We wtorek, 1 stycznia, po północy dwulatka była z rodzicami na dworze. Oglądała fajerwerki wystrzeliwane przez ludzi. W pewnym momencie jedna z petard eksplodowała tuż przy twarzy malutkiej dziewczynki. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia ratunkowego. Ranne dziecko zostało przewiezione do szpitala w Gorzowie. Eksplodująca petarda zraniła dziewczynkę w twarz. Doszło również do urazu oka.
Policja o zdarzeniu dowiedziała się we wtorek po południu. Dopiero wtedy została skontrolowana trzeźwość rodziców dwulatki. – Jedno z rodziców było trzeźwe – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego lubuskiej policji.
Policja będzie ustalać jak doszło do zdarzenia. Od tych ustaleń zależeć będzie to, czy zdarzenie zostanie uznane jako nieszczęśliwy wypadek czy też doszło do zaniedbania ze strony rodziców.
Sylwester w Lubuskiem. Petarda urwała palce 15-latkowi, pija...
11 wypadków, trzy ofiary śmiertelne i 24 pijanych kierowców – to tragiczny bilans świąt na lubuskich drogach. WIDEO: