Palikot będzie destylował w Tenczynku. Na rynek przywróci okowitę

Piotr Subik
Piotr Subik
Na początku 2021 r. na sklepowych półkach powinna pojawić się okowita, wódka z destylarni, która zbudowana zostanie w browarze w Tenczynku koło Krzeszowic. Plany biznesowe dotyczące reaktywacji powstającego tam przed laty trunku ogłosił w poniedziałek, 28 października były polityk i biznesmen Janusz Palikot.

WIDEO: „Co za akcja!” z piłkarzem Wisły Kraków Pawłem Brożkiem

Produkcją wysokoprocentowego trunku zajmie się Tenczyńska Okovita, spółka córka Manufaktury Piwa, Wódki i Wina, będącej właścicielem browaru w Tenczynku.

W poniedziałek wieczorem poprzez portal Crowdway rozpocznie się sprzedaż akcji producenta okowity. W ramach oferty publicznej nabyć będzie można papiery o łącznej wartości 4,2 mln złotych. Za najmniejszy ich pakiet zapłacić trzeba 220 zł. Wartość całej spółki Tenczyńska Okowita wyceniana jest na ok. 26 mln zł.

Wstępnie chęć zakupu akcji wyraziło już około 1,5 tysiąca drobnych inwestorów. Z czasem staną się nie tylko akcjonariuszami, ale też ambasadorami Tenczyńskiej Okowity.

Specjalnie w celu produkcji okowity w browarze zamontowana zostanie (kosztem 1 mln zł) wieża destylacyjna sprowadzona z USA lub Niemiec, bo to sprzęt, którego nie produkuje żadna firma z Polski.

- Okowita dawniej robiona była we wszystkich browarach w Polsce – mówi Janusz Palikot.

Produkowana z różnych rodzajów zbóż i owoców okowita z Tenczynka była niegdyś szczególnie popularna na terenie Małopolski i samego Krakowa. Nawiązując do tych tradycji, spółka planuje zaoferować rzemieślniczą okowitę oraz jakościową wódkę. I tym samym rozpocząć prawdziwą rewolucję na rynku alkoholi wysokoprocentowych, podobną do tej, która od kilku lat dotyczy piwa.

Okowita z Tenczynka? Wskrzesi ją Janusz Palikot

Niegdyś okowita produkowana była wyłącznie w celach leczniczych, z czasem stała się wysokoprocentowym napojem alkoholowym. Zazwyczaj była destylowana trzy razy. Po pierwszej destylacji nazywana była brantówką, po drugiej – szumówką, a po trzeciej stawała się okowitą. Janusz Palikot – prezes spółki – planuje umieszczenie w Browarze w Tenczynku instalacji do destylacji słodu i zbóż w celu produkcji okovity wedle receptur z XIX w. w sposób rzemieślniczy. Będzie to pierwsza instalacja tego typu w Polsce.

Okowita ma trafiać na sprzedaż również w wersjach leżakowanych w beczkach m.in. po winie, whisky, rumie i tokaju. Przewiduje się także wersję chmieloną.

- To będzie wódka ze słodu, a nie z ziemniaków, zbóż, ziaren. Do jej produkcji wykorzystywane będzie młóto, które pozostaje po produkcji piwa. W każdym browarze też pozostaje jakaś partia piwa, które nie trafia do handlu ze względu np. na krótką datę przydatności do spożycia. Ono także będzie destylowane – tłumaczy Janusz Palikot.

Wielkość sprzedaży nowego wyrobu szacowana jest na ok. 700 tys. butelek rocznie (0,5 i 0,7 litra).

Strategia spółki przewiduje osiągnięcie pierwszych przychodów oraz progu rentowności już w 2020 roku. Do 2024 planowana sprzedaż wyniesie 6 tys. hektolitrów rocznie, z czego 5 tys. stanowić będzie okowita.

Jak powiedział Janusz Palikot, w najbliższych lata poprawione zostanie także otoczenie browaru, powstanie w nim m.in. ogród chmielowy, a całość z czasem stanie się Centrum Kultury Piwa i Wódki.

Pierwsze wzmianki o browarze w Tenczynku pochodzą z 1553 r. Obecny browar zbudował hrabia Adam Potocki z Krzeszowic w latach 1848-1854 r.

Po wojnie go znacjonalizowano i zamieniono w przetwórnię owoców i warzyw oraz wytwórnię miodów pitnych i win owocowych. Po upadku PRL Zakłady Przetwórstwa Warzywno-Owocowego Tenczynek sprywatyzowano, na przełomie 2010/2011 r. trafiły w ręce spółki Makarony Polskie, a produkcja pod marką "Tenczynek" przeniesiona została do Stoczka Łukowskiego.

W połowie maja 2014 r. browar kupił Marek Jakubiak, inwestor branży piwnej, a w minionej kadencji Sejmu poseł z ramienia Kukiz'15. Reaktywował produkcję w 2015 r., by na początku 2018 r. sprzedać zakład Januszowi Palikotowi, także byłemu posłowi (Ruch Palikota), ale w przeszłości właścicielowi m.in. Polmosu Lublin .

- To Marek Jakubiak wydobył z nicości to miejsce heroicznym nakładem sił. Choć politycznie nie zgadzamy się chyba w żadnej kwestii, zamieniliśmy się miejscami – parę lat temu ja odszedłem z polityki, a on odszedł do polityki – powiedział Janusz Palikot.

Palikot jako polityk zasłynął z kontrowersyjnych zachowań. W 2007 r. podczas konferencji programowej PO miał na sobie koszulkę z napisem „Jestem gejem” i Jestem z SLD”. Później publicznie pojawił się z wibratorem w ręku i pistoletem, przekonując, że były to ówczesne symbole prawa i sprawiedliwości w Polsce. A na antenie TVN24 przyznał, że uważa prezydenta Lecha Kaczyńskiego za chama. W kwietniu 2010 Sąd Rejonowy w Lublinie ukarał go grzywną w wysokości 1200 zł za m.in. wykroczenie spożywania alkoholu w miejscu publicznym podczas happeningu na lubelskim rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Palikot będzie destylował w Tenczynku. Na rynek przywróci okowitę - Dziennik Polski

Wróć na i.pl Portal i.pl