Aktualizacja, godz. 9.20
- Ponad 10-metrowa wyrwa została zakorkowana - informuje Radosław Głażewski, wójt gm. Darłowo dowodzący całą akcją. - Aktualnie trwa uszczelnianie tego miejsca - dodaje.
Jednocześnie monitorowany jest stan rzeki Grabowej oraz sprawdzana jest szczelność wału na całej jego długości. Ponadto badana jest sytuacja w poszczególnych wsiach, gdzie woda podtopiła domy.
Gmina Darłowo: Pęknięty wał zakorkowany [ZDJĘCIA]
![Pęknięty wał w Darłowie. Porażająca skala zniszczeń [ZDJĘCIA Z DRONA]](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/56/9e/599fd0bfdb5df_p.jpg?1503647462)
***
Wyrwę starają się uszczelnić żołnierze i strażacy. Używają do tego śmigłowca i ciężkiego sprzętu - m.in. pływających transporterów, którymi dowożą worki z piaskiem. Początkowo wyrwa w wale na rzece Grabowej miała szerokość około 15 metrów. Wielkim wysiłkiem udało się ją zredukować do około 10 metrów.
- Sytuacja jest poważna - oceniał na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Radosław Głażewski, wójt gminy Darłowo. - Ale coraz bliżej jest do jej opanowania. Choć poziom rzeki Grabowej zrównał się z koroną wałów i w kilku miejscach wał przesiąka. Tam układamy worki z piaskiem. Już ich rozmieściliśmy kilka tysięcy. Walka z żywiołem trwa.
Zagrożone podtopieniem są wsie: Rusko, Bobolin, Żukowo Morskie. Choć władze wojewódzkie zapewniają, że do tego nie dojdzie.