wyjaśnień od premiera Donalda Tuska
_„Unijny komisarz ds. migracji Magnus Brunner stwierdził, że Polska nie będzie wyłączona z paktu migracyjnego” _– przekazał polityk PiS.
Zauważył, że „wcześniej łudzono nas tym, że Donald Tusk doprowadzi do wyłączenia Polski posługując się argumentem, że Polska przyjęła uchodźców z Ukrainy”.
_„Okazuje się jednak, że komisarz Brunner stwierdza wprost, że Polska albo będzie musiała przyjmować migrantów, albo będzie musiała płacić w sytuacji, w której nie chciałaby ich przyjmować” _– dodał.
Poinformował, że w związku z tymi informacjami klub PiS będzie wnioskował na najbliższym posiedzeniu Sejmu o informację premiera Donalda Tuska w tej sprawie.
„Będziemy pytać o to, ilu migrantów jest gotowych przyjąć Donald Tusk i »koalicja 13 grudnia«, w jakich miejscach będą ci migranci skoncentrowani, ile to będzie kosztować budżet państwa, a więc polskiego podatnika?” - mówił.
Najbliższe posiedzenie Sejmu planowane jest na dni 5-6 lutego.
_„Zapytamy też o rolę prezydenta Warszawy, kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, gdyż jak sam twierdzi, był na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych. W związku z tym zapytamy dlaczego Rafał Trzaskowski nie przeciwstawił się takim decyzjom” _– dodał szef klubu parlamentarnego PiS.
Premier: Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego
Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że „Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego, ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich”.
Podkreślił, że jest to decyzja definitywna.
– I nie ma co robić z tego polityki – dodał.
Szef rządu zaznaczył, że „polskie państwo i polski rząd nie będzie marnował wysiłku policjantów, żołnierzy, straży granicznej, bo oni tam ryzykują życie (...), żeby ograniczyć do minimum zagrożenie nielegalną imigracją”.
Premier dodał, że „nikt ani w Europie, ani w Polsce, nie będzie tego wielkiego wysiłku i poświęcenia marnował jakimiś decyzjami politycznymi”.
Szef MSWiA: Rząd jest przeciwny paktowi migracyjnemu
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak we wtorek pytany był w Radiu Zet o pakt migracyjny i wypowiedzi polityków opozycji, że w ubiegłym tygodniu w Warszawie, podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw wewnętrznych UE, podjęto decyzję o przyspieszeniu jego wdrażania.
– To absolutnie nieprawda. To jest od początku do końca nieprawda. Prowadziłem te obrady – podkreślił.
Zauważył, że było to spotkanie nieformalne, a na takich spotkaniach nie są podejmowane decyzje.
– I żadnych decyzji nie było. Próby polityków PiS, którzy mają tyle za uszami – afera wizowa itd. – wrzucania znów w kampanię tematu migracyjnego w tak nieuczciwy sposób, są naprawdę bardzo słabe – dodał.
Tomasz Siemoniak podkreślił też, że stanowisko Polski w sprawie paktu migracyjnego jest jednoznaczne.
– Jesteśmy przeciwnikami – zaznaczył.
Przypomniał, że premier Donald Tusk wielokrotnie o tym mówił.
– Absolutnie nie ma mowy o jakimś przyspieszaniu bądź nieprzyspieszaniu. Nie było takiego tematu jako głównego wątku dyskusji – powtórzył.
Wskazał też, że to za rządu PiS „wynegocjowano co do kropki” pakt migracyjny.
Szef MSWiA odniósł się do pytania o wypowiedź Donalda Tuska sprzed kilku miesięcy, że skoro Polska przyjęła tylu uchodźców z Ukrainy, to nie będziemy przyjmować migrantów.
– Nie będziemy przyjmować. Nie będzie relokacji. Bardzo wyraźnie to mówimy. Wyraźne zajmowaliśmy stanowisko co do Paktu na kolejnych spotkaniach unijnych – mówił.
Zaznaczył, że do wdrażania paktu zostało jeszcze wiele miesięcy i toczy się dyskusja.
– Zwracam uwagę na komunikat Komisji Europejskiej z grudnia, który przyznaje nam rację co do tego, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, że to jest instrumentalne wykorzystywanie migracji jako broni, używa tego sformułowania weaponizacja (...), gdzie reżim Łukaszenki używa migrantów do tego, żeby destabilizować sytuację w Polsce. UE to zauważyła, że my jesteśmy w szczególnej sytuacji – powiedział.
Zdaniem szefa MSWiA wszelkie spekulacje dotyczące tego jak za kilkanaście miesięcy ostatecznie będą sprawy wyglądały są „próbą właśnie wrzucania tego tematu w kampanię wyborczą przez ludzi, którzy przez swoją nieudolność, zapewne korupcję doprowadzili do tego, że setki tysięcy ludzie mogli bez żadnej kontroli do Polski wjechać”.
Dlaczego rząd nie złożył skargi do TSUE?
Tomasz Siemoniak pytany był także dlaczego, skoro polskie stanowisko jest tak twarde, rząd nie złożył skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
– Uznaliśmy, że to jest ryzyko, że lepiej na płaszczyźnie politycznej tę sprawę prowadzić (...). Morawiecki tak to wynegocjował, że nie jest pewne, jaki byłby wynik w Trybunale. Wolimy na płaszczyźnie politycznej protestować i kontestować te rozwiązania – tłumaczył.
Unijny komisarz ds. migracji odpowiedział na pismo europosła Konfederacji
O piśmie skierowanym przez europosła Sypniewskiego do Komisji Europejskiej w sprawie paktu migracyjnego poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej poseł Michał Wawer (Konfederacja). Sypniewski po kilku tygodniach otrzymał odpowiedź na to pismo odpowiedź.
_„Odpowiedź krótką, lakoniczną, nie pozostawiającą wielkiego pola do interpretacji, że zgodnie z prawem Unii Europejskiej nie ma takiej możliwości, nie ma takich mechanizmów, żeby Polska mogła być wyłączona z jakichkolwiek obowiązków wynikających z paktu migracyjnego” _– przekazał poseł Konfederacji.
Według Michała Wawra „widać jasną sprzeczność między tym, co politycy PO opowiadają w kraju, a tym co jest oczywistym faktem przyjmowanym w Brukseli, że Polska z paktu migracyjnego nie będzie wyłączona i nie będzie żadnych ulg”.
Marcin Sypniewski skierował pismo do Komisji Europejskiej 15 listopada 2024 roku. Zapytał w nim o kwestie dotyczące unijnego Paktu o migracji i azylu. Odpowiedzi udzielił mu unijny komisarz ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner.
„Polska związana jest wszystkimi instrumentami legislacyjnymi wchodzącymi w skład Paktu o Migracji oraz azylu, które zostały przyjęte zgodnie z unijnym zobowiązaniem do opracowania wspólnej polityki azylowej oraz z pełnym poszanowaniem zasady kompetencji dzielonych w przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. W prawie unijnym nie ma możliwości prawnych zwolnienia Polski wdrożenia jakichkolwiek elementów Paktu” – napisał komisarz Brunner.
Zgoda na pakt migracyjny. Polska, Słowacja i Węgry były przeciwko
14 maja 2024 roku ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny, przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną. Nowe przepisy mają m.in. rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie.
Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.
Pakt migracyjny. Co Donald Tusk mówił po jego przyjęciu?
Po przyjęciu paktu premier Donald Tusk oświadczył, że pakt migracyjny negocjowany był przez rząd Mateusza Morawieckiego (PiS). Donald Tusk powiedział wówczas, że jego rządowi udało się uzyskać takie zapisy w pakcie migracyjnym, które czynią go „dużo mniej groźnym w konsekwencji niż na początku”. Zdaniem premiera pakt migracyjny w obecnym kształcie „daje Polsce możliwości unikania jakichkolwiek negatywnych konsekwencji” i Polska „nie przyjmie z tego tytułu żadnych migrantów”.