Strażacy umacniali wały w rejonie Zalewu Rybnickiego przez całą noc. Woda ze zbiornika jest spuszczana do rzeki Rudy. Obroniono domy ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
W dzielnicy Stodoły, za tamą, spuszczana jest woda ze zbiornika Elektrowni Rybnik. Układane są worki bezpośrednio przy tamie, by uszczelnić brzeg rzeki Rudy i nie dopuścić do zalania pobliskich domów. Na chwilę obecną nie ma w tym miejscu zagrożenia. Woda w Rudzie utrzymuje się na stałym poziomie. W działaniach brało udział dziewięć jednostek straży pożarnej i grupa kibiców piłkarskich ROW-u Rybnik, którzy pomogli w ładowaniu piasku i układaniu worków.
W dzielnicy Stodoły, za tamą, spuszczana jest woda ze zbiornika Elektrowni Rybnik. Układane są worki bezpośrednio przy tamie, by uszczelnić brzeg rzeki Rudy i nie dopuścić do zalania pobliskich domów. Na chwilę obecną nie ma w tym miejscu zagrożenia. Woda w Rudzie utrzymuje się na stałym poziomie. W działaniach brało udział dziewięć jednostek straży pożarnej i grupa kibiców piłkarskich ROW-u Rybnik, którzy pomogli w ładowaniu piasku i układaniu worków. OSP Rybnik-Stodoły, UM Rybnik
W Rybniku-Stodołach, w poniedziałek (16 września, stan na godzinę 8.30) sytuacja nie jest już krytyczna. Nie była konieczna ewakuacja mieszkańców, choć miasto informowało, że może do tego dojść. Strażakom udało się uszczelnić wały na rzece Rudzie, bezpośrednio przy tamie Zalewu Rybnickiego, z którego spuszczana jest woda. Niestety, ucierpiała m.in. z tego powodu Kuźnia Raciborska, gdzie burmistrz zarządził ewakuację mieszkańców. Teraz wszystko zależy od aury, jeśli znowu zacznie padać, sytuacja może się pogorszyć.

350 zdarzeń związanych z ulewami w Rybniku i powiecie rybnickim

16 września, w Rybniku, działania strażaków trwają już tylko w trzech miejscach, to lokalne podtopienia. Od soboty 14 września, godziny 6.45, strażacy obsłużyli w mieście i powiecie rybnickim łącznie około 350 zdarzeń związanych z ulewami.

- Zgłoszeń wpłynęło nieco więcej. Po weryfikacji okazało się, że nie wszystkie wymagały interwencji strażaków. W najbardziej zagrożonym miejscu, w rejonie ulicy Skalnej, woda schodzi już grawitacyjnie – mówi asp. Wojciech Kasperzec, oficer prasowy komendy PSP w Rybniku.

Jak dodaje, najwięcej jednostek straży pożarnej było zaangażowanych na ulicy Partyzantów. Nie doszło tam do ewakuacji, nie było takiej potrzeby. Woda opadła o około 30 centymetrów i jej poziom sukcesywnie się obniża.

Wszystko zależy od aury, kolejne opady mogą znowu pogorszyć sytuację w rejonie Zalewu Rybnickiego

W dzielnicy Stodoły, za tamą, spuszczana jest woda ze zbiornika Elektrowni Rybnik. Układane są worki bezpośrednio przy tamie, by uszczelnić brzeg rzeki Rudy i nie dopuścić do zalania pobliskich domów. Na chwilę obecną nie ma w tym miejscu zagrożenia. Woda w Rudzie utrzymuje się na stałym poziomie. W działaniach brało udział dziewięć jednostek straży pożarnej i tu ciekawostka grupa kibiców piłkarskich ROW-u Rybnik, którzy pomogli w ładowaniu piasku i układaniu worków. Czy uda się wszystko ustabilizować na stałe, zależeć będzie aury. Niestety, znowu zaczyna padać deszcz.

Poprawa sytuacji w Rybniku mogła wpłynąć na miasto i gminę Kuźnia Raciborska. Woda z Zalewu Rybnickiego trafia do Rudy, dopływem Odry. Rzeka płynie przez Kuźnię. W niedzielę, około godziny 22 burmistrz tej gminy wydał zarządzenie o ewakuacji mieszkańców w Kuźni Raciborskiej, Rudach i Rudzie Kozielskiej.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl