"Politycy jak zwykle nie dotrzymali słowa". Pielęgniarki protestują przed kancelarią premiera; chcą prac nad projektem o wynagrodzeniach

Robert Szulc
Opracowanie:
Uczestnicy protestu sprzeciwiają się „degradacji i dyskryminacji”, które powodują zmniejszanie się liczby pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia, m.in. z powodu braku zainteresowania podejmowaniem pracy w tym zawodzie
Uczestnicy protestu sprzeciwiają się „degradacji i dyskryminacji”, które powodują zmniejszanie się liczby pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia, m.in. z powodu braku zainteresowania podejmowaniem pracy w tym zawodzie Fot. PAP/Tomasz Gzell
Pielęgniarki z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) protestują we wtorek przed kancelarią premiera w Warszawie. Chcą przekonać szefa rządu Donalda Tuska do obywatelskiego projektu ustawy o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.

Pielęgniarki z OZZPiP uważają, że w resorcie zdrowia nie ma pełnego zrozumienia dla ich problemów. Zamierzają złożyć petycję. Wnioskowały też o spotkanie z premierem. Przed kancelarią zgromadziło się kilkaset osób, m.in. z Podhala, Podkarpacia, regionu świętokrzyskiego. Pielęgniarki mają ze sobą transparenty, m.in. "Gdzie są te zmiany, które obiecywaliście?" oraz "Politycy jak zwykle nie dotrzymali słowa".

Zanim rozpoczęło się wystąpienie szefowej związku Krystyny Ptok, w tłumie rozbrzmiewały wuwuzele. Ruch w Al. Ujazdowskich był zamknięty.

Projekt obywatelski opiera system wynagradzania pielęgniarek o posiadane kwalifikacje, a nie kwalifikacje wymagane. Pielęgniarki zaproponowały w nim też podniesienie współczynnika obliczania minimalnego wynagrodzenia, co przełożyłoby się na podwyżki dla pielęgniarek.

Już przed protestem pielęgniarki wnioskowały o spotkanie z szefem rządu, ale nie otrzymały odpowiedzi. "Chcemy spotkania z premierem" - powiedziała szefowa OZZPiP Krystyna Ptok podczas manifestacji.

W Al. Ujazdowskich zgromadziło się kilkaset osób, ruch jest zamknięty. Obok sceny, z której przemawiają pielęgniarki, pojawiła się kobieta na wózku inwalidzkim, trzymała również w ręku laskę. Jak tłumaczono, ma to obrazować stan jaki osiągnie ta grupa zawodowa w 2030 r., jeśli nie zostaną wprowadzone systemowe zmiany.

- Jesteśmy tu w celu poparcia zmian w projekcie obywatelskim ustawy, który tworzy mechanizmy uzdrawiające sytuację. Chcemy zapobiec degradacji zawodu pielęgniarki - powiedziała Ptok.

Pielęgniarki były rozgoryczone, ponieważ nie zostały wpuszczone do budynku, by w kancelarii podawczej osobiście złożyć dokument. Stwierdziły, że wynikało to z obawy o to, że zostaną w budynku. "Tak państwo traktujecie pielęgniarki" - zwróciła się jedna z protestujących do Okły-Drewnowicz.

- Nie taka była intencja. Dla mnie to był naturalny odruch, by do państwa wyjść - tłumaczyła ministra.

Szefowa OZZPiP Krystyna Ptok stwierdziła, że "elegancko byłoby, gdy premier opóźnił o 15 minut posiedzenie rządu i wyszedł do protestujących". Podziękowała też ministrze za "odwagę" i wyjście do dużej grupy protestującej. Rozmówczynie uścisnęły sobie ręce. Okła-Drewnowicz zadeklarowała, że przekaże petycję premierowi.

W petycji pielęgniarki opisały oczekiwania środowiska wobec rządzących. "Wzywamy do pilnego podjęcia działań, które ograniczą negatywne konsekwencje kryzysu kadrowego pielęgniarek i położnych" - brzmi jej fragment.

Pielęgniarki zwróciły uwagę m.in. na to, że obecnie pracę w zawodzie podejmuje za mało absolwentów pielęgniarstwa, szczególnie w publicznym systemie ochrony zdrowia. Zaznaczyły, że brak jest rozwiązań prawnych sankcjonujących uznawanie kompetencji posiadanych przez pielęgniarki oraz położne i wykorzystywanych przez nie w pracy.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
milicjant
baby wywioza "premiera" na taczkach.
a
antyPiS
Dla przypomnienia a może jako porada rządzącym. Ze złotych myśli Prezesa Wszystkich Prezesów, podsumowującego strajk głodowy pielęgniarek "Na razie nie zjadły kolacji. To nikomu jeszcze nie zaszkodziło". Trochę więcej tu: https://www.termedia.pl/mz/Stare-i-biedne-obraz-polskich-pielegniarek-i-poloznych,54200.html Ciekawe są komentarze. To samo jest w innych zawodach. Brak młodych.
G
Grim
Tusk ma was w d..... czy o tym nie qiecie? Co innego niemiecka pielęgniarka. Ta jest super i jej się należy!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl