Pielęgniarki nie odpuszczają i stawiają warunki. Kiedy strajk?

Andrzej Zwoliński
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Konrad Kozłowski / Polska Press
Najpierw spory zbiorowe w poszczególnych szpitalach i przychodniach, negocjacje z dyrekcjami, a jak one nic nie dadzą - strajk. Przedstawicielki Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ustaliły postulaty i harmonogram protestu. Przede wszystkim domagają się poprawy warunków pracy i podwyżek.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zrzesza pracownice i pracowników z ponad 800 placówek w całym kraju. W poniedziałek podczas posiedzenia Zarządu Krajowego związku ustalono postulaty, a także sposób i harmonogram wchodzenia w spory zbiorowe z zarządzającymi poszczególnymi placówkami służby zdrowia w Całej Polsce.

Zdecydowaliśmy, że wchodzimy w spory zbiorowe z pracodawcami, bo jest to jedyna forma protestu, wpłynięcia na rząd i zwrócenia uwagi na dramatyczną sytuację w jakiej się znaleźliśmy - mówi nam Iwona Borchulska, rzeczniczka OZZPiP. - W połowie grudnia będziemy wiedzieli, w których dokładnie placówkach nasze członkinie wejdą w spory zbiorowe. Niestety, nie możemy wejść w spór z rządem, bo prawo na to nie pozwala. W tej sytuacji musimy zadziałać oddolnie w każdym szpitalu i przychodni - tłumaczy.

Później przyjdzie czas na rokowania i negocjacje z właścicielami tych placówek. Jeśli one nic nie dadzą, najprawdopodobniej przeprowadzone zostaną referenda, w których pracownicy opowiedzą się, czy są za strajkiem, a jeśli tak - to w jakiej formie.

Pielęgniarki nie wykluczają najostrzejszej formy, czyli odejścia od łóżek pacjentów

Staramy się trzymać litery prawa, tak by nikt nie mógł nam zarzucić, ze je łamiemy i w ten sposób narażamy życie pacjentów na niebezpieczeństwo. Od lat bezskutecznie domagamy się realizacji naszych postulatów i nikt nie może powiedzieć, ze jest zaskoczony nasza postawą – mówi rzeczniczka OZZPiP.

Czego domagają się pielęgniarki?

Ich postulaty można zawrzeć w trzech grupach.

Pierwsza z nich dotyczy norm pracy, które jakiś czas temu zawieszono i są one wręcz tragiczne. Przypadki nawet 80 pacjentów przypadających na dwie pielęgniarki nie należą do rzadkości – mówi Iwona Borchulska.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejnym postulatem jest prawidłowe rozliczanie środków dedykowanych na wzrost wynagrodzeń dla pielęgniarek i położnych z tzw. OWU, czyli dodatków pieniężnych przyznanych im jeszcze w 2015 roku.

Próbuje się tak interpretować te dodatki, aby można było je wydawać na inne cele niż dofinansowanie naszych wynagrodzeń - mówi rzeczniczka OZZPiP.

Jest też trzecia grupa postulatów wynikająca z nierównego – zdaniem pielęgniarek – traktowania pracowników służby zdrowia w czasie pandemii.

Ci, którzy pracują z polecenia wojewody, dostają 150 procent wynagrodzenia, natomiast pozostający w swoich macierzystych miejscach pracy dostają 100 procent wynagrodzenia, a przecież też pracują z pacjentami covidowymi – wyjaśnia Borchulska.

Na Dolnym Śląsku strajk może sparaliżować kilkadziesiąt szpitali i przychodni

W spory zbiorowe pielęgniarki i położne wejdą w kilkudziesięciu placówkach na Dolnym Śląsku, a nawet w kilkunastu w samym Wrocławiu.

To największe szpitale wojewódzkie, w tym specjalistyczne czy psychiatryczne, szpitale powiatowe, a we Wrocławiu także przychodnie, na przykład ta przy ulicy Dobrzyńskiej - wymienia Liliana Pietrowska szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych na Dolnym Śląsku. - Każda placówka to trochę inna specyfika, a co za tym idzie - przebieg sporu i negocjacji z jej kierownictwem. Nie wszyscy pracodawcy w równym stopniu ignorują pielęgniarki i ich potrzeby.

Na pytanie, czy nie obawia się zarzutów, że ich ewentualny strajk to dodatkowe zagrożenie dla pacjentów, odpowiada, że akcje strajkowe – jeżeli już do nich dojdzie – przypadną dopiero na styczeń, kiedy rząd spodziewa się spadku zachorowań i opanowania sytuacji epidemicznej.

My od wielu lat mówimy o naszych problemach i za każdym razem wytyka się nam, że to nie czas na protesty. Tak było w 2000 roku, w czasie pierwszej, dużej fali strajków na Dolnym Śląsku. Cały czas wskazywałyśmy na dramatycznie pogarszającą się sytuację z brakiem kadry w szpitalach i, niestety, praktycznie nic się nie zmieniło. Tym razem jesteśmy doprowadzone do granic wytrzymałości i nie odpuścimy – mówi Liliana Pietrowska.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
richardjesak
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

24 listopada, 19:08, Gość:

a nie pomyślałeś śmieciu, że to dlatego, że są tak DRAMATYCZNE BRAKI W PERSONELU ? dociera do pustego łba, że nie ma komu wykonywać tego zawodu ?

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-tysiace-pielegniarek-bez-pracy-to-jeden-z-powodow-planowaneg,nId,4876563

G
Gość
24 listopada, 22:06, Gość:

A czarodziej Pobrotyn w tydzień zrobił na Curie Curie Skłodowskiej oddział convidowy pomimo że sanepid mówił że nie ma warunków

25 listopada, 9:19, Gość:

Nie ma warunków dla chirurgii

Personel pracuje z chorymi na covid a Pobrotyn nie daje ani złotówki dodatku.mimo iż kasa z warszawki prxyszla

G
Gość
24 listopada, 22:06, Gość:

A czarodziej Pobrotyn w tydzień zrobił na Curie Curie Skłodowskiej oddział convidowy pomimo że sanepid mówił że nie ma warunków

Nie ma warunków dla chirurgii

G
Gość
24 listopada, 15:10, Gość:

Ściągnąć pielęgniarki z Ukrainy, Białorusi, Rosji - chętnie przyjadą

Wśród uchodźców że wschodu są też lekarze i pielęgniarki. Ale wolaki się bojo że im religie zmienią.

G
Gość
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

24 listopada, 19:08, Gość:

a nie pomyślałeś śmieciu, że to dlatego, że są tak DRAMATYCZNE BRAKI W PERSONELU ? dociera do pustego łba, że nie ma komu wykonywać tego zawodu ?

25 listopada, 3:20, Gość:

Śmieć Cię spłodził.

25 listopada, 3:22, Gość:

Prawda jest taka że pielęgniarki mają w dupie pracę bo liczy się kasa. I mam nadzieję że noc nie dostaną bo nie zasługują na nią

"Niech wyjeżdżają. " mówili geniusze bez szkoły. Teraz pretensje ze nie ma się kto pacjentami zająć. Należy jaknajszybciej zmienić rządzących obecnie. Tylko wtedy sytuacja w tym kraju się poprawi.

G
Gość
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

24 listopada, 19:08, Gość:

a nie pomyślałeś śmieciu, że to dlatego, że są tak DRAMATYCZNE BRAKI W PERSONELU ? dociera do pustego łba, że nie ma komu wykonywać tego zawodu ?

25 listopada, 3:20, Gość:

Śmieć Cię spłodził.

Prawda jest taka że pielęgniarki mają w dupie pracę bo liczy się kasa. I mam nadzieję że noc nie dostaną bo nie zasługują na nią

G
Gość
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

24 listopada, 19:08, Gość:

a nie pomyślałeś śmieciu, że to dlatego, że są tak DRAMATYCZNE BRAKI W PERSONELU ? dociera do pustego łba, że nie ma komu wykonywać tego zawodu ?

Śmieć Cię spłodził.

J
Juno

U mnie nieorb całe życie h nie przepracował, po wyroku kilku lat, a teraz dostaje 4000 zł co miesiąc nie chodząc do roboty, taka nam sku rewysyny Polskę zrobili. Mało tego on nas jeszcze obraza i wyzywa od złodziei, ku rwaaaa

G
Gość

A czarodziej Pobrotyn w tydzień zrobił na Curie Curie Skłodowskiej oddział convidowy pomimo że sanepid mówił że nie ma warunków

G
Gość
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

a nie pomyślałeś śmieciu, że to dlatego, że są tak DRAMATYCZNE BRAKI W PERSONELU ? dociera do pustego łba, że nie ma komu wykonywać tego zawodu ?

G
Gość
24 listopada, 15:10, Gość:

Ściągnąć pielęgniarki z Ukrainy, Białorusi, Rosji - chętnie przyjadą

Co zrobisz jak taka pielęgniarka pomyli leki albo procedury bo nie zna języka?

G
Gość
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

Głupolu, pielęgniarka nie jest od sprzątania. Syf robią taki wieśniaki jak Ty. W domu chlew a jak trafi do szpitala to robi się wielkie panisko. Do kibla nie pójdzie tylko sra do łóżka i woła pielęgniarkę.

Szanuj pracujących na tym stanowisku bo jak ich zabraknie to nawet najlepszy lekarz ci nie pomorze.

G
Gość
24 listopada, 14:44, Gregorij:

Ostatnio w telewizji pokazywali pacjentów koło łóżek. Brudne sale z covidowacami. Kobieta krzyczy że chcę pomocy a pielęgniarki w sądzie to mają. Powinny się wstydzić chcieć kasę za taką ujową pracę

Dwie pielęgniarki na 30 chorych to jak ma być inaczej a Pobrotyn zadowolony i wszystko ma w dupie

G
Gość
24 listopada, 15:10, Gość:

Ściągnąć pielęgniarki z Ukrainy, Białorusi, Rosji - chętnie przyjadą

I niech cię leczą

G
Gość

Ściągnąć pielęgniarki z Ukrainy, Białorusi, Rosji - chętnie przyjadą

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl