O powrocie zespołu pałacowo-parkowego w ręce Potockich zadecydował niedawno wojewoda małopolski Jerzy Miller, uznając, że zawłaszczenie majątku na mocy dekretu o reformie rolnej po drugiej wojnie światowej było naruszeniem praw właścicieli.
Mieszkańcy Zatora nie wierzą, że Potoccy zadbają o pałac i jego otoczenie. - To taka nasza perełka. Szkoda, żeby niszczała. Na remont potrzebne są ogromne pieniądze - uważa Jan Piotrowicz, mieszkaniec Zatora.
Po drugiej wojnie światowej pałac zajął Instytut Zootechniki w Krakowie, a następnie był on użytkowany głównie przez Rybacki Zakład Doświadczalny w Zatorze, podległy Instytutowi Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Od 40 lat nie było w pałacu dużego remontu. Od 2005 roku, gdy Potoccy rozpoczęli starania o odzyskanie swoich zatorskich włości, zakład opuścił główny pałac, zajmując jedynie tzw. Rychlikówkę, czyli budynek, w którym do 1939 roku mieszkał zarządca majątku. W tej chwili jest to ostatnia kwestia sporna, bowiem decyzja wojewody małopolskiego nie obejmuje m.in. tego obiektu.
Potoccy chcą odzyskać cały majątek, który obejmuje łącznie 10 hektarów gruntów i oprócz pałacu kilka innych budynków w centrum Zatora. Na razie wróciło do nich ok. 7 hektarów.
Niewiele ponad tydzień temu doszło do spotkania spadkobierców Potockich z zatorskimi samorządowcami, którzy trzymają stronę zakładu rybackiego, ale sprawa Rychlikówki była tylko jednym z kilku tematów. - Mam wrażenie, że chcieli wybadać, jakie jest nasze stanowisko w sprawie przyszłości całego zespołu pałacowo-parkowego. Do konkretnych ustaleń nie doszło - zaznacza burmistrz Zbigniew Biernat.
Gdy Potoccy zaczęli starania o odzyskanie majątku, gmina uzyskała prawo pierwokupu. Według burmistrza, w przypadku tak dużego terenu w centrum miasta, gmina nie może patrzeć obojętnie, co się z nim dzieje. Oprócz budynku trzeba zabezpieczyć osuwisko na terenie zespołu parkowo-pałacowego. Według szacunków sprzed roku pałac jest wart ok. 4 mln zł.
Z rąk do rąk
Pałac w Zatorze, pierwotnie zamek książęcy o cechach obronnych, wybudowany został w XV wieku. Był siedzibą książąt zatorskich z górnośląskiej linii piastowskiej. W XVIII wieku kupiony został przez rodzinę Duninów, a następnie przechodził po kolei do rąk Poniatowskich, Tyszkiewiczów, Wąsowiczów i wreszcie Potockich. W 1836 roku Potoccy częściowo przebudowali i odrestaurowali pałac, nadając mu formę rezydencji w stylu romantycznego neogotyku. W 1939 roku został zajęty i obrabowany przez Wehrmacht. Stał się obozem dla kolonistów niemieckich. Po wojnie składowano w nim zboże. W latach 1964-1973 został odrestaurowany i udostępniono do zwiedzania cztery sale.
TOP 10 największych muzeów w Małopolsce [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+