Piątka dla zwierząt. Ustawa o ochronie zwierząt dotyka właścicieli psów, zwierząt futerkowych i cyrkowych

Głosami większości posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz opozycji w Sejmie przegłosowana została tzw. Piątka dla zwierząt. Za ustawą o ochronie zwierząt głosowało 356 posłów, przeciw było 75, a wstrzymało się 18.

Nowela wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra oraz ograniczenia w uboju rytualnym. Jest też szereg innych przepisów mających poprawić byt zwierząt w Polsce. Więcej zobaczysz w galerii.

Wśród głosujących za ustawą była większość klubu PiS oraz opozycji. Przeciwko - wszyscy posłowie Konfederacji, większość klubu PSL-Kukiz '15, a także 38 posłów Zjednoczonej Prawicy. Przeciwko głosował także minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

To oznacza poważny kryzys w koalicji rządzącej, gdyż przeciwko ustawie mocno popieranej przez Jarosława Kaczyńskiego głosował m.in. Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski, a także inni posłowie tej partii. Posłowie Porozumienia Jarosława Gowina w większości wstrzymali się od głosu.

Wcześniej ze strony kierownictwa PiS dochodziły sygnały, że za brak poparcia dla ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra będą posłom klubu PiS grozić sankcje partyjne. Mówiło się nawet o groźbie zawieszenia w prawach członka partii, a także utracie stanowisk w regionach.

Sprawa ustawy chroniącej zwierzęta przed hodowlą na futra, czy wykorzystywaniem w celach rekreacyjnych, czyli w cyrkach budził od początku wielkie emocje. Tak samo było na sali sejmowej. Posłowie Konfederacji, a także PSL oskarżali PiS, że ta ustawa uderza w hodowców i niszczy polską wieś.

- To wojna hybrydowa z polskim rolnictwem, hodowlami, przemysłem mięsnym. Ci ludzie są w szoku. To wielki skandal, żeby nie dać wyartykułować ich argumentów. Powinniście być rozliczeni za dywersję przeciwko rolnictwu - mówił Krzysztof Bosak, lider Konfederacji.

- Co wy powiecie polskim rolnikom? Likwidujecie ubój rytualny i hodowle zwierząt futerkowych, bo nie radzicie sobie z nadzorem weterynaryjnym - dodał Marek Sawicki z PSL.

Nie brakowało słów w obronie zwierząt. - Zadaniem nowoczesnego państwa powinno być eliminowanie cierpienia zwierząt - mówi Marcin Kulasek z Lewicy.

- Przestańcie traktować zwierzęta jako biznes i wspierać przedsiębiorców, którzy zarabiają na cierpieniu zwierząt - apelowała Aleksandra Gajewska z Koalicji Obywatelskiej.

Poseł Marek Suski z PiS mówił natomiast, że kto kocha zwierzęta, kocha też ludzi. To podobne słowa, jakie wcześniej wypowiadał Jarosław Kaczyński, który mówił, że dobrzy ludzie zagłosują za tą ustawą.

- Zapewnimy rekompensaty za zyski utracone z tego tytułu - zapewniał Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości.

Dodajmy, że przeciw ustawie głośno protestowali przedsiębiorcy prowadzący hodowlę zwierząt na futra, a także eksportujący mięso z uboju rytualnego.

Teraz sprawą zajmie się Senat. W przypadku pozytywnego głosowania i podpisu prezydenta przepisy wejdą w życie 30 dni po ogłoszeniu. Są dwa wyjątki. W sprawie hodowli zwierząt na futra przepisy wejdą w życie po 12. miesiącach, a w sprawie zakazu trzymania zwierząt na uwięzi na stałe po 6. miesiącach.