Innowacyjny zabieg przeprowadził w Warszawie prof. dr hab. med. Dariusz Dudek, kierownik II Oddziału Klinicznego Kardiologii oraz Interwencji Sercowo-Naczyniowych krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego, i zespół prof. dr. hab. med. Adama Witkowskiego z Instytutu Kardiologii w Aninie: prof. dr hab. med. Zbigniew Chmielak i dr hab. med. Jerzy Pręgowski.
Specjaliści przez „dziurkę od klucza” naprawili serce pacjentki, która trafiła pod ich opiekę z niedomykalnością zastawki mitralnej i trójdzielnej. Wadliwe zastawki doprowadziły u niej do obniżenia kurczliwości serca i jego postępującej niewydolności. Z powodu zaostrzeń choroby kobieta regularnie trafiała do szpitala, a jej stan nie pozwalał, by lekarze wykonali klasyczną operację kardiochirurgiczną z otwarciem klatki piersiowej. Do ratowania zdrowia pacjentki specjaliści postanowili więc wykorzystać najnowsze techniki kardiologii interwencyjnej.
– Dzięki przezskórnemu zabiegowi udało się zredukować niedomykalność obu zastawek. Za jednym razem założyliśmy klipsy na zastawkę mitralną oraz dokonaliśmy prekursorskiej naprawy zastawki trójdzielnej przy pomocy jednego klipsa. W Polsce nikt wcześniej tego nie zrobił – mówi prof. dr hab. med. Dariusz Dudek.
Nowatorski zabieg trwał kilka godzin. Kardiolodzy nakłuli prawą pachwinę pacjentki i przy pomocy specjalnych narzędzi przez żyłę główną dolną dotarli do serca. Na każdą z uszkodzonych zastawek nałożyli metalowe klipsy, przypominające spinacze do ubrań. Łączą one płatki zastawki i przywracają jej prawidłową funkcję. W trakcie operacji specjaliści korzystali z trójwymiarowej echokardiografii, która daje obraz tego, co dzieje się wewnątrz organizmu chorego.
Zabieg przebiegł bez komplikacji, pacjentka czuje się dobrze i opuściła już szpital. – Ta chora jest przykładem, jak skuteczne interwencje przezskórne mogą leczyć niewydolność serca – podkreśla prof. Dudek. – Osób cierpiących na niewydolność serca jest w Polsce coraz więcej. Ruszył program koordynowanej opieki nad nimi, liczymy, że dzięki niemu uda się również zwiększyć liczbę małoinwazyjnych zabiegów na zastawce mitralnej i trójdzielnej. W przypadku niewydolności serca kluczowa jest terapia choroby, która do niej doprowadziła. W zakresie wad zastawkowych wielu jest zaś pacjentów w wieku 50-70 lat, którzy nie kwalifikują się do operacji kardiochirurgicznych. Jedyną szansą jest dla nich właśnie taki przezskórny zabieg – wskazuje.
Dwuletni pilotaż programu Kompleksowej Opieki nad Osobami z Niewydolnością Serca (KONS) – przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia – właśnie się rozpoczął. Weźmie w nim udział ponad 5 tys. pacjentów. Resort ma nadzieję, że dzięki niemu uda się poprawić profilaktykę i leczenie niewydolności serca oraz ograniczyć hospitalizacje.
W ramach KONS zespół specjalistów z ośrodka koordynującego oraz współpracujących z nim szpitali, poradni kardiologicznych i przychodni podstawowej opieki zdrowotnej przygotuje indywidualny program opieki dla każdego chorego. Wyznaczy terminy wizyt u medyka rodzinnego, kardiologa, badań diagnostycznych czy konsultacji z dietetykiem. Tak długo, jak to możliwe, pacjent ma być leczony jak najbliżej swojego miejsca zamieszkania, a do oceny jego stanu zdrowia będą wykorzystywane także narzędzia z zakresu telemedycyny.
W Małopolsce ośrodkiem koordynującym KONS będzie Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II. Jeśli pilotaż się sprawdzi, kompleksowa opieka zostanie wdrożona we wszystkich polskich lecznicach.
Kraków. Zobacz, jak powstaje nowa siedziba Szpitala Uniwersy...
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Klimat w kraju się zmieni. Zagrożenie dla Polski i świata?