Pielęgniarki odwołują strajk w szpitalu przy Jaczewskiego. Coraz bliżej porozumienia w sprawie zarobków

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
DS
Pielęgniarki z SPSK4 mają zarabiać więcej. Jest wstępna deklaracja w tej sprawie. Rozmowy z dyrekcją szpitala jednak wciąż trwają.

- Przyjmujemy deklarację wojewody (chodzi o wypowiedź Przemysława Czarnka podczas piątkowej konferencji prasowej - przyp. red.) jako przedstawiciela rządu na woj. lubelskie, że po 1 lipca tego roku pielęgniarka w SPSK4 zajmująca stanowisko specjalistki będzie miała średnie wynagrodzenie w wysokości 6 tys. złotych z wszystkimi dodatkami. Tym samym, odwołujemy strajk zaplanowany na 4 lipca. Pogotowie strajkowe utrzymujemy do czasu podpisania porozumienia z dyrekcją - poinformowała w poniedziałek Dorota Ronek, sekretarz związku zawodowego pielęgniarek w SPSK4.

I wyjaśnia, że pensja 6 tys. złotych brutto satysfakcjonuje pielęgniarki. - Dlatego jesteśmy gotowi podpisać porozumienie w ramach trzyletniego sporu zbiorowego. Nie mamy powodu, żeby nie wierzyć wojewodzie, który reprezentuje przecież rząd. Większość pielęgniarek to jest elektorat aktualnej opcji rządzącej, więc nie dopuszczam, żeby wojewoda mógł mówić nieprawdę - podkreśla Ronek.

CZYTAJ TEŻ: SPSK4 zawiadamia prokuraturę. Chodzi o zwolnienia chorobowe pielęgniarek
4 lipca rozpocznie się strajk pielęgniarek w szpitalu przy Jaczewskiego. Odejdą od łóżek pacjentów

Obecnie średnia pensja pielęgniarki specjalistki w SPSK4 wraz z dodatkami wynosi 5100 zł brutto. Dyrekcja szpitala przy ul. Jaczewskiego proponuje 850 złotych brutto z dodatku Zembalowego włączyć do pensji zasadniczej. - Od 1 lipca dodaliśmy już pielęgniarkom 190 zł, planujemy jeszcze dodać 666 zł. Wtedy przeciętna pensja specjalistki mogłaby wynosić 6148 złotych brutto. Będzie nas to kosztować ponad 40 mln złotych rocznie - wylicza Marta Podgórska, rzecznik SPSK4.

Jednak do ostatecznego porozumienia jeszcze nie doszło. - Na razie nie udzielamy informacji szczegółowych. Jutro o godz. 14 rozpocznie się druga tura rozmów. Musimy sobie wyjaśnić nieścisłości, które się pojawiły - powiedziała rzecznik SPSK4.

Dodajmy, że obecnie na zwolnieniach lekarskich przebywa 218 pielęgniarek ze szpitala przy Jaczewskiego. To spowodowało paraliż w pracy placówki. - W większości operacje planowe są przesuwane. Ci pacjenci, których stan zdrowia pozwalał na wypis, już opuścili szpital. Nie jesteśmy też w stanie zapewnić opieki w przypadkach nagłych, chociaż sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. SOR działa w bardzo ograniczony sposób - tłumaczy dr n. med. Radosław Starownik, dyrektor szpitala przy Jaczewskiego.

Rzecznik wojewody w oświadczeniu do mediów zaznacza, że wojewoda nie składał żadnych deklaracji dotyczących płac pielęgniarek, a przytoczył tylko dane przekazane mu w piątek przez dyrektora SPSK4. - Postulaty pielęgniarek nie uzasadniają narażania na bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia pacjentów. Dlatego cieszy się bardzo odpowiedzialną postawą tej grupy zawodowej, jeżeli zadeklarowana rezygnacja ze strajku oznacza, iż pielęgniarki nie odejdą od łóżek pacjentów. Wojewoda poinformował dzisiaj Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, jak wygląda sytuacja związana z masowym korzystaniem ze zwolnień lekarskich przez pielęgniarki - wyjaśnia Radosław Brzózka, rzecznik wojewody lubelskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pielęgniarki odwołują strajk w szpitalu przy Jaczewskiego. Coraz bliżej porozumienia w sprawie zarobków - Kurier Lubelski

Komentarze 53

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
skonfudowany
No właśnie...my nie o tym więc ciężko pojąc czemu to służyło...
G
Gość
Szanowny panie Pacjencie.
Moja żona zarabia brutto...2200 miesięcznie + jakieś dodatki za niedziele święta i nocne dyżury. To ledwie 200 zł powyżej minimalnej krajowej za ciężką pracę na bloku operacyjnym, po studiach magisterskich, specjalizacji operacyjnej i kilku jeszcze kursach. Trochę Jej brakuje do 6000 o które pan posądza pielęgniarki. Widzę zaś każdego dnia jak przychodzi sterana do domu z nawet nie rozpakowaną kanapką ze śniadania bo mówi że tyle operacji że nawet nie było czasu na kilka minut odpoczynku... Szanowny pan zaś uważa ten stan rzeczy za naturalny, bo ludzie powinni pracować dla pana za te psie pieniądze i nie protestować. Czy pan też dzieżko i ponad siły pracuje dla swojego pracodawcy za minimalną krajową i poczytuje to za swoja dumę i honor....by teraz móc przypisać sobie prawo do krytyki innych i odebrania im prawa protestu?
a
aro
Wszystko co tu piszecie mozna skomentowac.tylko po co. Ja nie umniejszam w zaden sposob ani odpowiedzialnosci w tym zawodzie, ani tego ze kazdy chce godnie zyc. Oczywiscie wszyscy maja tez prawo domagac sie nalezytej placy za swoja prace. Tyle tylko, ze odbywa sie to kosztem tych, ktorzy nie zastrajkuja,czyli nas, chorych. To co sie dzieje to tragedia dla wielu chorych i ich rodzin. Wiec tradycyjnie ,jak juz , to chorzy znow sa zakladnikami kolejnej grupy zawodowej. I nie mowcie, ze nniemam racji bo mam. Az trudno uwierzyc ze w xx1 wieku dopuszcza sie do sytuacji skazujacej tych najslabszych na cierpienie. To jest przeciez swiadome i przemyslane dzialanie. A Panie pielegniarki nie krzywdza ani tych dyrektorow ani wladz, tylko nas chorych czekajacych nie wiadomo na czyje zmilowanie. Pamietajcie tylko o jednym: nie bedzie nas, to nie bedzie i Was.
k
którzy
wystawili im zwolnienia lekarskie!! Nagle 200 pielęgniarek zachorowało? Dobrze, że to zgłoszono do prokuratury.
C
Cc
czy tam ktoś darł japę??Nie Czy ktoś zabrania upominać się o podwyżkę?Nie Czy jest możliwość wybrania dowolnej placówki w której się chcesz się leczyć?Tak Czy brak kultury wypowiedzi w tych obrażających komentarzach świadczy o Tobie?Tak.Jak uważacie,że wszystko gdybyście tam pracowali zrobilibyście lepiej to droga wolna kończcie studia i róbcie specjalizacje a może swoje dzieci wyślijcie do tej pracy.Takie kokosy a nic się nie robi!Czy jak ktoś nie ma dzieci to przeklina tych za 500+,bo oni dostali a dodatek za brak potomstwa. tez by się przydał.Księdza tez tak rozliczacie??bez mrugnięcia co łaska,bo tak trzeba?A podatek to już nie odprowadzony!I taki jeden z drugim pan ksiądz jeździ autem na które nigdy nie będzie Cię stać.Gratuluję myślenia.
r
r
sam jesteś hołotą !!! popracuj trochę na oddziale, a nie za biurkiem , to zobaczysz, a nie tylko siedzisz i pewnie dzień zaczynasz od przeglądu wiadomości w necie, kawki i papieroska ! zrób sobie rachunek sumienia, zanim będziesz wyzywał pielęgniarki od hołoty !!
e
e
jakbyś pacjencie leżał na łóżku 10 z 10 to pewnie byś miał i ciepły termofor podany, a że pacjentów jest dwa razy więcej niż powinno być i każdy chce być tym najbardziej potrzebującym już w tym momencie to tak jest, ze trzeba czasem poczekać !
p
pacjent
Kurna, 6000 zł. za ploty w pokoju pielęgniarek i robienie łaski, kiedy pacjent ma jakiś problem, czy nagle źle się poczuje i nie mogąc doczekać się przyjścia pielęgniarki, w końcu sam musi zwlec się z łóżka i interweniować osobiście, czyli chodzić, szukać i prosić "jaśniepanie", bo nikogo nie interesuje jego stan, gdy przez wiele godzin w ciągu całej doby szpitalnej (szczególnie po południu i w nocy) leży na sali bez kontroli? Taka jest rzeczywistość!!! Nie generalizuję, mówię o pielęgniarkach dyżurujących na oddziałach szpitalnych. Ich umiejętności zawodowe też pozostawiają wiele do życzenia, choćby wkłucia dożylne do kroplówek. Chyba nikt tego nie sprawdza, a pacjenci najlepiej jak siedzą cicho i nie protestują na powstałe krwiaki i sińce. Natomiast delikatne zwrócenie niektórym paniom uwagi, żeby robić to z większym wyczuciem, traktowane jest z miejsca jako obraza "funkcjonariusza państwowego na stanowisku pracy". Uważam, że dla niektórych "pielęgniarek" te 6 tys. zł. to stanowcza przesada.
p
pracownik DSK
Jestem zbulwersowany tą hołotą, która zwie się pielęgniarkami. Dla nich liczy się tylko kasa, a nie dobro pacjenta. Przynajmniej jak lekarze strajkują to nie odchodzą od łóżek pacjentów bo mają podpisaną „klauzulę sumienia” a one zostawiają pacjentów samych sobie bo dla nich liczyła i liczyć się będzie tylko kasa. A nie to, że ktoś czeka na operację bo jest w ciężkim stanie. Dziś w DSK przeszły same siebie. Przychodzę do pracy i słyszę jak zaczynają narzekać, że koleżanki w spsk nr4 będą zarabiać 6000zł a one zarabiają tak „mało” więc zagroziły strajkiem, że jak nie dostaną podwyżki to też pójdą na zwolnienie. Wiedziały, że dla pracowników administracyjnych w „końcu” jest przewidziana podwyżka wysokości 30% wynagrodzenia, która miała być przyznana nam w tym roku. Jeśli ktoś uważa, że to dużo to powiem, że średnie zarobki w administracji wynoszą około 1700zł netto i podwyżek nie było od ponad 10 lat. Niektóre koleżanki, które mają o wiele większy zakres obowiązków i mają dużą odpowiedzialność finansową zarabiają po 25 latach stażu 1800-1900 netto. Więc wstępnie się dogadały, że nasze podwyżki pójdą dla nich, a my naszą 30% podwyżkę będziemy mieli rozłożoną na 5 lat czyli pierwszego roku będziemy zarabiać miesięcznie mniej o 24% drugiego o 18% trzeciego roku o 12% a czwartego o 6% by w ostatnim piątym roku dostać pensję którą powinniśmy dostać w tym roku. Rozumiem, że ludzie chcą zarabiać więcej, ale żeby okradać kolegów i koleżanki bo im się należy? Niby za co? Skoro nie mają żadnej odpowiedzialności, ponieważ to lekarze zlecają wszystkie badania, zabiegi i to oni biorą na siebie całą odpowiedzialność, ponieważ są bezpośrednimi ich przełożonymi! A teraz będą zarabiać więcej niż lekarze rezydencji i niektórzy specjaliści mimo tego, że są ich podwładnymi!! Proszę niech ktoś zainteresuje się przypadkiem z DSK bo moralnie ta grupa zawodowa się stoczyła na samo dno skoro mogę okradać kolegów i koleżanki z pracy!
k
krak
bo zawsze oszukiwali. obiecywali a potem lipa
e
e
jak można tak pisać? mądra kobieta Pani Dorota
l
lol
Wojewoda zarabia kilkanaście tysięcy za m-c to nie rozumie podwładnych!!!
H
Hmmmi
To jedz ns Krucxkowskiegp albo do Bychawy.Dlaczego myslisz ze pielegniarki wolno obrazac?Bo co, bo placisz skladki?One tez placa.Bo masz praws pacjenta?One sa funkcjonariuszami publiczni i jak bedziesz obrazac tooga zlozyc doniesienie do prokuratury.I wtedy poniediesz konsekwencje swojego zachowania.Gwarantujr Ci ze wiecej nie obrazisz pirlegniarki.Wiem co pisze bo jestem w temacie na biezscs.
m
m
dobre ha ha ha
P
Pacjentka
Niby takie zapracowane a pacjenci bywają zaniedbani, trzeba się upominać o podstawowe rzeczy i jeszcze uważać zeby nie obrazić, właśnie na Jaczewskiego
Wróć na i.pl Portal i.pl