Kibice Widzewa licznie wsparli swoich ulubieńców
Cały czerwony sektor mogliśmy dostrzec oglądając zawody w Białymstoku między miejscową Jagiellonią a Widzewem Łódź. Na pierwszy mecz 3. kolejki PKO Ekstraklasy na Podlasie w dużej grupie wybrali się fani Widzewa, którzy aktywnie wspierali swoich ulubieńców z wysokości z trybun.
Wzdłuż sektora gości rozłożono efektowny transparent "Czerwona armia". Tuż nad nim piętrzyli się kibice z Łodzi, którzy nieustannie dopingowali piłkarzy Janusza Niedźwiedzia.
Z pewnością doping zadziałał motywująco na zawodników z Łodzi. To właśnie goście otworzyli wynik meczu - w 36. minucie kapitalnym huknięciem popisał się Ernest Terpiłowski, którego znalazł przed polem karnym Bartłomiej Pawłowski.
- Mecz jest naprawdę ciekawy. Ale jeśli chodzi o wynik... to cieszy się z niego ledwie 15% publiczności. Mowa oczywiście o kibicach z sektora gości - zażartował komentujący mecz dla Canal+ Sport Żelisław Żyżyński.
Ostatecznie jednak RTS poległ. Dwie bramki trafili gospodarze w samej końcówce i to piłkarze Jagiellonii zainkasowali komplet.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
"Sen o Warszawie". Kibice Legii Warszawa oddali hołd bohater...
