Państwo wesprze farmy wiatrowe na Bałtyku. Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawiło projekt ustawy [rozmowa]

Agnieszka Kamińska
pixabay.com
Powinniśmy inwestować w farmy wiatrowe na Bałtyku, to będzie technologia tańsza niż konwencjonalna - mówi Kamila Tarnacka, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawiło projekt ustawy, który zakłada wsparcie dla powstawania farm wiatrowych na Bałtyku. Zgodnie z proponowanymi przepisami inwestycje będą miały szanse na uzyskanie publicznej pomocy. Na jakich zasadach?

Te zasady wsparcia mają być podzielone na dwie fazy. Pierwsza dotyczy projektów, które są najbardziej zaawansowane. Już kilka lat temu zostały wydane pierwsze pozwolenia lokalizacyjne na Bałtyku. Dzięki nim pierwszych kilka firm przystąpiło do przygotowywania swoich projektów do realizacji. Niektóre z nich mają już decyzje środowiskowe i właściwie są gotowe do podjęcia bardziej zaawansowanych prac. Dla tych projektów cena realizacji w kontraktach różnicowych ustalana byłaby w drodze rozporządzenia. Ta cena (tzw. strike price), determinująca wysokość pomocy publicznej dla tych projektów, musiałaby być zaakceptowana przez Komisję Europejską. Ta pomoc ma być oparta na tzw. kontrakcie różnicowym dwustronnym. Natomiast w drugiej fazie obowiązywałyby aukcje.

Na czym one polegają?

Kiedy kolejne projekty uzyskają taki poziom zaawansowania, że będzie można je realizować, to wówczas będą mogły wystartować w aukcji zorganizowanej przez prezesa URE. Najprościej mówiąc, firmy będą składały oferty cenowe i to cena zdecyduje o tym, jakie wsparcie od państwa otrzyma dany projekt. Obecnie jest na rynku za mało zaawansowanych projektów offshore, aby możliwe było ich konkurowanie w ramach aukcji. Niezasadne z punktu widzenia celów klimatycznych jest też wstrzymywanie o kilka lat realizacji tych pierwszych projektów do czasu, aż rozwiną się kolejne i będzie można zorganizować aukcję dla nich wszystkich.

Najprościej mówiąc, firmy będą składały oferty cenowe i to cena zdecyduje o tym, jakie wsparcie od państwa otrzyma dany projekt. Obecnie jest na rynku za mało zaawansowanych projektów offshore, aby możliwe było ich konkurowanie w ramach aukcji.

Czy wsparcie publiczne nie będzie zbyt dużym obciążeniem dla państwa, biorąc pod uwagę zysk, który farmy wiatrowe mogą przynieść?

Na początku to wsparcie publiczne powinno być większe, tak jak to było w innych krajach rozwijających technologię offshore, ale z czasem będzie ono spadać. Pokazują to przykłady inwestycji zagranicznych. Bardzo szybko tanieją koszty realizacji tych projektów. Poza tym potencjał produkcyjny farm wiatrowych jest bardzo duży. To będzie docelowo tańsza technologia niż konwencjonalne technologie oparte na węglu i gazie - dlatego powinniśmy w nią inwestować.

Kiedy wiatraki mogą się pojawić na Bałtyku i w jakim rejonie?

Spodziewamy się ich już za kilka lat, pierwsze projekty będą zlokalizowane na Ławicy Słupskiej, czyli w obszarze rozciągającym się od Ustki do Łeby. Tam stanie najwięcej wiatraków.

Czy wiatraki na morzu nie będą powodować zagrożenia ekologicznego?

Farmy wiatrowe to technologia bardzo bezpieczna dla środowiska. Projekty podlegają ocenie oddziaływania na środowisko. Bardzo precyzyjnie są określone strefy na Bałtyku, w których farmy wiatrowe mogą powstać. Przy wyborze tych stref uwzględnia się m.in. obszary występowania i migracji ptaków, miejsca występowania i połowu ryb. Raczej rzadko spotykamy się z zarzutami, że ta technologia może w istotny sposób zagrozić środowisku. Natomiast niektórzy rybacy sygnalizowali nam, że chcieliby mieć swobodę połowu na Bałtyku. Obawiają się, że farmy mogą ograniczać ich działalność. Natomiast chcę podkreślić, że to jest kwestia uzgodnień, rybacy mogą prowadzić połowy w pobliżu farm, trzeba tylko ustalić zasady bezpieczeństwa.

Farmy wiatrowe to technologia bardzo bezpieczna dla środowiska. Projekty podlegają ocenie oddziaływania na środowisko. Bardzo precyzyjnie są określone strefy na Bałtyku, w których farmy wiatrowe mogą powstać.

Czy ta ustawa będzie rewolucyjna?

Na pewno będzie ona rewolucyjna w tym sensie, że po prostu umożliwia zakładanie farm wiatrowych na Bałtyku. Ale ona nie wprowadza nic nowego. Idziemy tą samą drogą, którą szły inne kraje.

Rozmawiała Agnieszka Kamińska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl