SPIS TREŚCI
Źródła „NYT” mówią, że celem ataku były setki pagerów należących do działaczy Hezbollahu, którzy od lat używają takich urządzeń, aby utrudnić przechwycenie ich wiadomości. Według urzędników, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, urządzenia zostały zaprogramowane tak, aby emitowały sygnał dźwiękowy przez kilka sekund przed eksplozją. Pagery to urządzenia nieco większe niż pudełko zapałek, które w Polsce są dziś praktycznie zapomniane - zostały wyparte przez smartfony. Ich szczyt popularności przypadał na przełom XX i XXI wieku (gdy bardzo prosty telefon komórkowy kosztował równowartość miesięcznej pensji) - pozwalały na otrzymanie i przeczytane krótkich wiadomości tekstowych. Nadawanych przez telefonistki lub systemy nadawcze.
Chaos w Libanie
Libańskie Ministerstwo Zdrowia podało w oświadczeniu, że wiele osób przybyło do szpitali po tym, jak zostali ranni, gdy ich urządzenia bezprzewodowe eksplodowały. Ministerstwo ostrzegło obywateli, aby trzymali się z dala od podobnych urządzeń, dopóki nie będzie jasne, co spowodowało wybuchy. Libański Czerwony Krzyż poinformował, że dziesiątki karetek pogotowia reagowały na „liczne wybuchy” w południowym i wschodnim Libanie, a także w Bejrucie, stolicy kraju.
Minister zdrowia Libanu, dr Firass Abiad, powiedział na konferencji prasowej, że osiem osób zginęło w wyniku eksplozji urządzeń przywoławczych, a około 2780 zostało rannych, w tym około 200 w ciężkim stanie. Dr Abiad powiedział, że wiele ofiar miało obrażenia twarzy, zwłaszcza oczu, a także rąk i brzucha. W libańskich sieciach telewizyjnych wyemitowano amatorskie materiały filmowe z wnętrza szpitali, pokazujące rannych pacjentów ze zmasakrowanymi rękami i poparzeniami dolnej części ciała. Syreny karetek pogotowia nadal wyły w Bejrucie, gdy we wtorek zachodziło słońce.
Uderzenie w Iran
Ambasador Iranu w Libanie, Mojtaba Amani, jest jedną z setek osób rannych w fali eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie, podała agencja Mehr News. Irańskie media podały, że ambasador korzystał z jednego z pagerów, a dwóch jego ochroniarzy również zostało rannych. Ambasada Iranu w Libanie poinformowała, że obrażenia Amaniego nie są poważne.
Pagery eksplodowały także w Syrii – donoszą irańskie agencje informacyjne Tasnim i Saberin News. Saberin poinformowała, że siedem osób zginęło w wyniku eksplozji urządzeń w dzielnicy Seyedah Zeinab, szyickiej twierdzy w Damaszku.
źr. New York Times