350 zdarzeń związanych z ulewami w Rybniku i powiecie rybnickim
16 września, w Rybniku, działania strażaków trwają już tylko w trzech miejscach, to lokalne podtopienia. Od soboty 14 września, godziny 6.45, strażacy obsłużyli w mieście i powiecie rybnickim łącznie około 350 zdarzeń związanych z ulewami.
- Zgłoszeń wpłynęło nieco więcej. Po weryfikacji okazało się, że nie wszystkie wymagały interwencji strażaków. W najbardziej zagrożonym miejscu, w rejonie ulicy Skalnej, woda schodzi już grawitacyjnie – mówi asp. Wojciech Kasperzec, oficer prasowy komendy PSP w Rybniku.
Jak dodaje, najwięcej jednostek straży pożarnej było zaangażowanych na ulicy Partyzantów. Nie doszło tam do ewakuacji, nie było takiej potrzeby. Woda opadła o około 30 centymetrów i jej poziom sukcesywnie się obniża.
Wszystko zależy od aury, kolejne opady mogą znowu pogorszyć sytuację w rejonie Zalewu Rybnickiego
W dzielnicy Stodoły, za tamą, spuszczana jest woda ze zbiornika Elektrowni Rybnik. Układane są worki bezpośrednio przy tamie, by uszczelnić brzeg rzeki Rudy i nie dopuścić do zalania pobliskich domów. Na chwilę obecną nie ma w tym miejscu zagrożenia. Woda w Rudzie utrzymuje się na stałym poziomie. W działaniach brało udział dziewięć jednostek straży pożarnej i tu ciekawostka grupa kibiców piłkarskich ROW-u Rybnik, którzy pomogli w ładowaniu piasku i układaniu worków. Czy uda się wszystko ustabilizować na stałe, zależeć będzie aury. Niestety, znowu zaczyna padać deszcz.
Poprawa sytuacji w Rybniku mogła wpłynąć na miasto i gminę Kuźnia Raciborska. Woda z Zalewu Rybnickiego trafia do Rudy, dopływem Odry. Rzeka płynie przez Kuźnię. W niedzielę, około godziny 22 burmistrz tej gminy wydał zarządzenie o ewakuacji mieszkańców w Kuźni Raciborskiej, Rudach i Rudzie Kozielskiej.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
