Śląsk Wrocław. Przyjdzie Patryk Klimala
To spóźniony, ale hit transferowy. O Klimalę walczył jeszcze Raków Częstochowa. Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł jednak Śląsk,, na którego obiektach piłkarz niedawno podjął treningi. Dziś już wiadomo, że zostaje na stałe - z ważną umową.
Przed południem Klimala rozwiązał umowę z izraelskim Hapoelem Beer Szewa. Odszedł przedwcześnie z jednego powodu - toczącej się wojny na Bliskim Wschodzie między Izraelem a Palestyną.
Strony, w tym przypadku klub i otoczenie piłkarza, doszły prędko do porozumienia i dziś Polak znów ma kartę zawodniczą w ręku. Nie na długo. Według Meczyków już przyjął warunki Śląska.
Patryk Klimala ma 25 lat i gra na dziewiątce. Za nim występy jedynie dla reprezentacji młodzieżowych. Urodził się w Świdnicy, grał niedaleko Wrocławia w Dzierżoniowie. Jego kariera nabrała rozpędu za sprawą Jagiellonii Białystok. Z niej w styczniu 2020 roku odszedł za 4 mln euro do szkockiego Celtiku Glasgow. Potem za podobną kwotę przeszedł do amerykańskiego New York Red Bulls.
Co ciekawe, nawet jeśli Klimala podpisze teraz kontrakt ze Śląskiem, to na debiut będzie musiał najpewniej zaczekać do rundy wiosennej - o ile w tak zwanym międzyczasie PZPN nie zmieni przepisów:
W trwającym sezonie Klimala rozegrał dla Hapoelu osiem meczów w tym cztery w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Strzelił jednego gola. W Śląsku liczą, że stworzy znakomity duet z Erikiem Exposito. Hiszpan po trzynastu kolejkach uzbierał najwięcej bramce w stawce - jedenaście.
Na razie nie wiadomo kiedy Klimala zadebiutuje. Na pewno nie nastąpi to w niedzielę, gdy do Wrocławia przyjedzie ŁKS Łódź. Na przedmeczowej konferencji trener Jacek Magiera tak mówił o ewentualnym ściągnięciu piłkarza: - Jeżeli się coś będzie działo w temacie Patryka Klimali, to na pewno damy znać. Na ten moment Patryk korzysta z naszych obiektów, żeby był w pełni formy po wznowieniu rozgrywek w jego lidze.
EKSTRAKLASA w GOL24
Nowy stadion Rakowa Częstochowa. Projekty wymyśliła sztuczna...
