Pierwszy raz ukraińskie drony zaatakowały Osetię Północną. Celem rosyjskie lotnisko wojskowe

Grzegorz Kuczyński
Ukraińcy od początku roku prowadzą intensywną kampanię ataków dronów na cele w Rosji
Ukraińcy od początku roku prowadzą intensywną kampanię ataków dronów na cele w Rosji Facebook/Sztab Generalny SZ Ukrainy
W sobotę 8 czerwca doszło do pierwszego ataku dronów na rosyjską Osetię Północną, gdzie znajduje się lotnisko, z którego startują samoloty atakujące Ukrainę. To kolejny tak daleko położony cel ukraińskiego ataku w głębi Rosji.

Najpierw rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że dziś rano jeden dron został zniszczony nad terytorium Republiki Osetii Północnej. Potem szef tego regionu, znany z udziału w aneksji Krymu w 2014 roku, Siergiej Mieniajło sprecyzował, że trzy drony zostały zestrzelone przez siły obrony powietrznej w Mozdoku.

Ukraińskie drony atakują w głębi Rosji

Trwa głosowanie...

Uważasz, że Ukraina ma prawo atakować Rosję?

Według wstępnych informacji władz, drony przybyły „ze strony ukraińskiej”. Ich celem było lotnisko wojskowe. Mozdok to potężna baza wojskowa na Kaukazie Północnym. Właśnie stamtąd do ostrzału Ukrainy startują samoloty MiG-31K i Tupolewy.

Osetia Północna znajduje się w znacznej odległości od strefy działań wojennych; na przykład od Zaporoże dzieli ją około 900 kilometrów w linii prostej. To kolejny atak ukraińskich dronów tak głęboko na terenie wroga. Wcześniej zaatakowano m.in. stację radarową za Uralem, przy granicy z Kazachstanem.

źr. Ukrainska Prawda

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

W poniedziałek posiedzenie PKW. Chodzi o sprawę pomyłek w protokołach

W poniedziałek posiedzenie PKW. Chodzi o sprawę pomyłek w protokołach

Wszyscy myśleli, że ten gatunek w Polsce już wymarł. Ale pojawił się na Roztoczu

Wszyscy myśleli, że ten gatunek w Polsce już wymarł. Ale pojawił się na Roztoczu

Wróć na i.pl Portal i.pl