Pięciu bohaterów "nocy teczek": Co dziś u nich słychać? [GALERIA]
Lucjan Strzyga
Wbrew powszechnej opinii rząd Jana Olszewskiego nie upadł w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. Tak naprawdę jego los został przypieczętowany już 29 maja, gdy Unia Demokratyczna złożyła wniosek o wotum nieufności dla ówczesnego gabinetu. Nie bez powodu dzień wcześniej Janusz Korwin-Mikke wnioskował o przeprowadzenie ustawy lustracyjnej. Skonsternowany Sejm ją przyjął. Kilkanaście dramatycznych nocnych godzin było zatem tylko finałem procesu, który na wiele lat utrwalił podział polskiej sceny politycznej.ZOBACZ NASTĘPNE ZDJĘCIE --->
Kilkanaście dramatycznych nocnych godzin z 4 na 5 czerwca 1992 r. było finałem procesu, który na wiele tak utrwalił podział polskiej sceny politycznej. Ale gdy spytamy, co słychać dziś o bohaterach tamtych wydarzeń, okaże się, że większość z nich nadal uczestniczy w czynnej polityce. Niektórzy z nich radzą sobie całkiem nieźle.
Podaj powód zgłoszenia
G
Tylko Mędrzec europejski i noblista a dla zwykłych Polaków TW Bolek wiwatuje.Swoi do swoich po swoje.
p
Właśnie od tamtej pory wszelkie furtki umożliwiające rozłożenie Państwa Polskiego na łopatki są otwarte. Dzisiaj korzystają z tych furtek nasi najgorsi wrogowie , a tfusk i bull mówią że wszystko jest wspaniale.
Te dwa niedorozwoje napawają mnie odrazą !
Te dwa niedorozwoje napawają mnie odrazą !
P
Polacy zostali zakrzyczeni Tuski i Bolki zrobiły swoje
A
POLSA TT WOLI FAUCKTY PODOBNIE JAK GW I RESZTA
G
- Na pohybel czarnym.
- Na pohybel. Czarnym i czerwonym.
- Na pohybel wszystkim. To jest ładny toast, co?
- Za to z Tobą wypiję.
- Na pohybel. Czarnym i czerwonym.
- Na pohybel wszystkim. To jest ładny toast, co?
- Za to z Tobą wypiję.
p
pod siebie ze strachu przed ujawnieniem ich agentury.
Dzisiaj maja cała władzę, ale i tak sr....ą pod siebie wiedząc, że nadejdzie czas rozliczeń.
Tym razem, żadnej grubej kreski dla smoleńskich bandytów, złodziei, aferałów - nie będzie.
Dzisiaj maja cała władzę, ale i tak sr....ą pod siebie wiedząc, że nadejdzie czas rozliczeń.
Tym razem, żadnej grubej kreski dla smoleńskich bandytów, złodziei, aferałów - nie będzie.
b
..a nie OBALONY jak imputują PIS-macy!!!w sposób DEMOKRATYCZNY a nie jakiś puczem czy zamachem!!! a wojska nadwiślańskie to Macierka chciał postawić w pogotowiu i na sejm!!!
G
Donald Tusk przez długi czas się upierał, że Wałęsa będzie logo PO. Potwierdza to cały szereg dalszych wypowiedzi i politycznych decyzji.
Dopiero kiedy Sławomir Cenckiewicz odnalazł w archiwach materiały dotyczące Wałęsy i nie cofnął się przed ich ujawnieniem, to logo zaczęło być jakby trochę kłopotliwe. Ale znaleziono dla niego inną funkcję - prorządowego mędrca i mentora.
Jak mówi Andrzej Gwiazda, w operacji obalania rządu Olszewskiego nie chodziło nawet o Wałęsę personalnie, tylko o pewien układ interesów, który Wałęsę wypchnął jako swojego reprezentanta. Chodzi o to, że Wałęsa był symbolem zinfiltrowania polskiej polityki przez służby specjalne PRL, i zrobiono wszystko, żeby ta prawda nie dotarła do społeczeństwa.
Choć rząd Platformy Obywatelskiej bije rekordy, jeśli chodzi o szkodliwość rządzenia, to moim zdaniem AWS z Buzkiem przebija Tuska. To wtedy nasza gospodarka została ostatecznie spacyfikowana i poddana de facto pod jurysdykcję zewnętrzną.
Problem agentury w polskim życiu politycznym ujrzał światło dzienne, ale został zakrzyczany. Polacy dali się zakrzyczeć. Dostali chyba najważniejsze informacje ostatniego 30-lecia, a może nawet całego ubiegłego wieku, i nie umieli z tego skorzystać. Dali się zwieść, sprowadzić na manowce.
Wtedy środki przekazu były w ich rękach na mocy układu okrągłostołowego.
Gdyby rządu Olszewskiego nie obalono, być może to ostatnie dwudziestolecie przypominałoby dwudziestolecie międzywojenne, kiedy dźwigając się z kompletnej ruiny i rozsypki - dzięki prowadzeniu suwerennej polskiej polityki - potrafiliśmy nieomal dogonić bogate państwa zachodnie.
Dopiero kiedy Sławomir Cenckiewicz odnalazł w archiwach materiały dotyczące Wałęsy i nie cofnął się przed ich ujawnieniem, to logo zaczęło być jakby trochę kłopotliwe. Ale znaleziono dla niego inną funkcję - prorządowego mędrca i mentora.
Jak mówi Andrzej Gwiazda, w operacji obalania rządu Olszewskiego nie chodziło nawet o Wałęsę personalnie, tylko o pewien układ interesów, który Wałęsę wypchnął jako swojego reprezentanta. Chodzi o to, że Wałęsa był symbolem zinfiltrowania polskiej polityki przez służby specjalne PRL, i zrobiono wszystko, żeby ta prawda nie dotarła do społeczeństwa.
Choć rząd Platformy Obywatelskiej bije rekordy, jeśli chodzi o szkodliwość rządzenia, to moim zdaniem AWS z Buzkiem przebija Tuska. To wtedy nasza gospodarka została ostatecznie spacyfikowana i poddana de facto pod jurysdykcję zewnętrzną.
Problem agentury w polskim życiu politycznym ujrzał światło dzienne, ale został zakrzyczany. Polacy dali się zakrzyczeć. Dostali chyba najważniejsze informacje ostatniego 30-lecia, a może nawet całego ubiegłego wieku, i nie umieli z tego skorzystać. Dali się zwieść, sprowadzić na manowce.
Wtedy środki przekazu były w ich rękach na mocy układu okrągłostołowego.
Gdyby rządu Olszewskiego nie obalono, być może to ostatnie dwudziestolecie przypominałoby dwudziestolecie międzywojenne, kiedy dźwigając się z kompletnej ruiny i rozsypki - dzięki prowadzeniu suwerennej polskiej polityki - potrafiliśmy nieomal dogonić bogate państwa zachodnie.
G
Słusznie, że upadł bo nie nadawał się do rządzenia.
L
Chleją i śpi bardziej niż spiskują. Musieliby się nauczyć jakiegoś języka najpierw.
Mówiony wpływa. Albo odróżniać kolorów, minime co do trzech.
Mówiony wpływa. Albo odróżniać kolorów, minime co do trzech.