Pijany kierowca, który śmiertelnie potrącił pieszego w Zarębkach koło Kolbuszowej, aresztowany na dwa miesiące

wt, KWP
policja
Dwa najbliższe miesiące spędzi w areszcie 34-latek, który w miniony piątek śmiertelnie potrącił pieszego w Zarębkach. Mężczyzna kierujący renaultem był nietrzeźwy.

Przypomnijmy, że do tego tragicznego zdarzenia doszło w miniony piątek w Zarębkach, na drodze krajowej nr 9. Jak wstępnie ustalono, kierowca renaulta potrącił pieszego. Niestety, życia 65-letniego mężczyzny nie udało się uratować.

Badanie trzeźwości kierowcy renaulta wykazało promil alkoholu w jego organizmie. 34-letni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego został zatrzymany.

Prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do niego. 34-latek najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.

ZOBACZ TEŻ: Groźny wypadek nietrzeźwego kierowcy ciągnika rolniczego w Zadąbrowiu koło Przemyśla

WYPADKI NA PODKARPACIU:

Na obwodnicy Radymna zderzyły się 3 osobówki i TIR [ZDJĘCIA]

Straciła panowanie nad samochodem i wjechała do rowu

Wypadek pijanego kierowcy tira na A4 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Źle się dzieje z Polakami, z każdym rokiem coraz gorzej. Alkoholizm, narkomania, przemoc, chamstwo, zdziczenie, prymitywizm, społeczne przyzwolenie za totalne skurwienie się (na każdej płaszczyźnie życia społecznego) i ta apatia w spojrzeniu, ten brak wiary i nadziei...

Niby jeszcze oddychają, jedzą, piją, śpią a nawet pracują, ale w środku... to już trupy. Popatrzcie na siebie, Polacy, popatrzcie w głąb samych siebie i zadajcie sobie pytanie: czy jestem szczęśliwy(-a)?

Weźcie sobie do ręki lustro, wtedy jest znacznie trudniej, ale równie trudniej będzie się okłamać, lub sięgnąć po "otępiacza".

 

W nic już nie wierzycie, jeszcze tylko mamona trzyma was przy życiu... (nie oszukujmy się, w 99% przypadków chodzi o drobniaki).

Tych co już nurkują w gównie, przy życiu trzyma wóda, ruchanie się z kim popadnie, prochy zarówno te legalne od konowała który wypisuje wam recepty na mózgojeby, jak i nielegalne...

 

Żywi bez życia... oto wasz portret własny. Nie istotne czy mieszkacie na Mokotowie czy w jakimś bieszczadzkim przysiółku... macie tak samo martwe dusze, zepsute wnętrze i jedyne co was różni to stan "powłok zewnętrznych" bo to jeszcze można podretuszować pieniędzmi. Wszystko inne macie takie samo.

 
Wróć na i.pl Portal i.pl